Śmierć na facebooku

W niedziele samobójstwo popełnił 22 letni chłopak z mojej okolicy, powiedzmy, że ma na imię Adam. W poniedziałek na jego koncie na fb napisała jego narzeczona, że zmarł wczoraj i poinformuje o pogrzebie. Od poniedziałku zarówno jego mama jak i przyszła teściowa dodają na fb jego zdjęcia i piszą posty typu "Adam tęsknimy za Tobą bardzo, dlaczego odszedłeś" itp. Oczywiście pod każdym takim postem dziesiątki komentarzy. Dzisiaj jego matka napisała, że pogrzeb odbędzie się jutro, że tęskni, a pod postem dziesiątki komentarzy w tym od narzeczonej: " ;( " Rozumiem, że ludzie przeżywają śmierć bliskich osób na wiele sposobów ale dla mnie to już jest niesmaczne... Przesadzam?

przesadzasz

przesadzasz. próbują wylać swój ból. uważam że jak komuś przeszkadzają takie wpisy to może usunąć ten profil i już tego nie widzi.

przesadzasz Nie byłaś w takiej sytuacji, a rozpacz robi z człowiekiem straszne rzeczy. Może matka i narzeczona muszą z siebie wywalić te emocje, żeby mieć siłę żyć dalej? Nie podoba ci sie to? Niekoniecznie musisz wchodzić na te strony, przymusu nie ma Zobacz co wyprawia pan prezes od 3 lat, on nie tylko na stronach, ale nawet na ulice wychodzi by wykrzyczeć swój ból..

oczywiście, że jest to co najmniej niestosowne...

To ich sprawa, powinni taka plotkare wywalic ze znajomych

tak tylko pan prezes poszukuje sprawiedliwosci? A tu zwykla rodzina i smierc samobojstwo....sam przerwal swoj zywot a tam? Ludzie z wola zycia zostali pozbawieni tego zycia

he he ludzie na fb tylko tym się zajmują plotki to ich życie jeszcze tylko filmów ze srania nie wstawiają, ale myślę że to kwestia czasu...

A moim zdaniem nie przesadzasz. Ja bym nigdy tak nie zrobila, nie wspominalabym go w miejscu gdzie laski wstawiaja swoje rozneglizowane zdj.

Tutaj już jedna idiotka wkleiła fotę z jej gownem.

dla rodziny smierć bliskiego jest największą traumą, jakoś muszą sobie z nią poradzić I nieważne czy to "wazna" osoba dla ciebie czy mniej ważna. Dla rodziny najważniejsza A z tą "sprawiedliwością" to z pretensjami do Najwyższego... i nie o tym dyskusja

wystarczyło by wstawienie czarnej opaski na zdjęciu, a po jakimś czasie usunięcie konta. a tak jest tylko rozdrapywanie ran, nie rozumiem takiego zachowania, ale ja nie mam konta na fb, mnie to nie rajcuje.

Nawet nie masz pojecia ,co znaczy bol ,ktory rozrywa serce z tesknory i nasuwa sie pytanie DLACZEGO ,a jeszcze do tego smierc samobujcy,egoisty,ktory zostawia matke teraz w takiej traumie..kazdy ma prawo do swojej strony na fb i jesli nie chcesz to nie zagladaj.jestes egoista i nie zaluj wykrzyczec swojej rozpaczy najblizszym..a tak w ogole idz do matki i i wysluchaj jej cierpienie! :( i tu takich bzdur nie wypisuj,bo piszesz zeby pisac....pamietaj,zebys nie wywolala tez swojego "bolu " nie mow hop,poki zycia nie przeskoczysz! [matka po stracie]

Widzę, że dla większości osób to nic niestosownego. Nie przyszłam tu o nikim plotkować, po prostu dla mnie facebook to miejsce służące głównie rozrywce, rozumiem poinformować, o śmierci, że pogrzeb odbędzie się tego i tego, ale te emotki ";(" naprawdę służą wylewaniu żalu? Mam wrażenie, że zaczęto robić ze śmierci kolejne wydarzenie, którym koniecznie trzeba się podzielić z innymi w internecie. I nie piszcie, że nikogo nie straciłam bo straciłam, ale siedzenie wtedy przy komputerze i pisanie o tym, to ostatnie, na co miałam ochotę.

Chociażby z szacunku dla zmarłego może nie warto rozpisywać się o tym na TAKIM portalu.

święta racja.

Ja też uważam ,że to jest niestosowne, ale ja w ogóle uważam ,że posiadanie kont na takich portalach i opisywanie swojego życia że szczegółami to głupota. Nie rozumiem takich ludzi. Jestem dumna z tego,że nigdy nie miałam konta w takich miejscach.

