Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Więcej widzę bidaków w Polsce niż bogatych

Polecane posty

Gość gość

W sklepach z kartką i kalkulatorem w ręku,odkładających rzeczy przy kasie z braku gotówki,albo kolejki w urzędzie pracy i pod Caritasem po posiłek. Jak pracowałam jako sprzedawca w sklepie,to wiele razy miałam styczność z wycofaniem produktów ponieważ klientce zabrakło pieniędzy,albo mająca w ręku 20 zł i prosząca aby w razie bliskiego przekroczenia przestać kasować produkty. To wasze Polskie bogactwo? Teraz już w Polsce nie mieszkam na szczęście. Kolejny przykład koleżanka z dwójką dzieci mieszkająca na jednym pokoju wraz z mężem i tymi dziećmi,mająca kuchnie łączona z tym jednym pokojem(bardzo popularny w Polsce aneks kuchenny). Kolejny przykład wyzwiska klienta że jego serek podrożał i nie jest w stanie go kupić,chwila słabości bo w portfelu nie wiele ma groszy. Ile jest bogatych a ile biednych? Czysta kalkulacja w Polsce przewagę posiadaja ludzie biedni niż bogaci. Nie stac ludzi na mieszkania,drogie auta, ubrania. Ile osób wyda 200 zł na spodnie? Ile osób kupi własne mieszkanie a ile stać na wynajem? Skoro jest tak bogato to dlaczego ludzie w Polsce nie mogą się usamodzielnić tylko żyją w kilka rodzin pod jednym dachem? Jest was mało bogatych. Ja już wiem,że na kafeterii to bogaczy jest od h**a. Ale kochani żyjemy realnie a nie wirtualnie. Bo wirtualnie to i ja mogę wmawiać jestem bogata :) A pomimo że mieszkam za granica stac mnie na wczasy,ubrania itp. to jednak nie uważam abym pławiła się w luksusie. Bogatych jest dużo mniej niż biedniejszych,ale takie rzeczy to tylko na kafeterii że założony temat,,komu sie powodzi'' wyjdzie z wynikiem wygrywającym dla bogatych. Bo każdy tutaj przecież jest dziany nie ma ani jednej osoby biednej :) Biednej(nie koniecznie takiej której nie stać na chleb,lecz takiej która również żyje skromniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123mama123
no popatrz a ja odwrotnie:) ale w kazdym kraju sa biedni i bogaci wiec co w tym dziwnego, ja wiem,ze sa biedni ludzie w Pl, tylko,ze ja takich nie widzę mnie, mojej rodzinie iz najomym dobrze sie zyje:), ale ogladam też Tv i czytam i mam swiadomosc,ze nie kazdy ma tak dobrze w zyciu jak my xxxxxxxxxxxxxxxxxx co do kafe.... myslisz,ze tu nie siedza bogate mamy, ktore nie pracuja, bo maja male dzieci a ich mezowie wlasne firmy? kafe to nie tylko bezrobotni z przymusu ale i z wyboru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odniosę się do ostatniej części Twojej wypowiedzi. Mimo że zarabiamy wspólnie z partnerem kilkakrotnie więcej aniżeli przeciętna polska para i mentalnie uważamy się za osoby majętne, to uważam że żyjemy skromnie. Nie dlatego, że jakoś musimy oszczędzać, ale po prostu mamy skromne potrzeby i nie obnosimy się z naszymi pieniędzmi. Także wiesz, nie mierz wszystkich jedną miarą. Poza tym skoro taka bieda, to skąd te dzikie tłumy w weekend pod każdym centrum handlowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to by kupić coś taniej? gdyby markety zlikwidowały promocje, przeceny i obniżki to ludzie by tam nie chodzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nissan blue bird
ja zadam tylko jedno pytanie w tym temacie: kto podpisal zgode na to by markety wielkopowierzchniowe weszly do polski ze zwolnieniem podatkowym skoro i tak zarabiaja na ilosci odbieranego towaru.. a ich istnienie kladzie wiele drobnych sklepikow ktore raz ze biora malo a dwa ze nie maja ulg podatkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×