Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinga24

Chora matka ciągle mnie wykorzystuje nawet jeżeli czuje sie dobrze

Polecane posty

Gość kinga24

Wiem że większośc osób może odebrac mnie jako wyrodną córkę i nie czułą ale uwierzcie mam tego dość. Moja mama jest chora na parkinsona- wiem że to cięzka choroba i człowiek wymaga opieki- Ale moja matka nauczyła się wykorzystywać swoją chorobę kiedy naprawdę choroba ją zaatakuje pomagam jej we wszystkim- jedzenie toaleta itp ale jeżeli widzę że czuje sie lepiej jest w stanie chodzić (tylko kuleje) wkurza mnie jak dzwoni żebym przyszła jej przynieść gazete która leży w kuchni a czasem w tym samym pokoju!!! Mam dośc mieszkam za ściną mam męża i 3 miesięczne dziecko rodzeństwo jest ale np siostra ''nie może'' bo ma 3 dzieci i mieszka 12km od nas. co dla mnie nie jest wytłumaczeniem ale to inna sprawa nie wiem jak nauczyc się odmawiać matce ona wzbudza we mnie poczucie wny i zaraz sie obraża jak przyjde wściekła po 5 telefonach o głupote a widze że dałaby sobie sama rade tylko jej sie nie chce i wie że ja przyjkde i zrobie to za nią!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
dodam że zaczyna to się odbijać na moim małżeństwie bo jak tylko matka widzi że mąż wrócił z pracy więc nie powiem że nie mogę przyjsć bo zajmuje się dzieckiem to jest telefon co 5 min i wtedy mąż ma pretensje ze mam już własną rodzine i on chce odpoczac po pracy a ja daje mu dzicko bo musze iść do matki i powstaje kłótnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie jesteś wyrodną matką ,porozmawiaj z mamą i wytłumacz jej że masz już swoją rodzinę i nie możesz tak często jej odwiedzać itp. Szkoda mi twojej mamy ,ale z tym że jest gazeta gdzieś dalej i ona nie może wstać bo jej się nie chce to straszne i bardzo ci wspolczuję musisz podchodzic do mamy z dystansem. Mama wie ,ze jak zaśpiewa tak zatanczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma pretensje ze mam już własną rodzine i on chce odpoczac po pracy a ja daje mu dzicko bo musze iść do matki i powstaje kłótnia!!! xxxxxxxxxxxxx gratuluję męża! nie dość, że świnia wpieprzył się mieszkać do domu teściowej, to jeszcze nie chce się własnym dzieckiem zajmować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz porozmawiać o tym z mama bo prędzej czy później może ci się rozpaść związek czego ci nie życzę. Masz małe dziecko ,wiec ono tez potrzebuje twojej bliskości,a mąż pewnie czuje się zaniedbany . Zaskocz męża zrób mu jutro dobrą kolację jakiś masażyk itp żeby nie czuł się odrzucony bo pewnie na niego też nie masz czasu ze wzgledu na swoja mame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem twojego męża...przecież wiadomo,że po pracy chce odpocząć. Super jeśli dodatkowo pomaga ci przy wychowaniu dziecka i tak powinno być ,że się wymieniacie raz on jest z dzieckiem a ty wychodzisz z koleżankami,a raz ty siedzisz z dzidzia a on idzie z kolegami na piwko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli możesz pomóż mamie itp ,ale nie żebyś przychodziła i wyręczała ją w takich błachostkach. Musisz jakoś to wszystko podzielić i porozmawiać z mamą... może tutaj by się przydała jakaś opiekunka dla mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
dla pewności mąż pomaga mi przy dziecku ale kogo by szlag nie trafił jak nie zdaży sie rozebrac czy zjeść a moja matka juz dzwoni!!! chce jej pomóc więc czekam az maz zje wykapie sie itp i ide do niej ale są dni kiedy maz jest zmęczony chce połozyc sie wczesniej spać a ja musze isc do matki bo znowu czegos chce i uwierzcie że nie wychodze na 5min tylko czasem jest to ok godz jak musze jej pomóc w toalecie czy kolacji- tak jak ja zaatakuje choroba to rozumiem ale jak widze ze potrafi wziac telefon zeby do mnie zadzwonic a nie potrafi wziąc do reki kanapki to mnie szlag trafia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytłumacz mamie,widocznie ona czuję się samotna i robi wszystko żebyś przy niej była lub może zazdrości ci że masz męża i rodzinę. I nie może się pogodzić z tym ,że masz swoją rodzinę . Być może nie jest tez świadomo,że wykorzystując ciebie na każde zawołanie niszczy ci też związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
tak opiekunka najlepsze wyjście ale jej choroba jest na tyle skomplikowana że śa dni kiedy chodzi koło siebie sama i jest ok a czasem 3 dni z rzedu lezy a kolejne 2 jest pół na pół wiec ta opiekunka byłaby potrzbna 24godz na dobe a nie stac nas ani jej na to!!! Ja mam niemowlaka w domu a ona dzwoni o 22-23 czy śpie bo śiatła nie może zgasic -jak karmie dziecko to chce zebym przyszła jak ją nakarmie i przygotuje do snu... nie mam już siły najgorsze jest to że jak nie przyjde to zaraz użala się nad sobą że tak to mnie oddajcie gdzies albo żeby nas złapała taka choroba to zaobaczymy jak to jest!!! ale my wiemy tylko widzdimy kiedy naprawde potrzebuje pomocy a kiedy jej sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę ciężka sprawa,może warto napisać do MOPSU o pomoc,żeby chociaż większą połowę dofinansowali na opiekę dla mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
