4 lata sama chcialabym sie wreszcie zakochac i cos poczuc ale w kim

nie odpisuje bo poznawanie na kafe to raczej kiepska sprawa pytam ogolnie, gdzie sie poznaje facetow teraz heh po 4 latach troche wypadlam z obiegu chcialabys miec ten spokoj mowisz:) a ja chcialabym troche meskiego niespokoju

ja tam mam powodzenie,w sumie nie wiem czemu bo żadna wyjątkowa nie jestem,noszą mi do pracy klienci kwiatki,czekoladki,owoce ,myślę,ze cel jest bym wyszła z inicjatywą(bo to panowie) i się umówiła... nawet zdarza się,że w sklepie gość zagaduje jakiś,i ewidentnie 'podbija' więc nie rozumiem czemu masz taki problem ze znalezieniem faceta,usmiechnij się może :) albo częściej się uśmiechaj... kiedyś wydawało mi się,ze może dlatego podbijają ze jestem odstrzelona i pomalowana(zdbana) ale jak jestem saute i w adidaskach to dokładnie jest tak samo

tylko jestem nieufna tez wobec mezczyzn:/ i to tez pewnie przeszkadza w poznawaniu

hm mowisz, ze w usmiechaniu sie jest recepta na poznanie kogos? raczej na codzien staram sie byc pogodna

to chyba 'przełamuje' lody jednak ...ale mówisz nieufnośc,no tak,ktoś zdobył moje zaufanie a potem je zdeptał .pewnie dlatego patrzę na facetów jak na powietrze,widzą magiczną otoczkę wokół mnie , a nie mnie taką jaka jestem ..w sumie nie mam czasu dla siebie a co dopiero dla kogoś innego powodzenia w poszukiwaniach

tylko ze ja niedlugo bede miec 30 lat nie spieszy mi sie do slubow, dzieci itp po prostu chce miec kogos z kim mozna milo spedzic czas,

l