Kochani przestańcie grzeszyć

Kochani, jako zakonnica, proszę: przestańcie wreszcie grzeszyć. Prowadzicie rozwiązły tryb życia z wieloma partnerami. Zdrady, prostytucja, seks z przypadkowymi osobami, rozwody, antykoncepcja, poniewieranie i odbieranie godności ludzkiej i wiele innych grzechów. Grzechy wylewają się z was i zalewają dobrych ludzi. Apeluję o nawrócenie. Bądźcie spokojni i cierpliwi albowiem nikt nie zostanie pozostawiony samemu sobie. Musicie walczyć z własnymi słabościami i nałogami. Amen.

Ale siostra wrzuciła wszystko do jednego worka. Ja mam jednego faceta, rozwodnika, stosujemy antykoncepcje i jakoś nie jestem prostytutką i sie nie zdradzamy :P Seksu grupowego też nie uprawiamy :P

Oczywiście różni ludzie mają różne grzechy, jedni mniejsze, inni większe. Ważne aby walczyć nawet z tymi małymi. Ponieważ są tu różni ludzie z różnymi grzechami to napisałam ogólnie, ale każdy powinien zajrzeć do swego serca i sprawdzić jakie ma grzechy aby się ich wyzbyć. Amen.

to prowo!

Ale czego mam się wyzbywać? Kochamy się emocjonalnie to chcemy się kochać i fizycznie, a nie chcemy ślubu ani dzieci. I co w tym niby złego?

Może weź się najpierw za umoralnianie swoich braci, czyli księży... bo nie dość że w kościele panuje homoseksualizm, to jeszcze pedofilia. I nie wiem czy wiesz, ale kobiece zakony zostały wymyślone po to, aby kapłani mieli służki. Jeszcze 200 lat temu, biskupi nieźle się z wami zabawiali , i teraz pewnie też ;)

Grzechów należy się wyzbywać i nie dopuszczać ich do siebie. Ludzie mają słabości, ale należy z nimi walczyć. Szatan tylko czeka aby omamić ludzi. Dlaczego jest tyle zła na świecie? Bo ludzie są słabi i poddają się szatanowi i pewnie nawet nie mają tego świadomości że idą złą drogą. Dlatego tu jestem aby was uświadomić. Amen.

chyba sie w siaostrze zakocham, ale jak siostra przestanie pic tyle kawy, kofeina siostre nakreca:(:( a ja chce zeby siostra byla ulegla i oddana : cirpi serduszko me :(

Oj bywało się w klasztorach, bywało :)

A wikary to z jakiej parafii? Serce mnie boli jak patrzę jak grzeszycie. Amen.

Z jakiej powiedzieć nie mogę, bo wiem że zagląda tu proboszcz... a on nie lubi konkurencji.

Dobrze że jest tu wikary. Teraz wikary przejmie nawracanie grzeszników bo ja muszę iść na modlitwę. Amen.

Nawracać nie zamierzam, nasz Bóg Ojciec jest wielce miłosierny i wszystko nam wybaczy... zwłaszcza te grzechy, których dopuszczamy się dla przyjemności.