Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

POGADA KTOS prosze

Polecane posty

Gość gość

Czy ma ktoś z was tak,ze myslicie,ze tylko samobojstwo jest rozwiazaniem? Ja jestem tak cholernie psychiczna:( NIC ZE MNIE NIE BEDZIE. Nie ważne czy pójde do psychiatry czy psychologa (zreszta chodzę) nic to nie da. tO TYLKO POGarsza moją sytuacje.. k***a no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze najpierw pojdz do tego psych.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź Ty tu nie p*****l o samobójstwie, bo się słuchać nie chce, ja musze o 2 wstać i do pracy iść, a Ty będziesz sobie smacznie spać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej masz pracę zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale nie mam wszystkiego o czym marzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym miec prace, a nie być zwyczajna bezwartiosciową idiotka ale nawet szkoly nie skoncze bo doskonale sobie zdaje sprawe ze jestem zwyczajnie głupia i sie nie nadaje. Ale co mi da ten psycholog.. Kiedy ja wiem co było nie tak w zyciu, co mnie zepsuło.. Zdaje sobie sprawe, że to ta patologia, rozpad rodziny i to wszystko.. Ale mi jest tak cholernie wstyd za każdą głupią rzecz jaką zrobiłam, jestem tego tak cholernie swiadoma ze jestem zerem, że nie zalezy mi już na niczym.. A co za tym idzie, że nie robię nic bo wiem że pózniej nic mnie nie czeka! G***o. Bo sobie nie poradzę. Bo jestem zerem i zerem zostan.e Nie chce wychodzić do ludzi bo mi wstyd tak mi cholernie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajebie
a po co to sepuku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielu z nas nie ma i wszystkiego osiagnąc sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat dzisiaj oglądałam dokument "Most samobójców" Golden gate bridge, super miejsce by ze sobą skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajebie
i co niby zrobilas ze jestes zerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę daleko, aż za oceanem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie zadaję pytanie czy jesteś głupia czy zbyt leniwa? I sądzę, że ktoś, kto chciałby skończyć jakąś szkołę nie jest głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był bliżej to bardzo chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość trochę daleko, aż za oceanem ale jakie efektowne! Pomyśl tylko, jakby to podbudowało na duchu twoją rodzinę i znajomych, że zadałaś sobie tyle trudu! Kurde... to byłoby coś i te widoki na 7 sekund przed p*****lnięciem o wodę! Wariacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myśl o samobójstwie, zacznij działać żeby zmienić swoje życie.Tylko tchórze myśla o odebraniu życia.W jakim jestes wieku?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co chcesz rozwiązać? Życie? Masz jakieś w zapasie? To nie tak samo, gdy zmieniasz szkołę, pracę, czy miejsce zamieszkania. Drugiej szansy nie będzie. Postaraj się zrobić jedną dobrą rzecz dziennie. Drobną. Dla kogoś innego. Gdy skończą się pomysły uśmiechnij się do sąsiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym miec prace, a nie być zwyczajna bezwartiosciową idiotka ale nawet szkoly nie skoncze bo doskonale sobie zdaje sprawe ze jestem zwyczajnie głupia i sie nie nadaje. Ale co mi da ten psycholog.. Kiedy ja wiem co było nie tak w zyciu, co mnie zepsuło.. Zdaje sobie sprawe, że to ta patologia, rozpad rodziny i to wszystko.. Ale mi jest tak cholernie wstyd za każdą głupią rzecz jaką zrobiłam, jestem tego tak cholernie swiadoma ze jestem zerem, że nie zalezy mi już na niczym.. A co za tym idzie, że nie robię nic bo wiem że pózniej nic mnie nie czeka! G***o. Bo sobie nie poradzę. Bo jestem zerem i zerem zostan.e Nie chce wychodzić do ludzi bo mi wstyd tak mi cholernie wstyd - Ty to się lepiej weź do roboty, ustal swój cel i realizuj go konsekwentnie, a nie użalaj się nad sobą, bo z tego nic nie będziesz mieć. Ludzie Ci nie będą współczuć, tylko jeszcze Ci będą dowalać. Zacznij pracować nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa no i pamiętaj że most jest