Jak Mu wyznać że w kibelku po grubszej sprawie u mnie używa się wiadra

Hej, wprowadziłam się właśnie do nowego mieszkanka. Wszystko było super, ale po wprowadzce okazało się, że owe mieszkanko ma niestety wiele mankamentów. Na początku zdziwiło mnie, że w łazience, w wannie znalazłam WIADRO. Niestety kilka chwil później (po obiadku) musiałam go użyć. Cały problem tkwi w konstrukcji toalety. Ciśnienie w spłuczce jest za słabe, woda tylko spływa po ściankach, a grubsza sprawa pływa sobie dalej. I tu pomocne jest właśnie wiadro. Największym jednak moim zmartwieniem jest, że niedługo wypadałoby zaprosić tu Mojego Chłopaka (jak moja współlokatorka wyjedzie). Dziewczyny! Pomocy! Jak mam mu powiedzieć, że gdy będzie miał konieczność skorzystania z wc to musi użyć wiadra?! Boję się, że ze mną zerwie, bo nie stać mnie na dobry kibelek, a z drugiej strony jak mu nie powiem, a On pójdzie na dwójkę i jak będzie dryfowało, to będzie mu głupio :( To nie żart!!!!!!!

Srasz do wiadra czy używasz go do spłukiwania?

To dobrze ze wiadro było

Nie, nie, nie robię Tego do wiadra. Napuszczam wodę np z pralki (jak odpływa z węża, bo oszczędniej) do wiadra, następnie spłukuje. Dla mnie to nie jest uciążliwe, ale Mój chłopak może tego nie zrozumieć :( :(

poprostu powiedz mu to samo co nam,mądry człowiek nie ośmieje i zrozumie.

Rzuć od niechcenia "jakbyś miał problemy ze spłuczką to tutaj jest wiaderko", uśmiechnij się i pokaż mu to wiadro!

*nie obśmieje

jak zerwie dlatego, ze nie stac cie na normalny kibel to tylko lepiej dla ciebie

Przecież to normalne, że nie zawsze jest idealnie. Jasne, że spłuczka ,itd to podstawa. Ja raz byłam u koleżanki, i ona była bardzo zawstydzona, kiedy wyjaśniała mi, że mają zepsute drzwi w łazience i jakbym chciała się zamknąć to muszę je tak jakby zabarykadować taką skrzynką. Widziałam, że jej za to głupio, a niepotrzebnie!!!!!!!

Powiedz mu tak: wiesz co Kotku, Ty jesteś taka złota rączka, moze zrobiłbyś coś z moim kibelkiem? wiesz, jest za małe ciśnienie i nie chce się do końca spłukiwać, muszę czasami używać wiaderka, jak będziesz miał czas to się tym zajmiesz?? Może się dowartościuje a dowie się jaki problem :D a może nie jest taki głupi i sam się kapnie po co wiadro w wannie :)

Kurcze, tylko, że On się wszystkiego brzydzi. Raz jak byliśmy w restauracji, to nie chciał skorzystać tam z kibelka i musieliśmy wracać do domu. A to naprawdę fajny chłopak, nie myślcie, że to jakiś gej. Po prostu dobrze wychowany, z dobrego domu, regularnie wpada do nich sprzątaczka........

TO co tam masz za spłuczkę, taką naciskaną jak syfon że jest słabe ciśnienie? Powinien być pojemnik na wodę i wtedy ciśnienie w układzie nei ma nic do rzeczy. Jak nie masz pojemnika tylko naciskaną rączkę to dokup samą spłuczkę wieszaną na ścianie i po problemie. A chłopak jak taki wrażliwy to chociaż Ciebie dotyka tu czy tam?

Tak dokładnie taką spłuczkę jak sufon

Znam te problemy kibelkowe :) Mieszkałam kiedyś w mieszkaniu, gdzie nawet wiadro nie pomagało. Ach te studenckie czasy :). Powiedz normalnie, to w końcu nic takiego: Mój królewiczu, kiedy skończysz posiedzenie na tronie, weź czarę i przepłucz swój tron. A tak serio, to martwiłabym się raczej o to, że taki kibelek będzie ci się często zapychać.

A jak radziłaś sobie bez wiadra?

o k***a myslalem ze to prowo :D:D:D

No jak sobie radziłam? Po każdej takiej sprawie spędzałam mnóstwo czasu na spłukiwaniu - do skutku. Opracowałam nawet sposób przytrzymywania gówienka szczotką i wlewania wody pod odpowiednim kątem. Marne pocieszenie: po pewny czasie gówienko naciąga wody i samo odpływa w czeluście. Cóż poradzić: albo popraw chłopaka o naprawienie, albo poszukaj jakiegoś pana złotej rączki, który naprawi ci ciąg - każde pieniądze są warte komfortu spłukania wody w kibelku.

Ok, dziękuję dziewczyny!!!! Jesteście kochane. Jutro zadzwonię do majstra, który montował mi internet Jak tego szybko nie naprawi, to porozmawiam z Chłopakiem.... i dam wAm znać :*

normalnie z usmiechem powiedz, tak jak ci wyzej radzono. ze spluczka nie za dobrze dziala, wiec lepiej uzywac wiadra. Dodam,ze jakby byl prawdziwym facetem, to by ie rzucil do naprawiania/ wymieniania spłuczki.

jezeli myslisz, ze zerwalby z tobą z tego powodu, to znaczy tylko tyle, ze zbyt malo cenisz sama siebie. normalny facet to nie jakis napuszony metroseksualista, ktory obruszy sie z powody spłukiwania kibelka wiadrem, tylko taki, ktory to zrobi bez slowa i nie bedzie sobie zawracal glowy tym, ze byla taka sytuacja. kazdy normalny wie, ze roznie w zyciu bywa, najwazniejsze, by umiec sobie z tym poradzic

o kuzwaaaa ale masz problem naprawdę się usmiałam z czego ludzie robią problemy:-) Boisz sie ze chlopak z tego powodu nawet z toba zerwie??hehehhe Ja piernicze taki problem to ZADNY problem, normlanie mówisz ze trafiłas na takie mieszkanie i musisz sobie pomagac wiadrem. Czego tu sie wstydzic??? ja pierniczę ludzie to maja problemy.

u nas sra sie do wazonu albo zlewu