Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przedszkolanka z tatuażem na dłoni i szyi

Polecane posty

Gość ppppeppppp
haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahhahahahhaha Nie mogę, co za ułomne i ograniczone baby tu piszą... Proszę wytłumaczyć mi dlaczego osoba która ma tatuaż nie może być równocześnie dobrym, troskliwym i odpowiedzialnym nauczycielem? co za zaścianek.. no pewnie bo ta co ma ciało "nieskażone" tatuażem jest o niebo lepszym pedagogiem tak? skąd te durne myślenie?????Tylko szkoda że to się nie przekłada na rzeczywistość bo ta "czysta" nauczycielka może być większą patologią, znęcającą się nad dzieckiem niż ta z rysunkiem kwiatka na ręku... matko widzisz i nie grzmisz widząc tępotę innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie chciałabym żeby wytatuowana nauczycielka uczyła moje dziecko. I na pewno znajdą się rodzice, którzy także będą temu przeciwni. Jeżeli ta dziewczyna chciała wykonywać taki zawód, powinna się wcześniej nad tym zastanowić i zrobić sobie tatuaż w niewidocznym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby jeszcze kierowac sie zachciankami mamusiek...Taka obluda-jak jej tatuazu nie widze to jest ok.,ale jak cos zobacze,to jest be...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha ludzie normalnie nie robią sobie tatuaży też mi coś. W takim razie teraz jest więcej ludzi nienormalnych. A tak poza tym norma to jest pojęcie względne dla każdego co innego znaczy. A ty to nie wiem w jakich czasach żyjesz ale teraz większość znanych ludzi także w polsce ma tatuaże. A np Anglii to zdecydowana większość. Nauczycielka z tatuażem to nie jest dobry przykład dla dziecka? Bo co? Dziecko kiedyś podrośnie i samo bd miało zdanie na ten temat i może też się obdziara i co wtedy bd chciała je skreślić i nie dać mu nigdzie pracy i uważała za patologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciolka ma kolczyk w brodzie i nosie, tatuaz na nadgarstku i uczy na uniwersytecie w Wielkiej Brytanii. Jest przemila osoba! U mnie tatuaz nie budzi leku ale zacofanie i brak tolerancji (a odnosnie tak blachych spraw to juz glupota) owszem. Wspolczuje dzieciom:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-u mnie ,podobnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuaż u nauczyciela, opiekunki, w ogóle pedagoga to porażka. Mówię o tatuażu w widocznym miejscu. Jak ktoś wie, że chce uczyć w szkole/przedszkolu nie zrobi go w widocznym miejscu.... Te które mają pewnie na pedagogice znalazły się z przypadku i a nóż się uda znaleźć pracę w zawodzie. Ja takiej wytatuowanej pracy bym nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-porazka to raczej ty,w jakimkolwiek zawodzie z taka mentalnoscia.Ja bym ci pracy nie dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tatuaz w przedszkolu to podobnie jak brokat na powiekach i szpilki na splywie kajakowym. Nie przestepstwo ale brak wyczucia. A zmyc sie nie daje. Czyli - babka bez wyobraźni- nie wpadła na to, ze tatuaz nie do wszystkiego i nie do kazdej sytuacji pasuje. Ja tam wolę wychowaczynie z wyobarźnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak wyobrazni,niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna obierajac taki a nie inny zawod, musi sie liczyc z tym, ze moze byc zle postrzegana w pracy (niektore stanowiska wykluczaja tatuaz w widocznm miejscu). Jesli o tym nie pomyślala (czyli nie wyobrazila sobie jak to bedzie) - cech**e ja brak wyobraźni własnie . To tak na logikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie generalnie ludzie z tatuazami maja słaba wyobraźnie. tatuaz nie pasuje do bardzo wielu strojów , predko wychodzi z mody, opatrzy sie