Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama na zakrecie

czy sa tu mamy po rozwodzie

Polecane posty

Gość mama na zakrecie

Dlaczego wasze malzenstwo sie rozpadlo? Co bylo przyczyna i czy macie dzieci z pierwszego zwiazku? Jestescie moze w drugim i takze macie dzieci? Jak sie dogaduja miedzy soba? Czy ciezko jest wychowywac "nie swoje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1122334455mama
jestem, 3 lata po rozw,. mam nowego partnera, mam 12 letnie dziecko, z nowym partnerem maja super relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ciezo wychowac "nie swoje" to pytanie do Panow raczej. Nie kazdy facet chce sobie wziozc na gwoe kibiete z dzieciem. Na szczescie tacy sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1122334455mama
wiem,ze do Panow, tylko ich tu raczej nie ma:) bo to babskie forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na zakrecie
Ale nie kazdy pan nie ma "bagazu". Czasami i oni maja dzieci i wchodza z nimi w nowe zwiazki,wiec i kobieta staje sie "matka"dla innego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przed rozwodem, jednak z mężem od prawie 3 lat nie mamy kontaktu (jedynie w sprawie dziecka), mamy syna (4lata). Przyczyn rozpadu związku było mnóstwo, między innymi pasożytnictwo męża na mnie i jego ciągłe zastraszanie mnie i szantażowanie, w końcu z pomocą brata, sąsiada i 2 przyjaciół udało mi się zmusić go do opuszczenia mojego domu. od tamtej pory chociaż nigdy mu tego nie utrudniałam on widuje się z synem tylko jakoś średnio raz na 2 miesiące. Mam nowego partnera, z którym jestem w ciąży. On mojego syna traktuje jak własnego, bawi się z nim, układa go do snu, uczy jeździć rowerem, gra z nim w piłkę, prowadza do przedszkola, jesteśmy prawdziwą rodziną, mój partner żadko kiedy odmawia mojemu synowi, uwielbia kupować mu zabawki a potem sam się z nim nimi bawi. Syn wie, że ma tatę który z nami nie mieszka, jednak mówi na niego "tata Damian" za to na mojego partnera po prostu "tata" albo "tata nasz" "mój tata ". Na początku mój partner bał się że mój syn nie zaakceptuje go jednak były to niepotrzebne lęki, oboje dogadują się znakomicie, są jak biologiczny ojciec z synem, zresztą ja jestem zdania, że fakt iż facet spłodził dziecko nie czyni go jeszcze ojcem, tak samo jak brak zgodności DNA z dzieckiem nie oznacza że się ojcem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×