Czemu tak cholernie ciezko z praca w Anglii teraz

Dostac "byle jaka" prace (kelner, sprzedawca...) ciezko, bo to praktycznie kazdy, kto zna angielski moze robic i jest cale mnostwo chetnych. A dostac lepsza prace, nawet z odpowiednimi kwalifikacjami tez ciezko, bo wola zatrudniac swoich, bo tez konkurencja nie spi... Strasznie ciezko o stala, dobra prace na caly etat...

Nie pierdool bo cały czas kogoś przyjmują. Ludzie dookoła zmieniają pracę po w 2-3 razy w ciągu roku.

Nie, że wola zatrudnić "swoich", tylko konkurencja jest po prostu duża. Ludzie zdążyli się połapać, że trzeba zbierać kwalifikacje.

@Moorland - niby tak, ale konkurencja nadal jest najwieksza na zmywak, sprzatanie itd.

Bo nie ma pracy w Anglii juz

Praca jest, nie gadajcie glupot. Mąż wyjechał dwa tyg temu, był w środę w UK a od piątku już pracuje.

Oczywiscie ze praca jest, moze zajmuje to dluzej czasu zeby ja znalezc (choc tutaj wiele zalezy tez od szczescia). Na pewno nie jest tutaj pod tym wzgledem gorzej niz w Polsce, bo jakos nikt z mojego otoczenia nie wraca. Ludzie zmieniaja prace, ciagle szukajac czegos co im bardziej odpowiada ale o powrocie to malo kto mysli.

gość Praca jest, nie gadajcie glupot. Mąż wyjechał dwa tyg temu, był w środę w UK a od piątku już pracuje. xxxxxxxxxxxxxxxxx segreguje na wysypisku za najniższą?

Cenie drugiego wedlug siebie samego...

Nie ma juz zadnej pracy w Anglii!!!!!!!!!

Jest praca ale dla tych, którzy coś potrafią. np. inżynierowie, programiści, lekarze ;) Wy wykonujecie najprostsze i niskopłatne prace niewymagające wykształcenia, a na takie w czasach kryzysu jest konkurencja z innymi emigrantami.

bezrobocie jest w calej Europie.

W Anglii najgorzej, nie ma pracy ani dla wykwalifikowanych ani dla niewykwalifikowanych

"bezrobocie jest w calej Europie." nie zauważyłam bezrobocia w Austrii.

Jak k***a nie ma jak jest ! Z wami jest cos nie tak albo otaczacie sie takimi ludzmi.

Ale co jest? Bo juz ciezko polapac o co chodzi? O prace? Kryzys czy bezrobocie w Anglii? Osobo wyzej co masz na mysli? Chyba prace?

O prace chodzi a o co ! Nawet moj znajomy, len patentowany zmienil w tym roku prace juz 3 razy - w Londynie. Sam zmienial, nikt go nie wyrzucal

:)

ja nie rozumiem, czemu zaklada sie jeszcze takie jak ten. Debil jestes czy co? Wierzysz w media co pizza, ze z PL ucieklo tylko lacznie 2 mln Polakow? Ja przypszczam, ze conajmniej 6 mln + Slowacy, Czesi, Litwini, Hiszpanie. I ty sie dziwisz, czemu sa problem z praca w UK, albo ze placa popluczyny...

w ciagu ostatniego roku przybylo do UK sporo Hiszpanow, Grekow ( kryzys w tych krajach) zaczynaja liczniej przyjezdzac Rumuni i Bulgarzy wiadomo dlaczego 1.1.2014 caly czas jakies tam grupy Polakow przybywaja ale juz nie tak licznie jak wczesniej mnie nie bylo rok w UK i widze roznice przeludnienie jest coraz wieksze dawniej w godzinach szczytu rano i wieczorem bylo tloczno w metrze teraz tlok jest caly czas ludzie podrozuja scisnieci jak sardynki ok ja rozumie sa i turysci i oni nie szukaja pracy ale reszta towarzystwa z wszystkich stron swiata szuka rozmawialam wczoraj z mloda osoba urodzona tutaj w Londynie po studiach i ona takze nie moze znalezc pracy z tym ze ona aplikuje tylko w waskim sektorze ale szuka juz od czerwca i nic

A naiwni wierza, ze w Anglii sie tak duzo zarabia, super zyje i sporo odklada...

Kto wierzy ? Chyba ci którzy mają naście lat albo nigdy tutaj nie byli. Co do tłoku, pojedźcie sobie do Tokio albo do NY, to wtedy zobaczycie co to jest przeludnienie i ścisk. Londyn wcale nie odbiega od innych światowych metropolii ale jak ktoś całe życie mieszkał na zadupiu, to nie dziwię mnie, że nie może się odnaleźć :) W końcu nawet największe polskie miasta swoim rozmiarem nijak mają się do Londynu

Znam takich, nawet moja rodzina, ktora wierzy w bajki, ze w Anglii jest cudne zycie i meeega zarobki

No to właśnie mówię, wierzą ci którzy całe życie nie wyściubili nosa poza swoje gospodarstwo.

No niektorzy z nich byli za granica, ale dawno i na innych warunkach, wiec to nawet nie ma co porownywac...

Bo co z tego, ze jakies tam ogloszenia o prace sa, jesli chetnych milion razy wiecej, jak tych ogloszen