równie szybko , jak noszony w kólko ten sam ciuch, nie pozwala na zmiane stylu, jest nudny, ogranicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja opiekunka miała tatuaż wzdłuż pleców, na dole pleców, na ręku, na stopie, na karku. Widoczne były tylko ten na ręku-napis i ten na stopie(w lato). Na karku zasłonięty raczej włosami. I była najlepszą opiekunką jaką mogła być. Teraz uczy w przedszkolu i z opowieści mojej znajomej dzieciaki ją uwielbiają. Zatrudniając ją nie oceniałam ją przez pryzmat tatuaży i się nie zawiodłam. Nie lubię takiego generalizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie maja rozny gust i rozne wyobrazenie o tym, czego oczekuja od osob wychowujacych ich dzieci. To, co sie podoba jednemu, drugiemu niekoniecznie. Dla jednego ta sama przedszkolanka bedzie super, dla drugiego - byle jaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np nie lubie tatuaży, nigdy sobie nie zrobie i nie podobaja mi sie ludzie z tatuazami. Tzn zupelnie mi nie przeszkadzaja, tyle, że nie sa z mojej bajki, a wole,zeby moje dzieci wychowywali ludzie podobni do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde....?Podobni do ciebie...?Rozbrajaja mnie takie... Ale tylko na chwile :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy tatuaż to przestępstwo? Rozumiem wg większości rodziców nauczycielka powinna cały rok chodzić w szarej garsonce zakrywającej wszystkie części ciała, żeby tylko nie dać dzieciom złego przykładu? Czyli nauczyciel może być genialny, inteligentny i wyrozumiały, dopóki nie ma tatuażu. Ale jak taka pani nauczycielka X pewnego dnia wytatuuje sobie kwiatka na łopatce, to na pewno następnego dnia przyjdzie do szkoły z bronią i wszystkich wystrzela, bo jest chora psychicznie i jest uosobieniem zła ;D trzymajcie mnie, w jakim zacofanym kraju ja żyję :D rodzice w domu pewnie przeklinają aż miło, a nauczycielka nie może mieć tatuażu, bo to zdemoralizuje dziecko ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś uważa, że tatuaż wiąże się tylko z okaleczaniem, i ludzie je sobie robią bo są masochistami i lubią czuć ból, to jest zacofany jak cały ten kraj. Byłam przy mojej przyjaciółce jak robiła sobie tatuaż. Takiego cierpienia i bólu jak na jej twarzy nigdy jeszcze nie widziałam. Ale teraz jest dumna ze swojej ozdóbki. Ale niee, i tak większość powie, że ją to rajcowało jak jej cięli rękę ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię tatuaży i raczej nigdy sobie nie zrobię. Jednak nie rozumem w czym on przeszkadza jeżeli chodzi np. o edukację dzieci. Moja przyjaciółka uczy w klasach 1-3 i ma tatuaż na karku , fakt, że zwykle go nie widać ale jest . Jest świetną nauczycielką, dzieci bardzo ją lubią. Wychowawca mojego syna (również klasy 1-3) ma tatuaże które są widoczne i też nie widzę problemu (ani ja ani inni rodzice).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poszlabym do wytatuowanego lekarza czy prawnika i nie chcialabym, zeby moje dziecko uczyl wytatuowany nauczyciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany, hipokryzja i zacofanie Polaków jest wprost niewiarygodne. Oceniacie człowieka po tatuazach. A jakby wam zadać pytanie od ineej strony, to wszyscy by przysięgali, że wygląd jest nieistotny, bomliczy się wnętrze i pluli na tych, którzy myślą odwrotnie. Tatuaże przestały mieć negatywny wydźwięk jakieś 40 lat temu, ale widać w Polsce o tyle jesteś!my do tyłu. Cóż nie zawsze są gustowne, ale jakby zły gust był przestępstwem, to większość ludzi musielibysmy wsadzic za kratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę niewiarygodne żeby kogoś skreślac z powodu tatuażu czy piercingu to tylko w Polsce możliwe . W innych