Czy znacie normalnych kolesi ale uzalajacych sie nad soba niewierzacych w siebie

w sumie malo co im brakuje a nie maja dziewczyny

nie znam normalnych.. wszyscy maja jakiś poważny defekt

Normalny facet nie jest c­iotą

?

ja znam siebie niestety :P

Czytam miedzy wierszami ze za takiego sie uwazasz i dziwi cie dlaczego musisz byc sam. Mysle ze normalnych tj.ludzi bez problemow dxis nie ma. To niestety produkt ost.2 dekad taki znak czasu. Coraz ciezej sie fajnie dobrac. Zycie jest coraz trudniejsze a my nue jestesmy tak silni jak pokolenia ktore przezyly wojny, ktore wychowaly potem.takze silne dzieci. Dlugo by pisac Ps.a ja tez oby 'chwilowo' moge byc wsadzony w szufladke z twojego tutulowego watku

Pelno takich

ano ja znam... facet młody i pod wieloma względami fantastyczny, interesujący, inteligentny, a;e nie wierzy w siebie

tak.jestem autorem tego tematu niby jestem normalnym facetem, tylko krepuje sie podejsc, poderwac, zainicjowac blizsza znajomosc z dziewczyna i do tego te uzalaznie jest denerwujace, nie powinienm o swoich wadach wspominac dziewczynom na poczatku znajomosci - a ja sie uzalam, nie wiem jak sie zmienic, a jestem juz po 30 - cala mlodosc zmarnowana, wiem z eludzie maja wieksze problemy, ale jaka przyszlosc przede mna - czy caly czas taki bede - nie widze perspektyw na zmiany okropna niesmialosc

a jesteś chociaż przystojny?

nie jestem przytsojny, ale tez nie jestem okropny osttsnio poznalem kilka dziewczyn i nie ucieklay ode mnie ;-) problemem bylo nieinicjowanie rozmowy ode mnie

może trochę alkoholu Cię ośmieli, byle nie przedobrzyć

a masz jakieś zainteresowani, o których możesz rozmawiać bez skrępowania i z pasją?

znam normalnych gości po 30-stce ktorzy nie maja baby, ale nie uzalaja sie nad soba, nie wiem czemu nie maja nikogo, moze sa r****czami zwyklymi, nie wiem

tak mam pasje i mam o czym pogadac mieszkam w Londynie; ostatnio poznalem kilka dziewczyn, rozmowy dotyczyly tego czym sie zjamuje, generalnie zycia w londynie, co robie w wolnym czasie, co studiowalem w Polsce; jednak mam problem z pokazanie ze dziewczyna mi sie podoba czy z zainicjowaniem spotkania typu randka

Mozesz sprobowac poprzez sport. Oczywiscie jesli masz czas i ochote na jego uprawianie. Rower, tenis, fitness czy chocby kurs tanca(powaga, tam na bank przewaga i to atrakcyjnych czesto partnerek) itd... Wtedy latwiej bo temat jakby odgornie narzucony i mozna rozwijac go dowolnie. Odnosnie poznawania dziewczyn w pubach itd.nie wypowiadam sie. O necie wogole nie wspominajac.

chodzilem na kursy tanca, teraz mam przerwe . ale zamirzam kontynuowac ; rzczywiscie jest tam przewaga kobiet na jednym bylo ( tango ) 3 facetow i 12 kobiet ; zreszta spotykalme sie zpewne cudzoziemka ale to bylo tylko kolezenstwo - poznalem ja na salsie na silownie chodze, ale dla mnie jest nudna , postaram sie sporobowac klasy - moze beda ciekawsze - generalnie ciezko z ochota

Skoro jak piszesz vhodzilrs na kursy tanca to nie jestes niesmialy :-) Masz tylko chwilowy spadek.poczucis wlasnej.wartosci i pewnosci siebie i trzeba to znow odbudowac. Co mam.ja powiedziec -40 lat, bez pracy, niby mieszkanie, nieglupi, kochliwy ale ostatnio przez to ze sam to tez samoocena spadla i depresja. Brzydki nie jestem, organizm pomimo ze 40 letni to wydolnosc jak u 30 latka. Zero chorob cale zycie. Wiek w moim przypadku odgrywa jednak duza role - psychika przez to m.in siadla bo 10-15 lat temu wogole 'nie zauwazylbym' mojej obecnej sytuacji

ps. to 21:28 i. 22:42 to tez ja zeby latwiej bylo ogarnac :)

w sumie to mi ciezko zebrac sie zeby pojs cponownie na taki kurs nawet jak wczesniej chodzilem to kilka dzieczyn cos czula ze jestem taki spiety, sztywny ( moje cialo - kiedy trzymalem je w ramie )

heh, skoro chodziles na kursy to juz jest super sprawa. Z tym 1 drinem albo czyms po czym nie wyczuje odrobiny alkoholu byloby do przyjecia o ile nie np.prowadzisz auta. (nasz instruktor znikal za kotara w odstepach 15minutowych) i jak sie okazalo ciagnal tam po lyczku z piersiowki ciekawe co - w koncu go nakrylem :-) A niczego nie dalo sue zauwazyc po r****ch czy tez wyczuc. No i zawsze jakiegos kumpla jeszcze mozna wkrecic w czesc tematow byleby to byla osoba ktora nie zadziala jak bloker Wydaje mi.sie ze na pozor nie powiazane z tematem podrywu rzeczy jak jakies lekko ekstremalne hobby tez maja duzy wplyw na to ze jestes pozniej bardziej postrzegany jak samiec alfa. Sam myslalem o czyms takim -na bank poczulbym sie z tym fajnie np.skoki spadochronowe, jakies lowienie merlinow lub chocby lososia w norwegii ;) , polowania o ile wrazliwosc pozwala na to itd.

Zapomnialbym. Zapisuje sie jak tylko poprawi sie z finansami na kurs jezykowy dla doroslych. To tez ciekawe miejsce, moze nie rozrywkowe ale za to nie uswiadczysz tam.jakiejs kompletnej glupolki co.juz jest duzym plusem na starcie. Tylko co tu za jezyk wybrac - moze cos czym zaszpanujesz a zarazem moze otworzyc drzwi kariery np. Chinski - jezyk.ludka ktory powoli przejmuje paleczke swiatowego lidera w gospodarce. Wyobrazasz sobie jakie wrazenie bys zrobil na takiej pannie? :-)

;-)

?