Siedem dni na kontakt na allegro

W regulaminie allegro jest podane 7 dni na kontakt. Kontakt mailowy mamy od 3 dnia po zakończeniu aukcji. Więc rozumiem, że regulaminowy kontakt przed upływem 7 dni mamy "zaliczony". W mailu do sprzedającego wybrałem odbiór osobisty. Jest to w dalekim miescie. Korespondowaliśmy z propozycjami terminu i miejsca odbioru w tym mieście. Sprzedający nie zaakceptował proponowanego przeze mnie terminu. Napisał, że mam 14 dni na sfinalizowanie transakcji wg regulaminu Allegro (jakoś nie mogę tam znaleźć takiego zapisu) i jednocześnie otrzymałem z Allegro wiadomość, że sprzedający powiadomił ich że nie ma ze mną kontaktu (sic!). Nie zdążyłem przeczytać jego odpowiedzi do mnie (bo pocztę mogę odbierać tylko co dwa dni, o czym go ostrzegłem), a sprzedający już w siódmym dniu po końcu aukcji wystawił przedmiot ponownie do nowej aukcji. Ja nie zrezygnowałem z zakupu. I cały czas podczas korespondencji ze sprzedającym wydawało mi się, że się dogadamy. Teraz jestem zdezorientowany. Tym bardziej, że on do allegro napisał, że nie ma ze mną kontaktu :-( Chcę kupić mój przedmiot, ale nie mam ochoty napraszać się sprzedającemu i na dodatek jeszcze tłumaczyć allegro, że nie jestem wielbłądem.

Jak masz jego adres to nasraj mu na wycieraczce.

Dodam, że przedmiot miał kosztować kilkaset złotych i chyba nie dziwne, że chcę go zobaczyć przy odbiorze osobistym - sprzedający podał możliwość odbioru osobistego.

Ktoś ma doświadczenie z allegro?