Dieta 1500 1700 kcal

Od poniedziałku ograniczyłam kalorie o 300-500 kcal. Jem duże śniadanie ( około 500 kcal), potem drugie śniadanie ( Deserek )-300 kcal, a potem małe posiłki 200-300 kcal. Ostatni posiłek 4-5 h przed snem. Co drugi dzień pół godziny ćwiczeń na siłowni w parku ( + bieg na siłownie i z powrotem około 5 min) i codziennie 5 min na skakance. Waga we poniedziałek: 71,0 Waga sobota : 70,2 Przykładowy jadłospis: Śniadanie: Kasza manna z sokiem malinowym, owoc,słodka herbata 500 kcal II śniadanie: Banan z 2-3 łyżeczkami kakao 300 kcal Obiad: Ryba + pomidorek ( czasami pół lampki wina czerwonego) 300- 400 kcal Podwieczorek: Jabłko lub inny owoc -100-200 kcal Kolacja: Mały jogurt -150 kcal Jest pysznie i nie jestem głodna. Zastanawiam się czy cały czas będę chudnąć. jutro kolejne ważenie, dam znać :)

wg mnie to bardzo zawyżasz kcal max 1200

kochana za mało jesz, sniadanie to na pewno nie ma 500 kcal, jak za malo bedziesz jadla to tez źle, pamietaj! fajnie ze cwiczysz, mozesz z czasem wproadzic jakis termogenik typu figura extraslim albo lkarnityna, coby szybciej spalac tluszczyk :)

Witajcie dziewczyny. Ja też jestem w trakcie pozbywania się tłuszczyku i też mam podobną dietę. Do tego zdecydowałam się na takie kapsułki odchudzające http://nutrina.pl/28,slimette.html , by szybciej osiągnąć swój wymarzony cel - wagę 53 kilo. Powoli zaczynam chudnąć, ale jeszcze to wszystko wymaga czasu .Pozdrawiam was serdecznie.

Poniedziałek : 69,9 kg- czyli kilogram za mną Kalorie liczę sobie na http://www.tabele-kalorii.pl/ Co wczoraj jadłam: Śniadanie: 2 parówki w cieście francuskim + słodka herbata 650 kcal II śniadanie : Banan 150 kcal Obiad: Jogurt + biszkopty, kieliszek wina 320 kcal Podwieczorek: II rządki czekolady 150 kcal Kolacja: Płatki z mlekiem 200 kcal Wczoraj nie udało mi się ćwiczyć bo miałam busy day, ale postaram się dziś nadrobić.

nie chce stosować tabletek, są niezdrowe... jestem Chemikiem z zawodu i wiele o tym czytałam. Wole poświecić trochę więcej czasu na dietka a zrobić to zdrowo :)

dziwną masz dietę, równie ważne co kalorie jest to, z czego one pochodzą i proporcje B+W+T, to sprawdzisz indywidualnie w internecie a parówki w cieście na śniadanie ...dużo tłuszczu

czemu ma dziwna? najwiecej kcal ma na sniadanie wiec dobrze do wieczora je zdazy spalic

przecież nie dla tego jest dziwna, a dla tego, że ma dużo tłuszczu, dużo cukru a mało białka i warzyw

Moja zasada w tej diecie, że jem śniadanie jak król czyli wszystko na co mam ochotę, a reszta posiłków jest uboższa ( czyli owoce, warzywa, jogurty itd.) Wszystko co zjesz na śniadanie zostanie spalone przez cały dzień :) A poza tym wszystko jest nam potrzebne: cukry, tłuszcze, białka... Więc warto dostarczać wszystko w ilościach odpowiednich do Twoich potrzeb. Ja uwielbiam słodycze dlatego staram się je ograniczyć ale nie całkowicie, bo jak ograniczałam całkowicie to miałam czasami taki napad że zjadałam ich o wiele więcej niż przewiduje norma :P

Jutro kolejne ważenie, ważę się co dwa dni dla motywacji: Dziś dzień rozpoczęłam okropnie bo zostałam poczęstowana pączkiem z którego trudno było się wymigać :/ Śniadanie: Kakao+Pączek 600 kcal II Śniadanie: Kawa latte 100 kcal Obiad: Makaron z sosem z podgrzybków 600 kcal Podwieczorek: Banan 180 kcal Kolacja: Sałatka z pomidorów z cebulką 100 kcal Dziś biegałam 10 min i skakałam około 5 min na skakance. Jakoś nie jestem zadowolona z tego dnia pomimo że mieszczę się w normie :/ Zobaczymy co pokaże waga.

