3 slub

Mam 27 lat i biore wlasnie 3 slub - tym razem tylko cywilny, w toku jest proces o powtorne uniewaznienie koscielnego. Kazdy moj slub byl inny. 5 lat temu brlaismy wlasciwie slub tylko ldateog, bym ogla byc "snieżynka". Byl grudzien, biało, pieknie. Uroczystosc odbyla sie w barkowym kosciele, z ornamentami, dekoracyjnie. Bylo jak w bajce. Wszycy plajkali, ja plakalam. Bylam krolewna!! Chwile byly niezapomniane. Drugi slub byl 2 lata temu, tez kosicelny i tez w tym samym kosciele, ale w wakacje. Chcialam miec porowanie z zima. Bylo duszno, parno, goraco. Ludzie mokrzy, ale sesja zdjeciowa duzo bardzie udana:))) Wczesniej, przed drugim koscielnym mielicmy wiosenny lsub cywilny i bylo bardzo milo, tak skormnie i malo gosci. W tej chwili cywilny bedzie bardzije strojny, chce miec srebrna sukinie, wygladac jak wamp, wyskie obcay, ostry makijaz, sukienka podkasana. Tak sie juz przyzwycziaolam do tych lsubow, ze nie mgoe sie odczkeac 3 koscielnego. Pierwszy dalo sie uniewaznic, bo ukochany ukryl przesde mna pewen fakt, z drugim bedzie trudniej..:P Ale lsub koscielny numer 3 to moje marzenie. Mam 2 suknie w szafie, a teraz kupilabym zupelnie inna:)))))) Inaczej sobie siebie wyobrażam, ale dopiero papaiery zlozone, wiec bedzie trudno tak szybko koscielny wziąc, niemniej po prostu slzaeje na iwdok nowych kolekcji!!!!!! Slub warto brać kilka razy wlasnie dlatego!