Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

coś na pocieszenie

Polecane posty

Gość gość

Witajcie choruje na padaczkę oraz tężyczkę. Mam 22 lata, z moim mężem jestem od 4 lat, małżeństwem jesteśmy od ponad roku. Zdecydowaliśmy się na dziecko, udało się po 3 miesiącach. Jestem mamą wcześniaka. Synek ma ponad 8 mcy. Na początku było różnie. Wiadomo jak to z wcześniakami :) Teraz synek dogonił rówieśników. Z mężem bardzo się kochamy. Problemy, które się pojawiają rozwiązujemy wspólnie. Tak mieszkamy u rodziców, u moich rodziców. Wcale nie narzekamy, jest różnie, ale ogólnie dobrze. Jestem szczęśliwą i spełnioną mamą :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co Ci chodzi? Mamy się podniecać jakie ty masz fajne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tępaku wyżej nie umiesz czytać? tytuł brzmi "coś na pocieszenie" autorce chodzi o to, że trzeba umieć cieszyć się z życia i z tego co się ma. Nawet jak jest źle wierzyć, że będzie dobrze. W odróżnieniu od całej masy kobiet na tym forum, które tylko narzekają. Przecież mogła napisać "żyć mi się nie chce, choruję, nie mam swojego mieszkania, mam cudowne dziecko ale nie jestem szczęśliwa". Wtedy było by ok. Prawda? to by pasowało do kafe? Autorce gratuluje, ze umie cieszyć się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się, że mimo problemów jesteś szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkyreggae
fajnie mieszkac z rodzicami, można dzieciaka im dawać, dziadkowie sie cieszą a ty możesz szaleć na mieście :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×