Co robic gdzie zlosic Zneca sie nad kotem

Dowiedzialam sie, członek mojej 'rodziny' znęca sie nad kotem. Przywiązana go do sznurka w piwnicy i leje jak narobi, a glupia suka nie postawiła mu kuwety!!! To moja rodzina ale p*****le to i chce glupia dziwię zgłosić...ale gdzie jak i czy oni maga wejść do tego domu i zabrac jej tego kota? Mam aż lzy w oczach ale wiem, ze trzeba cos z tym zrobić...

Up

straz dla zwierzat albo po prostu policja

Ale będą mogli wejść do środka? Ten kot nie jest zgloszony, ona go od kogoś dostała wiec moze sie wyprzeć tego, ze w ogóle ma kota...

Myslę ze powinnas najpierw to zgłosic do towarzystwa opieki nad zwierzetami , nie wiem czy dobrze to napisałam .Ale zgłos koniecznie szkoda zwierzaka

zadzwon na policje i to szybko !oni beda wiedziec co robic

Zgłoszę, choć moga byc problemy jak sie wyda, ze to ja ale przynajmniej będę miała czyste sumienie... Kiedyś miałam klucze do jej domu ale,chyba wymienila zamkni, jutro pójdę i sprawdzę bo moze sama wezmę tego kota... Ja mam jednego kota ale od malego, ten jest trochę większy i moze bym go wziela do siebie ale nie wiem czy taki kot sie przystosuje? W sensie czy zgodzi sir z innym kotem, nie będzie agresywny i czy takiego starszego mogę nauczyc,robić do kuwety, bo nie wiem czy on to potrafi... Bardzo mi szkoda tego kotka, uwielbiam wszystkie zwierzęta ale koty najbardziej... One tak kochaja wolnosc a ona go do sznurka przywiazala... Ja p*****le,jak mozna byc aż,tak bardzo ludzkim w zlym tego slowa znaczeniu... :O

ja bym najpierw porozmawial z ta osoba, okazal jej wrazliwosc podobna kotu (dla ktorego znecanie sie nad slabszymi jest stanem naturalnym), bo przeciez ta osoba sama musiala zostac kiedys skrzywdzona i pewnie w dziecinstwie nie zaznala wiele dobroci, juz sam fakt podejscia do niej z miloscia moze okazac sie wystarczajaco zawstydzajacy...

To proste! Gdyby faktycznie była to prawda, natychmiast by ludzie zglosili do Strazy Miejskiej,albo na Policję. Nie kituj i nie rób z nas debili!

P********ie! Jak ktoś jest zly to jest to jego własny wybor! To siostra mojej mamy, a moja mama jakoś nie ma takich zapędów, a kota traktuje jak nastepne dziecko i rozpieszcza go jak tylko sie da!

Przysięgam, ze niestety nie jest to prowokacja. Zalozylam ten temat bo mimo wszystko sie waham, to jednak moja rodzina i moga byc potem niesnaski jak sie dowiedzą ze to to ja... Ale wiem ze cos musze zrobić i tak tego za c***a,nie zostawię!

błagam cię, zrób coś z tym. jestem prawnikiem, wiesz że za to można nawet iść siedzieć. zgłoś najlepiej jednocześnie i niezależnie od siebie w dwóch miejscach - policja i towarzystwo opieki nad zwierzetami. nastepnie zadzwon i zapytaj co zrobili w sprawie. nie odpuszczaj. zgłoś od razu dzisiaj, nad niczym sie nie zastanawiaj - bierność też jest wyborem, a kot to czujące stworzenie i nie moze tak cierpieć.

mozesz zadzwonic z innego numeru ,i prosic nie podawnie Twoich danych osobowych,zapewne to usznuja

OTOZ Animals w twoim mieście albo w pobliżu twojego miasta. Przedstaw dobrze sytuację.