Gość imarnirta Napisano Październik 2, 2013 Mąż: 1 sztuka. Dzieci: 0. Staż małżeński: 6 lat. Kolega w pracy: nie policzę, ale jeden tylko, przy którym głupieję. Jak o nim zapomnieć nie zmieniając pracy? Łączy nas tylko firma i spojrzenia. Na 99,99% ubzdurałam sobie, że coś jest w powietrzu. On jest po prostu miły, uprzejmy i nie ma w tym interesu. Gdy się do mnie uśmiecha, mam wrażenie, jakbym znała go od zawsze, a znam go mniej niż dobrze. Muszę coś zrobić. Nic nie robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach