Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy któraś z was powiedziała że nie chce wizyt w spzitalu po porodzie

Polecane posty

Gość gość

zamierzam powiedzieć całej rodzince, że proszę o nie odwiedzanie mnie i malucha w szpitalu po porodzie, chcę to powiedzieć uprzejmie i tak żeby nikogo nie urazić. Potem, w domu oczywiście nie zabronię nikomu odwiedzin. Czy któraś z was tez mówiła rodzinie, że nie chce odwiedzin i jakie były reakcje? Jak to powiedzieć żeby nikogo nie urazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byłą tylko mama i mąż, nie wyobrażam sobie jakiś tabunów ludzi to chyba nie najlepszy moment na odwiedziny, zresztą mam na tyle ogarniętych znajomych czy rodzinę że większość nawet nie dzwoniła co najwyżej sms bo każdy wie jak to jest po porodzie w szpitalu z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli masz termin jakoś grudzień-luty to na bank nie będą i tak przychodzić-jest zakaz odwiedzin w szpitalach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak urodziłam to niestety był zakaz odwiedzin a mi by się właśnie wtedy przydało towarzystwo i pomoc przede wszystkim wiec żałuję ze nikt mnie nie mógł odwiedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam na luty :D to mnie pocieszyłaś :) dziękuję! w sumie to dobra wymówka, na pewno o niej powiem przy okazji oznajmiania że nie chcę odwiedzin!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi będzie pomagał mąż, a niestety mam w rodzinie osoby bezrobotne, znudzone które lubią się gościć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj autorko bo już ci lecą wszyscy do szpitala - zebyś nie była zbyt pewna siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chciałam aby przyszła teściowa, urodziłam 24.01 i był właśnie zakaz odwiedzin, przez całą zimę są, ze względu na panującą grypę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet ojciec dziecka nie może przyjść, mój mąż zobaczył dziecko po 10 dniach na żywo, wcześniej wysyłałam mu po kilkanaście zdjęć dziennie, nie dość że wcześniak to jeszcze zakaz odwiedzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak powiedziałam wszystkim przed porodem a potem sama prosiłam aby przyszli,szpital to nic ciekawego wsparcie bliskich do podstawa aby nie zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem taka zosia-samosia, lubię samotność, nigdy się nie nudzę, w szpitalu nie chcę gości i już wszystkim to oznajmiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uważaj autorko bo już ci lecą wszyscy do szpitala - zebyś nie była zbyt pewna siebie" xxxx właśnie ja nie lubię spotkań rodzinnych, gości itp, lubię samotność, ciszę, pobyć sam na sam z mężem... każdy jest inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredziaphiphi
U mnie rodzice i tesciowie sa daleko,rodzenstwo tez,a znajomym po prostu napisalismy,ze sie dziecko jedno czy drugie urodzilo,ale zadnych szczegolow nt miejsca pobytu,wiec zadnych wizyt nie mialam. Wystarczyly mi wizyty do wspollokatorki. Od rana do nocy non stop w pokoju siedzialy mi imjm 3 osoby,a czasm to i 10. Super sprawa,polecam kazdemu :( Kazda normalna osoba rozumie,ze rodzina po urodzeniu dziecka ma prawi chciec byc sama. Jak bedzie chciala tlumnych odwiedzin,to sama poinformuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie przyszła najblizsza rodzina - rodzice, siostra z mezem i dzieckiem. Ale wizyty byly tylko popoludniu i posiedzieli godzine maksymalnie. Nacieszyli sie nowym ludzikiem :) bylo mi bardzo milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie codziennie przychodził mąż, i raz przyszli moi rodzice. Do babki, która była ze mną w pokoju codziennie przychodził mąż, rodzice, teściowie i dodatkowo jakieś siostry, kuzynki, z mężami i inni. Masakra, mi to przeszkadzało, a myślę, że jej też, tylko nie umiała tego powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×