pytanie do osób pracujących na kasie

mam problem, który mnie dołuje. Niedawno zaczełam prace na kasie, zostałam można powiedzieć przyuczona bo nigdy wczesniej nie pracowałam na takim stanowisku. Chodzi o to że nie pojmuje tego wszystkiego - gubie sie, nie potrafie zapamietać kodów, cen itd. Nie wiem o co chodzi ze zwrotem kaucji i jak skasować klienta zapomoca karty płatniczej :( Mam gorącą prośbe do osób pracujących na kasie aby opisały mi: 1.na czym polega zwrot kaucji i jak go poprawnie wbić, 2.jak wygląda zapłata kartą - jak wykonac transakcję 3.o co chodzi z kodami na prasę? 4.jak zrobić raport dobowy? będę BARDZO, BARDZO wdzięczna za pomoc chociażby przy którymś z wymienionych punktów. Jutro idę do pracy i już się boje :(

nikt cie nie przyuczy?

nie wiem Skarbie ale moge ci powiedziec jak oszczedza sie na pracownikach zarabiajacych najnizsza krajowa :)

nie masz tam jakiejś szefowej ? to jej obowiązkiem jest, żeby ciebie przyuczyć. Masz prawo ją pytać nawet po 100 razy.

byłam przyuczona, pokazano mi co i jak w jeden dzień a ja nie jestem w stanie wszystkiego zapamietac w ciagu kilku godzin, to jest taka sucha wiedza a jak mam sama wykonać operacje skoro nie umiem, nie pamietam? :( Pomoże mi ktoś?

na akzdej kasie sie inaczej wszytsko robi ... musisz poprosic by cie jeszcze raz przeszkolili.

pracujesz w sklepie sama???? to jak ty obsługujesz klientów????

ZAWSZE kiedy uczyłam świeżo przyjęte osoby, to tłumaczyłam kilka razy jak czegoś nie wiedziały... ale podstawą było zrobienie sobie NOTATEK do których później można wrócić. Można tłumaczyć... tłumaczyć... tłumaczyć... ale bez przesady. Przyszła kasjerko... skoro wiedziałaś, że szkolenie będzie trwało 1 dzień to tym bardziej trzeba było robić notatki czy ściągi... zwał jak zwał. Nie masz wyjścia, będziesz musiała jeszcze popytać i NOTOWAĆ, NOTOWAĆ, NOTOWAĆ !!!

nie, stoję na dodatkowej kasie która używa się wrazie duzych kolejek, zeby rozładowac klientów. Rozumiem każda kasa jest inna, ale np jeśli chodzi o zwrot kaucji to przynajmniej chciałabym wiedziec na czym to polega?

pewnie dlugo nie popracujesz :(

Niby każda kasa jest inna, ale zasady działania są podobne. Nie znaczy to jednak, że teraz Ci ktoś z tego zrobi wykład. W praktyce najwięcej się nauczysz.

dokladnie musisz jeszcze raz popytac. i tak jak ktos tu napsial NOTOWAC !!! jak ja zaczynalam prace w nowej firmie i mieli nieznany mi program handlowy -wszytsko sobie notowalam na kartkach ;) I NIE JEST TO WSTYD!

robiłam notatki i owszem tylko co z tego jak zapisywałam informacje teoretyczne, wszystko mam na kartce ale nie potrafie niektórych rzeczy wykorzystac w praktyce. Nie chce pytac po 100 razy bo wyjde na tępą idiotke tym bardziej, że znam ludzi z którymi pracuje :( Ktoś powie: tak, jesteś tępą idiotka ale ja ogólnie jestem ogarnięta tylko tutaj sie gubię i wstyd mi sie do tego przyznać po prostu :( :(

O matko! To "szkolenie" na kase trwa tylko jeden dzien? Ja wiem, ze to nie fizyka kwantowa ale masz do czynienia z pieniedzmi...Kurde ja sie zawsze balam pracy gdzie jestem odpowiedzialna za pieniadze... Ja gdy jestem szkolona w pracy w roznych dzialach to robie notatki z wszystkiego a potem chodze z wypchanymi kieszeniami roznymi papierami :P Popros kogo kto cie szkolil o powtorne powtorzenie i zrob kolejne notatki :) Chyba nie chce popelnic bledu ;)

no to skoro UWAZASZ ZE BEDZIESZ POSTRZEGANA ZA IDIOTKE to sie nie pytaj ;/ ja bym sie posrala pracujac na sprzecie ktorego nie znam i dodatkowo majac odpowiedzialnosc za kase.

czy któras z osób które sie wypowiedziały pracuja bądź pracowały na kasie?

Zanim posadzą Cię na kasie, muszą Cie nauczyć.Nigdy tak nie ma że siadasz i pracujesz.Forum nie jest miejscem do nauki, zresztą musisz to widzieć, co i gdzie wcisnąć?