owszem mops mógłby pomóc ale ciężko bedzie znalesc taka opiekunkę sa dni ze mama czuje sie dobrze -po co jej wtedy opiekunka a za 2 godz czuje sie zle kto jaka opiekunka bedzie tak chciała pracować zwłaszcza że w wiekszości jest to zwykła wygoda mamy ze lepiej jak jej ja cos podam niz bedzie ćwiczyła mieśnie i postara sie sama to sobie wziąć- ja nie mówie o sytuacji kiedy ją całkowicie złapie niedowład- tylko kiedy np ma ''tylko'' wolniejsze ruchy i wtym sek że wtydy by mnie duzo odciązyła nie wołając po głupoty. Nie moge czasem wyjsc z dzieckiem do kolezanki bo dzwoni co 15min za ile wróce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje ci. Siostra mojego szwagra ma prze.j****e wlasnie przez swoja matke dla ktorej jest popychadlem do wszystkiego... Kolezanka mojej siostry jest cjora na SM i tez czesto czujac sie dobrze dorabiala teorie, ze zle sie czuje ( wiem jaka to choroba i znam 2 osoby ktore z nia zyja ). Dopiero jak moja siostra nastraszyla tamta c.ipe, ze za kazdym razem bedzie dzwonic do jej matki i na pogotowie gdy sie bedzie zle czula to tamta nagle cudownie ozdrowiala... Niestety chore osoby przyzwyczajone, ze ktos wokol nich skacze beda wykorzystywac z lenistwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
zdjaję sobie z tego sprawę i to mnie włośnie martwi bo wiem że chore osoby często wykorzystuja swoją chorobe a choroby parkinsona nie da sie wyleczyc więc bedzie tylko gorzej.... myslałam że może zalatwić mamie psyhologa żeby jej wytłumaczyła-bo ja próbowałam z marnym skutkiem- żeby nauczyła sie w miare swoich możliwości radzic sobie sama i nauczyła cierpliwości i czekania ja nie rzuce dziecka do kołyski bo ona czegos chce i czasem przychodzę po 20 min od jej pierwszego telefonu bo nie miałam czasu ale w tym czasie ona dzwoni co 5 min i to mnie irytuje ze czasem jak naprawde żle sie czuje to odechciewa mi sie jej pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje twojej mamie choroby i tobie sytuacji w jakiej jestes. Tak sie nie da i na dluzsza mete przyplacisz to rozstrojem nerwowym, bo jestes na uslugach trzech osob matki, meza i malenkiego dziecka. Jak w takiej sytuacji odpoczac, zrobic cos dla siebie czy nawet funkcjonowac wedlug przewidywalnego rozkladu dnia? Popros siostre aby podzielila opieke nad matka przychodzac do niej lub biorac matke czasem do siebie. A jesli nie, niech pomoze oplacic dochodzaca opiekunke. To rowniez jej matka i ma taki sam obowiazek pomoc jak ty. Do tego musisz jakos mame nauczyc ze nie mozesz sie zjawiac na kazdy telefon chyba ze sprawa jest wazna. Moze ustal kiedy bedziesz do niej wpadac, np. w ciagu dnia jak maz jest w pracy w okreslonej porze. Przemysl co mozesz zrobic i zrob to konsekwentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga24
nie da się bo ani ona ani ja nie wiemy kiedy ja złapie całkowity niedowład a kiedy lekki ja bede jej pomagała siostra tez pomaga ale nie tyle co ja przyjezdza często na 3-4 godz ale co to jest przyjedzie jak mama chodzi i co pija kawke i sie smieja a jak nie chodzi to z drugiej strony głupota żeby do niej dzwoniła a ta jechała 12km z 3 dzieci a wieku 12, 8 i 1,5 roku.... owszem może przyjechac na cały dzień ale nie bedzie to codziennie chodzi mi tylko o to jak ja zmobilizować razenia sobie samej oczewiście w sytuacji kiedy może to zrobić kiedy jej stan jest posredni. jeżeli czuje się dobrze nie woła mnie ale kiedy lekko jej sie pogorszy to już sie kładzie na łożko i wydzwania. albo denerwuje mnie bo płacze że ja bolą nogi... to naturalne bolą ja mięśnie ale ja jej nie odejme tego bólu i zaczyna sie kłótnia między nami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno cos radzic, ale zorientuj sie na ile mozesz na temat choroby i ewentualnej pomocy. Moze sa jakies stowarzyszenia chorych na Parkinsona w twojej okolicy. Zgugluj temat pomoc chorym na parkinsona, wyskakuje troche informacji. Np. http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,7236293,Choroba_Parkinsona__relacje_w_rodzinie.html. Wydaje sie ze przez mame po prostu przemawia strach i szuka u ciebie zabezpieczenia.. Z czasem pewnie bedziesz musiala popatrzec za domem opieki, wbrew pozorom nie jest to zla opcja, pod warunkiem ze mama bedzie chetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×