Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem dokladnie w tym samym miejscu w zyciu co 10 lat temu

Polecane posty

Gość gość

Obecnie mam 25 lat, a odnosze wrazenie, ze przez 10 lat nic sie nie zmienilo w kwestii mojego zycia. Roznica jest tylko taka, ze nie ma juz tych kolezanek co byly wtedy i ze wszystkim musze sobie radzic sama. Zawsze myslalam, ze majac 25 lat bede juz miala stabilna sytuacje zyciowa, partnera, czy nawet rodzine. A tymczasem nie moge znalezc pracy, moje kolezanki juz pozakladaly rodziny i w wiekszosci wyjechaly, a ja ciagle jestem sama i nic nie idzie tak jakbym chciala, mimo ze sie staram jak moge. Do d**y takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemol
nie dziamgaj :O masz DOPIERO 25 lat. gorzej gdyby to było o 10 więcej i niczego byś nie osiągnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiście. ja 10 lat temu nie pomyślałabym nawet, że będę w takiej sytuacji.. Mam 24 lata, super męża, syna, kupiliśmy mieszkanie za granicą i staramy się o drugie dziecko. Jedyne co poszło nie tak to moja nerwica która nie daje mi się cieszyć z tego co mam. F**k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa ole
a co poradzisz tym kolezankom jak za chwile beda sie rozwodzic ! poczekaj moja droga znam zycie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo jak ty ale zdalam sobie sprawe, ze nie chce miec partnera ani dzieci, wole zajac sie soba. Pomyslalam sobie raz "czego ty naprawde chcesz?" i w koncu to zrozumialam... Starczy mi praca, czasem wyjscie ze znajomymi, mam co jesc i tyle, za bardzo jestem pochlonieta soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból. Ja mam 27 lat i wszystko stoi w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa ole
nevernamed - a ty idz do dobrego psychjatry ! - ojjjej! bo ja tez mieszkam za granica - a co do do twojej choroby to wspolczuje mezowi, no moze jak bedziecie mieli dwa mieszkania to jakos sie sytuacja wyspokoi z tymi twoimi nerwami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziwne mając takie szczęśliwe życie cierpisz na nerwicę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupcy
otóż to. mąż cię pewnie kocha. ale jak zaczniesz mu uprzykrzać życie - to w końcu nie wytrzyma. naprawdę ciężko jest wytrzymać z kobietą , a jeszcze znerwicowaną .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×