czy znacie przypadki gdzie para sie zeszla

po tym jak uslyszala od jednej ze stron ' nie kocham cie ' ? pozniek sie okazalo, ze jednak tak nie jest ?

Aj dziewczyno dziewczyno. Wyjdz z kafaterii. Pol roku temu zakladalam tu 100 tematow w mysl zasady - tonacy brzytwy sie chwyta. Kafateria Ci nie pomoze. Sa takie przypadki. Jest masa roznych przypadkow. ;) Czasem mowia, ze sie nie kochaja a potem im sie odmienia. Najlepsze co mozesz zrobic to skupic sie na sobie i prosic Boga o madrosc w dzialaniu. Po pierwsze dac sobie czas zeby spojrzec na rzeczy z perspektywy.

wiesz czym sie rozni zloto od tombaku? ja tez nie, ale znajomy zlotnik mi powiedzial ze jedno z nich nie ma zadnej wartosci.. tylko cholera nie wiem ktore

tak znam .W moim ´bardzo bliskim otoczeniu .Jest lepiej , niz bylo wczesniej .Jak dlugo tak bedzie? A kto to moze wiedziec ? Jednak cieszymy sie wszyscy z tego , a oni chyba najbardziej .Oby trwalo juz tak wiecznie .

chodzi o to czy jest szansa, ze sie odmieni ? chodzi mi o potwierdzone przypadki

nie znam ani jednego przypadku gdzie takie "zejście się" udało.

moze ktos jeszcze?

tak znam taki przypadek para sie zeszla po 2 latach, w miedzyczasie byli z kims innym dodam, ze wzieli slub i z tego co wiem to sa szczesliwi znam tez inna pare, wzieli rozwod a pozniej znowu slub bo sie pogodzili

http://f.kafeteria.pl/index.php/temat.php?id_p=5718855 Podobny temat a chetnie wyslucham opinii, bo juz swiruje...

Ja znam taką parę, bliscy w mojej rodzinie, Byli parą w szkole, rozstali się z jakichś powodów, nie wiem dokładnie co tam zaszło. Pozakładali związki małżeńskie, porodziły się dzieci, porozwodzili się, mieli po drodze jedno i drugie jakieś nieformalne związki, i po tych wszystkich perturbacjach życiowych znów się spotkali i teraz wzięli ślub. Wspólnych dzieci nie mają.

PS. odgrzewane kotlety nie są smaczne :-P

chodzi mi o przypadek glownie gdy slyszy sie od drugiej osoby '' nie kocham cie '' a pozniej dochodzi do wniosku ze jednak kocha

Jak ktoś raz mówi, że kocha, a następnie że niekoniecznie - to jest to osoba niezrównoważona i niedojrzała emocjonalnie, ja bym wiała od niej. Nie można żyć na huśtawce bo się w główce zakręci od nadmiaru zawirowań.

Ej ej ja lubie odgrzewane kotlety, naprawde, czasem na drugi dzien sa lepsze nic prosto z patelni;)

nie każde, skarbie, nie każde :D

Z serem sa dobre odgrzewane:) nawet w mikrofalowce, a jak sie do piekarnika wsadzi to w ogole bajki:)

A czasem np nie chce zjesc kotleta albo kotlet mi gdzies sie schowa, mysle, ze juz nie ma tego kotleta, ze ktos go zjadl. Odnajduje ten kotlet podgrzewam i jem na pusty zoladek. Efekt jest taki, ze po wyposzczeniu smakuje jak najlepszy rarytas:D

O tak, wygłodniałemu to i odgrzewany kotlet wydaje się być rarytasem. { mam nadzieję, że zrozumiałaś metaforę :)} co nie znaczy, że to jednak odgrzewane danie a nie świeże wprost z patelni.

nikt juz ? :(

czasem jest tak, ze któs mowi ze nie kocha, ale wcale to nie jest prawdą.

Zrozumialam... ale;p nie do konca sie zgodze. Nie mowie, ze zawsze, ale zobacz: mamy kotlet, podziobiemy go, pojjemy i nie zjemy do konca. Nastepnego dnia odgrzewamy i nie jest taki apetyczny. Ale czasem mamy kotlet i chcemy go zjesc nastepnego dnia, odkladamy i pieknie w calosci podgrzewamy i jestesmy szczesliwi. Chodzi o to, ze nie zawsze odgrzewane znaczy zle. Czasem naprawde trzeba dojrzec. Kotlet musi dojrzec do Ciebie i Ty do kotleta.

ale to czemu mowi ze nie kocha ? jesli kocha ? jest taka mozliwosc ?

Jest masa mozliwosci, moze byc np smiertelnie chory.

masa mozliwosci jakich ?

1 choroba 2 wkurzasz go tak, ze mimo milosci nie chce byc z Toba 3 Chce byc sam

u mnie tak bylo,stwierdzil,ze nie kocha po ponad roku zwiazku,mieszkania razem,chyba sie znudzil. ja glupia utrzymywalam kontakt,on tez w sumie tego chcial.po jakims roku takiego czegos sie zeszlismy,minal juz kolejny rok ale czy ja wiem czy jest ok?ja chyba jednak chce uciec z tego zwiazku. on teraz czesto mowi,ze kocha.ale jednak w sercu nadal tkwi ta cala chora sytuacja

no wlasnie, ale jak mozna tak po prostu przestac kochać ? powiedziec ze sie nie kocha ? :(

znam jeden,

Tak, znam taką parę. Teraz są małżeństwem, mają jedno dziecko i drugie w drodze.

ale kochają się? czy to taka milosc na sile?