Drukarki laserowe to oszustwo wykrzyknik

Kiedy używałam drukarki atramentowej wymieniałam tusz mniej więcej co 1,5-2 miesiące. Koszt oryginalnego tuszu to ok.55zł. Według informacji producenta toner miał wystarczyć na ok. 3 razy dłużej (ilość stron podawana przez producenta na opakowniach tuszu i tonera). Ten, który był w drukarce wystarczył na nieco ponad miesiąc. Drugi, który kupiłam wystarczył na niecałe trzy miesiące. Koszt oryginalnego tonera to 130-140zł. Tak tylko przyszłam się pożalić.

kupuj zamienniki i wiadomo, że pierwszy toner (ten przy zakupie) jest malutki.

Ja nie chcę kupować zamienników. Chodzi zupełnie o co innego. Toner z założenia ma wystarczyć na wydrukowanie dużo większej ilości stron niż tusz. A nie wystarcza. Pierwszym się szczególnie nie przejęłam, ale niecałe trzy miesiące... :o

Ja też uważam, że lepiej kupić dobrą atramentówkę. Ja korzystam z Epsona L365 - rewelacyjny jest. I tusze ma bardzo tanie. A akurat Epsony opłaca się kupować, bo dostaje się nie tylko dobry sprzęt, ale także często są fajne promocje. Teraz za zakup i rejestrację sprzętu na stronie producent przedłuża gwarancję do 3 lat.

Ja też polecam drukarki od Epsona. Sam korzystam i ani razu nie żałowałem zakupu. A ich promocje - faktycznie są fajne i opłacalne. Do końca czerwca obowiązuje ta http://www.epson.pl/msoffice . Trzeba wybrać tylko odpowiedni model, a Epson daje na rok klucz do subskrypcji pakietu Microsoft Office 365 Personal.