Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem w prrzedszkolu

problem w przedszkolu

Polecane posty

Gość problem w prrzedszkolu

hej Dziewczyny, mój synek od wrzesnia chodzi do przedszkola.. Kilka dni poplakał, ale ogółem potem nie chciał wychodzić. W grudniu kończy 3lata. Od zeszłego tygodnia nie chce chodzić, bo mówi, ze go chłopiec bije. Mówię mu, tłumaczę, żeby prosił panią o pomoc, żeby mu się nie dał. Pierwszy raz, jak przyszedł z siniakiem, myslalam, ze zwyczajnie się przewrócił, jak to dziecko. drugi raz zwątpiłam, trzeci już nie wytrzymałam. Rozmawiałam z wychowawczynią, przyznała rację, że nie radzą sobie z jednym chłopcem, ale starają się pilnować. no tak, ale ten mały jest jak jakiś bandyta, dzisiaj zaprowadziłam synka, wszedł do sali, miałam sie już odwrócić, ale patrzę, biegnie ten chłopiec do niego i wyrywa mu serek. no szok.. wychowawwczyni niby bezradna, że niby temu dziecku tłumaczy, ze apeluje do rodziców.. ostatnio zgadalam się z innymi rodzicami i tez są niezadowoleni, bo ten chłopiec również bije ich dzieci.. nie wiem, naprawdę nie wiem,.. rozumiem, ze to dziecko, ale w końcu ma 4lata już, to chyba można mu już pewne rzeczy wytłumaczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety bywa moja córa też co chwile opowiada o koledze których wszystkich bije, Panie w przedszkolu niby reagują ale jak kogoś zdzieli jest już po fakcie. Na zebraniu widziałam tego dzieciaka nieusłuchany do granic rodzice do niego mówili prosili a on swoje - kolejny twór bezstresowego wychowania przez które inne dzieci muszą cierpieć. Radze ostro zareagować w przedszkolu. Moja córa też ma 4 lata i nie wyobrażam sobie takiego zachowania przecież to nie dwulatek który nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy bezradna albo sobie radzi albo niech idzie na krawcową ta przedszkolanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cot o znaczy bezradna? ile masz dzieci- 1, 2 3? zawsze dajesz sobie radę? Pani w grupie ma pewnie z 25. Wszystkie moga być super, a wystarczy jedno dziecko, które moze wszystko rozwalić. Trzeba by było trzymać je cały czas za rękę albo patrzec tylko na nie, zeby nie zrobiło nikomu krzywdy. A oprócz niego jest jeszcze 24. I niestety, nawet porzadnie krzyknąć na niego nie mozna, bo zazwyczaj potem pretensje takich rodziców, któzy nie potrafią wychować jednego dziecka, a chcę, zeby zrobiła to z anich nauczycielka w kilka godzin w przedszkolu, w duzej grupie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tu opiekunka jest winna? Rodzicom tego dzieciaka powinni wszyscy inni rodzice dać do myślenia. Albo wybiją temu dzieciakowi to bicie z głowy, albo niech zabierają go z przedszkola. A tak na serio powiedzieć przedszkolance, aby skłoniła rodziców dzieciaka na konsultację z psychologiem skoro sobie nim nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W grupie mojej córki w zeszłym roku był problem z jednym chłopcem, który gryzł inne dzieci. Pomogła rozmowa z rodzicami plus dodatkowa pani do pomocy w przedszkolu, która baczniej przyglądała się temu dziecku i w porę reagowała. Ale my mamy super przedszkole, ekstra panie i przewspaniałą Panią dyrektor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety u nas teź taki agresor się trafił. o ile"tylko" pluł i popychał to mówiłam trudno. ale ostatnio przejechał córce widelcem po twarzy(mocno. mowiła że bardzo bolało) to się wkurzyłam i dzisiaj na zebraniu mam zamiar o nim porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Masz poważny problem i trzeba go szybko rozwiązać. Skoro jest Was więcej to lepiej, powinniście reagować. Najpierw rzeczowa rozmowa z panią, jeżeli ona sobie nie radzi /nie rozumiem kompletnie nie radzenia sobie z maluchem/ to do dyrekcji od razu. Nie możecie pozwolić żeby dziecko biło inne dzieci. U mojej małej też chyba taki chłopczyk jest, wprawdzie mojej nie bił na razie, ale często mała mówi o jakimś chłopcu, który bije dzieci. Pytałam Pani, ale u nich jest szybka reakcja - już byli rodzice, rozmowa. Podobno go obserwują na razie i tak pilnują żeby nie uderzył. Pani w przedszkolu musi m.in. zapewnić bezpieczeństwo dzieciom. Trudno mieć do niej pretensje, że dziecko jest agresywne, ale musi tak pracować, żeby do bicia nie doszło. Stwierdzenie, że sobie nie radzi jest żałosne i oznacza, że jest niekompetentnym n-lem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym widelcem co Pani wyżej pisała to straszne . Przecież mógł trafić w oko i co wtedy ? Trzeba reagować zanim taki mały łobuz zrobi następną krzywdę innemu dziecku . Panie przedszkolanki też niech reagują w takiej sytuacji , bo to ich praca , muszą zapewnić bezpieczeństwo dzieciom ., zwłaszcza że już są takie sytuacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierka na traktorze
Jak macie tam zebrania rodzicow,tk tam porusz temat,jaj nie,to skrzyknij sie z innymj mamami i dkmagajcie sie jakiegos zebrania,ewentualnie napadnijcie matke czy ojca,jak przyjdzie odebrac swojego bijoszka. Powiedzcie jej w kulturalny sposob (i zeby bylo kulturalnie,to wlasnie lepiej z mediatorem w postaci np nauczycielki), co jej dzidciatko robi. Podajcie przhklady. Robcie zdjecia tych obrazen i jej/mu pokazcie. Spytajcie,czy w rodzinie jest przemoc,czh potrzebuje pomocy. Jak sie tego oslucha,to tak jej bedzie wstyd,ze na pewno cos przedsiewezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×