co zrobiłam zle

umawilam sie z nim pare razy, bylo fajnie, nie mowie ze rokowało na cos wiekszego ale sam fakt ze bylo milo i warto by bylo nawet niezobowiazujaco to kontynuowac, a ten z dnia na dzien przestaje sie odzywac, przy czym w zeszlym tygodniu jeszcze bylo git, jeszcze w sobote zasugerowal ze widzimy sie w poniedzialek a od dwoch dni sie nie odzywa i nie odpisal na zadna z dwoch wiadomosci, o co qrwa chodzi? nawet jak sie znudzil to MOGL SKLAMAC ze sory poznalem kogos itp itd...po c***a takie znikanie? tym bardziej ze znamy sie ogolnie dosc dlugo i szkoda znajomosci samej w sobie...nie trybie goscia...masakra

pewnie nie zyje, dlatego nie odpisuje :)

wiedzialam ze na kafeterian zawsze mozna liczyc ;)

moze ma sraczke i rozladowal mu sie telefon albo znudzilo mu sie bo spotkal inna albo olal wyjazdzajac na karaiby skad mamy wiedziec :D

a udowodnij że nie mam racji.... przyczyn moga być dziesiątki bądź też setki co Ci po tym ze napiszemy kilka przykładów, tylko on zna powód milczenia :):):):):):) ;) Paskudna Marudo :P

dwudniowa sraczka? mhm.. dziekuje...

wiem, ze nikogo to nie obchodzi ale czuje sie z tym conajmniej ''zle'' :D takie akcje bez grama wyjasnien potrafia ładnie zdołowac..

wyyebane na to :) ludzie zdychają na raka, dzieci sie rodzą z autyzmem, giną z głodu a ty jakimiś pierdołami mi głowe zawracasz :O :( idź, zalej sie dwoma browarami

niby tak ale...aaaaa, dobra mniejsza..

lej browary w dziób by nie pieprzyć a na cfela wyyebane, żeby taką fajną dziewczyne spławiać i to w ten sposób :O Jezzzussss mariaaaaaa co za d**ek i gupek i mały siusiak i jaja jak tik taki tylko 2kcal'e :):):):):)

ale mi przykro nooo, nie chodzi o faceta tylko o to ze czuje sie jak gowno, co innego gdybysmy sie poklocili albo na ostatnim spotkaniu bylo chujowo, ale bylo milo i juz proponowal kolejne po czym 2 dni cisza totalna, wiadomsc na FB odczytana i nie odpisal..dzwonic nie bede bo to ostateczny znak ze ma mnie w dupie, tylko dlaczego? :(

Zadzwon do niego , powiedz ze chcesz sie bzykac, odrazu przyleci

nie sądze.. :/ nie jest az do konca taki popieprzony, mial dziewczyne..wiec jest zdatny do zwiazku... to nie zwykly r****cz...no ale co pobzykal ostatnio to jego..

:(:(:(:(:(

A po co ci taki znikacz, olej go i poszukaj innego.

Pewnie coś tam nie zagrało w jego poprzednim związku i się boi że z toba będzie to samo.

ale my nigdy nie planowalismy byc razem...to bylo takie na chwile..nie tyle co na chwile co bardziej intensywnie bo jestesmy znajomymi dluzszy czas..wiec mowie ze mogl sklamac a nie zapadl sie pod ziemie

moze chcial cie tylko przleciec i tyle; po co ma teraz pisac ?

jezu ale to sie po prostu nie klei, skoro chcial sie tylko przerznac to na c***a proponowal kolejne spotkanie? czytacie co napisalam?

wciaz mnie to meczy :(:(