krajach pod dyskryminacje to podlega. Żałosne wypowiedzi żałosny mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.45 A dokładnie dlaczego? Bo boisz się niekonwencjonalnego? Bo boisz się wyjść z ramek zaścianka i całej jego hipokryzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:11, nie, dlatego, ze wszyscy wytatuowani, ktorych znam (w widocznych miejscach oczywiscie, nie obchodzi mnie, co ktos ma np. w majtkach) to debile - mam wytatuowane kolezanki z podstawowki, ktore skonczyly gora ogolniak i pracuja na kasie i maja chlopakow dresiarzy, albo zaliczyly wpadke przed 20stka z osiedlowym lowelasem... stad szczerze mowiac nie przypuszczam, zebym miala wiec taki problem jak wytatuowany prawnik czy lekarz - znam sporo, zaden nie ma widocznych tatuazy. a mieszkam zagranica i tutaj jakos tez nikt na poziomie nie ma takich upiekszaczy. owszem, widuje tu takie osoby - wiecej niz w polsce, ale to raczej palace "fajeczke" z siatka z piwem stojace pod lidlem... ogolnie niemily element.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie patrzę przez pryzmat wyglądu. Jeśli dana osoba jest profesjonalna w tym co robi to nie powinno się patrzeć na to jak wygląda. Co więcej znam osoby, które uczą w szkolach klasy 1-3 i przedszkolach i wyglądają disc "kontrowersyjnie" tzn maja tatuaże, kolczyki, ubierają się w kolorowe stroje i są naprawdę świetnymi pedagogami. Znam prawnika z widocznym tatuażem i na brak klientów nie narzeka. Alergolog mojego syna ma tatuaż od nadgarstka do łokcia, jest kobieta i świetnym specjalistom. Moglabym wymieniać dalej ale nie o to chodzi. Na pierwszym miejscu profesjonalizm. Gdyby wychowawczyni mojego syna byka wytatuowana od stop do glow a bylaby genialnym pedagogiem z super podejściem do dzieci to bez problemu oddalabym takiej osobie dziecko pod opiekę. Zresztą sama mam tatuaż widoczny wiosna i latem i jakoś nie zauwazam żeby ludzie traktowali mnie mniej poważnie, z mniejszym szacunkiem. Mam tez kolczyk w jezyku , nie chwale się nim, ale jest widoczny w trakcie rozmowy z druga osoba i jakos nie zauwazylam żeby to komuś przeszkadzalo. Tatuaż zrobilam w wieku 15 lat razem z mama, kolczyki zaczelam robić w wieku 16 za zgoda rodziców ( obecnie zostal tylko w języku). Nie uważam żebym w ten sposób się okaleczyla czy nie miala szacunku dla swojego ciala. A odnosząc nie do wpisu jednej z pan ze "tatuaże kojarzą s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ie z HIV i rozwiazloscia seksualna". Od 16 roku życia mam jednego, stale go partnera, nie choruje ani nigdy nie chorowalam na choroby weneryczne, nie pochodzenia z patologicznej rodziny. Po prostu takie ozdabia nie ciala podoba mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:10, skoro sama masz tatuaz w widocznym miejscu i kolczyk w jezyku (bleee), to na pewno tobie to nie przeszkadza ;). pytanie bylo raczej do normalnej nietatuowanej wiekszosci. alkoholikom tez raczej nie przeszkladza, ze inni pija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:13, faktycznie nie jestes rozwiazla, skoro od 16 roku zycia masz partnera seksualnego ;). przeciez seks pod koniec gimnazjum to normalka, nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:57 I nawet nie wiesz jak się myślisz. Skonczylam szkole średnia, studia, jestem mama dwójki planowanych dzieci w stalym związku od 12 lat, alkoholu nigdy nie pilam bo nie lubię, mam stalą od lat prace i 2 tatuaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:15 A czy napisalam, ze partnera seksualnego? Po prostu jestem z ta sama osoba caly czas, a seks zaczęliśmy uprawiać w 2 klasie szkolny średniej. Klania się czytanie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×