Ty naprawdę myślisz, że jego matka której serce pewnie chce pęknąć z bólu myśli o tym czy to jest stosowne czy nie ? i że chce się pokazać ?? ona jest pewnie w takim szoku, że nawet przez myśl jej nie przeszło czy to jest właściwe czy nie. chce się łączyć w bólu z jego znajomymi, rodziną itd a fb jej w tym pomaga

fannky myślę, że ludzie tak bardzo przyzwyczaili się do wypisywania WSZYSTKIEGO na facebooku, że już nawet taka rzecz jak śmierć nie może być przeżyta bez rozgłosu.

jak dla mnie przesada w ciągu kilku lat odeszło kilka osób z mojej rodziny, ale nie wpadłam na pomysł, żeby wstawiam ich zdjęcia na fb czy nk:D Moi znajomi też są w miarę normalni i takich rzeczy nie robią:)

jak widać należymy do osób, które nie są uzależnione od tej idiotycznej formy kontaktów międzyludzkich. To sztuczny świat, sztuczne przyjaźnie i znajomości. A mamusia i siostra tego chłopaka widocznie same są fb-aktywne i stąd taka forma przeżywania i wyrażania emocji. To zwyczajne uzależnienie.

Każdy na swój sposób musi sobie poradzić z bólem i nikomu nic do tego

Jeden zamknie sie w sobie a drugi bedzie krzyczal i wyl, to wolny kraj i kazdy moze robic co chce. Moze nawet ze smutku turlac sie po ziemi i smiac. Nie oceniac innych ludzi

naprawdę przesadzacie. Jeśli nie na fb czy nk, to w internecie są strony "pamieci" gdzie ludzie informują o zmarłym bliskim, zapalają świeczki pamieci, są komentarze, kondolencje, zdjęcia, wspomnienia. Więc co za różnica na jakiej to stronie? Czy na specjalnej firmy pogrzebowej, czy na portalu społecznościowym? Takie czasy teraz są, że zamiast płacic 300 złotych za nekrolog w gazecie, można to wszystko za darmo w internecie zrobić a przy okazji połączyć sie z bliskimi i znajomymi. Kiedys przysyłało sie telegramy, listy, telefonowało a teraz wszystko przez okienko Ty autorko też co najwyżej koleżankom pod trzepakiem mogłabyś powiedzieć jak bardzo ci sie to nie podoba a nie na kafeterii, gdzie przeczytać cie może cały swiat, jeśli tylko będzie chciał

oczywiście, ale chyba bardziej wartościowa była by wizyta prawdziwej przyjaciolki, ktorej można się wypłakać, porozmawiać oko w oko, poczuć jej wsparcie "fizycznie", a nie ogranicza się to wszystko do wysyłania idiotycznych emotikonek między jedzeniem zupy a drugiego dania...

taak, to są baaardzo wartościowe, bliskie, współczesne relacje midzyludzkie ;)

"oczywiście, ale chyba bardziej wartościowa była by wizyta prawdziwej przyjaciolki, ktorej można się wypłakać, porozmawiać oko w oko, poczuć jej wsparcie "fizycznie", a nie ogranicza się to wszystko do wysyłania idiotycznych emotikonek między jedzeniem zupy a drugiego dania..." Właśnie, bo tak to wygląda. Dodają komentarze jak bardzo współczują, jak bardzo im też ciężko a przed minutą dodały zdjęcia z imprezy... Chodzi mi tylko o to, że to tak bardzo płytkie.

Tylko jest jeszcze jeden mały szczegół, który wszyscy pomineli to nie była śmierć naturalna tylko samobójstwo,a więc gdzie byli ci znajomi ,rodzina ,dziewczyna kiedy ich potrzebował? Widzę,że co niektórzy uważają ,że samobójstwo należy uczcic na facebooku.

Jakie życie taki zgon. Jeśli zawieramy płytkie znajmości na FB to niby dlaczego mielibyśmy onaczej zachowywać się po smierci "znajomego"? Jesli nigdy nie spotykałam się z nim w relau to teraz mam lecieć się ściskac z jego matką? To byłoby głupie. Uważam, że takie zachowanie po śmierci jest odzwierciedleniem relacji za życia. To wszystko

"Jesli nigdy nie spotykałam się z nim w relau to teraz mam lecieć się ściskac z jego matką? To byłoby głupie" / ależ wy nie rozumiecie tematu!!!! Internet na prawdę ogłupia...;)