monitorowany, twoje samobójstwo byłoby nagrane i twoi rodzice mogli by je oglądać w kółko a nawet pochwalić się znajomym! Jakbym ja chciała skończyć ze sobą to właśnie z tego mostu. Coś cudownego. Umrzeć. Prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagulina Nie myśl o samobójstwie, zacznij działać żeby zmienić swoje życie.Tylko tchórze myśla o odebraniu życia.W jakim jestes wieku Nawet nie wiesz ile trzeba mieć w sobie odwagi by odebrać sobie życie... Nie p*****l tu o tchórzach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jest Tobie wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodziny. Dwie bliskie osoby, niedługo jedna. nitk specjalnie by za mną nie płakał. Nie zabiję się, bo jestem tchórzem. Ogromnym tchórzem. Uciekam przed samym życiem.. Wiecie jak to jest mieć takie ogromne poczucie winy? Ja mam takie ogromne poczucie winy.. nic konkretnego nikomu nie zrobiłam. Oprócz tego, że zawiodłam ich wszystkich i siebie. I wstyd mi za siebie. Za wszystko. Jest mi źle ze sobą i nie mogę już wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodziny. Dwie bliskie osoby, niedługo jedna. nitk specjalnie by za mną nie płakał. Nie zabiję się, bo jestem tchórzem. Ogromnym tchórzem. Uciekam przed samym życiem.. Wiecie jak to jest mieć takie ogromne poczucie winy? Ja mam takie ogromne poczucie winy.. nic konkretnego nikomu nie zrobiłam. Oprócz tego, że zawiodłam ich wszystkich i siebie. I wstyd mi za siebie. Za wszystko. Jest mi źle ze sobą i nie mogę już wytrzymać - Zawiodłaś, to napraw to co zrobiłaś, zrehabilituj się, zacznij działać, a nie jęcz na forum, bo same Twoje jęczenie nie zmieni rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale konkretnie: za co jest Tobie wstyd? W jaki sposób ich zawiodłaś? Co zrobiłaś lub powiedziałaś, czego nie można wybaczyć? Czy Ty wybaczyłabyś? Założę się, że tak. Inni również potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RekMa
Ja też miałem taki okres w swoim życiu że wszystko było do d**y, ale że się zabić trzeba jednak mieć odwagę. Na szczęście ja jej wtedy nie miałem. Wszystko się ułoży, zobaczysz. Ja miałem również deprechę i też twierdziłem że jestem zerem , śmieciem. Ja nie chodziłem do psychologa, wszystko mineło kiedy znalazłem przyjaciół, mam teraz z kim pogadać o swoich problemach. Wyjdź na miasto, poodnawiaj stare znajomości. Wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że oni wybaczyli. Nie zabiłam nikogo ani nic z tych rzeczy.. Ale ja nie mogę sobie niczego wybaczyć !! Nie umiem. Narobiłam tyle głupot, zamknęłam się całkiem w sobie, w domu, pokoju.. Nie umiem się cieszyć, nie umiem myśleć o niczym niż o tym, że nic już nie bedzie dalej. Że nie ma żadnego DALEJ. Że nic nie ma. Wstyd mi za wszystko. Za to, że ja mam a inni nie. Za to, że jestem takim pasożytem, że nci nie potrafię, że inni mają gorzej, że mam to wszystko a nie zasługuję.. Nie moge na siebie patrzec, nie mogę siebie słuchać, nie mogę ze sobą wytrzymać. Nie mogę. Chce się zniszczyc do konca, chce żeby inni zobaczyli jak bardzo nikim jestem. Chciałabym coś sobie zrobić, żeby udowodnić jak bardzo siebie nienawidze. Po co? Zeby jakoś zadoścuczynić za wszystkie głupoty, za wszystkie złe słowa, głupoty, za to ze zawiodłam a nie powinnam, za to ze na nic nie zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doładowanie telefonu !!! Polecam !!! goo.gl/7LWbSx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile i jakich głupot narobiłaś, ale chyba ostatnie co możesz zrobić to zawieść bliskich i pokazać im jak bardzo Tobie na nich nie zależy. Ty będziesz wolna, ale całe poczucie winy przerzucisz na ludzi obok. Czy będzie Tobie lżej dołożyć im bardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis223
chcesz pogadac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będe sie zabijać, bo nie mam odwagi. Jestem tchórzem. Ale wydaje mi sie, ze tylko samobojstwo jest rozwiazaniem.. Nie wiem co dalej. Zabić sie nie zabije, bo "bliscy" i tchórzostwo.. Ale jak żyć? Jak nie potrafię i nie jestem warta nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×