Dziś się zważyłam i jest 69,3 ... czyli 1,7 kg za mną :) Co wczoraj jadłam: I Posiłek: Szklanka mleka 120 kcal, a potem poszlam na spacer 20 min, bieganie 10 min i siłownia 25 min II Posiłek : Pozostałość obiadu, makaron z sosem grzybowym 500 kcal III Posiłek: Kawusia + 2 rządki czekolady 250 kcla IV Posiłek: Kawałek ciasta u koleżanki 300 kcal V Posiłek: Jogurt 150 kcal

A co jadłam dziś: I : szklanka mleka 120 kcal + spacer II : Pierogi 500 kcal III: Kawa + 2 rządki czekolady 250 kcal IV : Kawałek piersi z kurczaka nadziewana serem feta i papryką 150 kcal V: Banan 160 kcal VI: Banan+ winogronka 200 kcal Muszę zacząć jeść trochę więcej warzyw i zacząć pić więcej wody... zobaczymy co waga pokaże ... Wymarzona waga to 57, ale z zasady wiem że dwa kilo zawsze wraca więc walczę do 55 kg... czyli 14,3 kg przede mną :) Gdybym chudła 1 kg na tydzień to osiągnę to do świąt... Trzymajcie za mnie kciuki :)

dieta 1500-1700 to najlepsza mozliwa, tyle ze faktycznie zawyzasz kalorie mam wrazenie, i banany obnizaja metabolizm, nie rozumiem dlaczego kazdy je je na diecie

Banan, winogrono, awokado najbardziej kaloryczne owoce, proponuje jabłko !:) syte, wodniste :P Ale 3mam kciuki i bede bacznie obserwować jak chudniesz ( dodaje do ulubionych). Ja od poniedziałku lecę ze swoim postem i liczę na wasze wsparcie !!! Pozdrooooo ;*

Bezsensu jest ta twoja dieta. Jesz bardzo dużo cukru w postaci słodkich owoców. Nie będziesz chudnąć, na dodatek pogorszy ci się metabolizm od tak nisko kalorycznej diety.

a ja czekam Sisi13 na dzisiejszy jadłospis i wagę !:)

A nie sorry na wagę jutro :P

Piątkowy dzień to nie wypał bo wieczorkiem szliśmy do znajomych na wieczór gier gdzie miało być jedzonko, dlatego nic nie jadłam... okazało się że były tylko słodycze i w końcu z głodu zjadłam ich dość sporo... więc minus dla mnie :/ Jeszcze się nie ważyłam ... trochę się boje :P

co do bananów, to często leci mi niewielka ilość krwi z nosa, koleżanka poleciła mi 1-2 banany dziennie.... i od 3 tyg staram sie tak robić i krew juz nie leci... nie wiem na 100% czy dzięki temu... ale jest efekt :P Od jutra wprowadzam ograniczenie węglowodanowe na rzecz większej ilości warzyw i białka ps. dla tych którzy twierdzą że jem za dużo cukru, to chce powiedzieć że moje zapotrzebowania wg BWT na węglowodany to 140-170 g i wg http://www.tabele-kalorii.pl/ mieszczę się w tej ilości, tak samo jeśli chodzi o tłuszcze... Musze jedynie nadrobić białko dlatego w tym tyg więcej ryb, mięsa, nabiału i roślin strączkowych :)

Jeśli ktoś ma coś do tej diety, to proszę o sugestie co można poprawić lub na co warto zwrócić uwagę ( z dołączeniem jakiegoś dobrego artykułu) ... a nie pisać że jest beznadziejna lub coś w tym stylu :)

nie podobaja mi sie te parowki w diecie, zerknij sobie na mojanowafigura.pl/przepisy na zdrowe sniadanka, bo parowki to zły pomysł, nie schudniesz na nich. Pmaietaj tez zeby dużo pić :)

Dziękuje :) Zaraz zobaczę :)

Tu nie chodzi o to by jeść jak najmniej kalorii ale żeby te kalorie były odpowiednie a u Ciebie praktycznie same śmieciowe kalorie. Może i schudniesz ale z mięśni i efekt jojo murowany jeśli zaczniesz coś więcej jeść ;/ Mi pani dla której opiekuję się maluchami poleciła preparaty odchudzające Forever Slim, nabyłam od niej pierwsze pojemnik w podarunku a też można je dostać na allegro. Jako że najskuteczniej jest brać je 3 miesiące nabyłam 3 sztuki w mniejszej cenie. Jeszcze dodatkowo nakręciła mnie zdrową żywności nisko przetworzoną. I takim sposobem w miesiąc straciłam 9 początkowych kilogramów ;) A z treningu to tyle co wyprawy z dziećmi którymi się opiekuję i plac zabaw ;) Wcześniej byłam na samej odpowiedniej diecie ale nigdy nie było takich efektów ;) Postanowiłam spróbować po tym jak zobaczyłam że preparaty były zbadane przez głównego inspektora sanitarnego i zaakceptowane do obrotu w Polsce co potwierdza ich pewność a to jest najważniejsze i nie wszystkie podobne preparaty przeszły takie analizy co stawia ich w niepewności pod kontem bezpieczeństwa. Nie ma w nich też żadnej zabójczej chemii tylko naturalne składniki co dodatkowo zwiększa mój spokój

ooo mi taka dieta pasuje. A do tego jak jestem głodna to sobie piję soki Nuja. Są bardzo smaczne i pożywne...no i przede wszystkim dobrze mi głód  niwelują!