No to nie pytaj nikogo. Rób błędy i płać. To na pewno będzie lepsze na otrzeźwienie niź śmiech koleżanek z pracy :P

Moze zrobilas zle notatki z ktorych nie potrafisz nic wywnioskowac. Co do Twoich pytan bedzie ciezko na nie odpowiedziec, bo kazdy program kasowy nieco sie rozni. U mnie przy sprzedazy piwa od razu odejmowalo sie kwote za butelke jesli ktos bral piwo na wymiane, jesli przychodzil z pustymi butelkami to byla opcja- zwrot kaucji, nabijalo sie ile but. i otwierala sie kasa, wydawalo sie pieniadze i drukowalo sie potwierdzenie. Co do platnosci karta, musisz miec opje dla tej platnosci, pozniej zblizasz/wkladasz karte, klient wpisuje pin, drukuja sie 2 druki 1 dla ciebie, 2 dla klienta (sa systemy ze drukuje sie tylko druk dla sklepu) raport dobowy musisz sie nauczyc robic, bo wszedzie wyglada to inaczej a na kody powinnas miec sciage legalną, bo kto by zapamietal tyle cyferek. powodzenia! poczatki zawsze sa ciezkie

ludzie ona zadała konkretne pytania a Wy swoje wywody tutaj piszecie:((( jak ktoś potrafi pomóc to niech konkretnie pomoże a nie" a ja bym tak , a ja bym tak"sami wiecie jak stresujące są pierwsze chwile w nowej pracy . Powodzenia kasjerko:) i bądźmy wszyscy bardziej wyrozumiali dla młodych kasjerów

na pewno nie zostaniesz zupełnie sama na kasie, skoro dopiero się uczysz, wiadomo ,ze szkolenie teoretyczne to za mało, potrzeba praktyki ja nie pracuję na kasie, ale z moich obserwacji (w trakcie zakupów) wnioskuje, że osoby, które są nowe mają przypiętą plakietkę "uczę się", w prawdzie siedzą na kasie i obsługują klientów ale za ich plecami stoi ktoś doświadczony i nadzoruje ich pracę, podpowiada i pomaga, może u ciebie też tak będzie ? przecież nikt z przełożonych nie zostawi cie samej na kasie, skoro masz za sobą jedynie teoretyczne szkolenie !

dzieki, troche podnieśliście nie na duchu. Mam nadzieje że gość z godz. 13:02:49 śledzi wątek gdyż mam pytanie: przychodzi klient przynosi 6 butelek pustych a bierze 3 piwa tzn że w zwrocie kaucji mam nabić róznice czyli 3? a jesli klient mówi że bierze 2 piwa na miejscu to co wtedy? Nie rozumiem tego, a chociaż troche chciałabym sie sama dowiedzieć, żeby o wszystko nie pytac bo i tak bede musiała pytać o wiele rzeczy :(

w praktyce jest inaczej, to nie jest duży sklep typu biedronka bo tam i owszem jest tak jak mówisz. to mały sklepik, jest główna kasjerka, ja - czyli ta "niby" pomoc i jeszcze jedna babka na dziale mięsnym która na kasie sie nie zna - to tyle. Czy myslicie, ze jeśli poproszę główna kasjerke abym zajeła jej stanowisko a ona stała nade mna i mnie nuczyła to dobry pomysł? Tyle, ze poza staniem na kasie jest masa innych obowiązków w skepie które trzeba zrobic...

Autorko, nie przejmuj się! Nie wiem jaka ta Twoja kasa jest, bo każda jest inna, ale wszystkiego się nauczysz! To proste jak budowa cepa! Głowa do góry - nikt Cię nie wrzuci na głęboką wodę przecież. Będą Ci pomagać! :) Kody pewnie będziesz mieć jakieś przy kasie i tylko trzeba je będzie wbić i potwierdzić, żeby np tą kaucję zrobić. Nikt nie jest alfą i omegą, żeby w jeden dzień zapamiętać sto kodów. Głowa do góry! :)

Tak śledze Twój watek, bo mialam niedawno te same problemy. "przychodzi klient przynosi 6 butelek pustych a bierze 3 piwa tzn że w zwrocie kaucji mam nabić róznice czyli 3? a jesli klient mówi że bierze 2 piwa na miejscu to co wtedy?" Jesli bierze 3 piwa i ma 6 pustych butelek to u nas bylo tak ze nabijalam 3 piwa i opcja- zwrot kaucji i nabijalam te 6 butelek pustych, czyli placil taniej o okolo 2 zł(kaucja ok 0.35zł). czyli jak mowisz roznica 3. a jesli brał na miejscu 2 piwa to po nabiciu 2 piw od razu opcja- zwrot kaucji i wtedy nie placi wogole za butelki (czyli taniej ok 0.75zł)

Czyli jeśli: 1. facet bierze 2 piwa do domu i przynosi 5 butelek pustych to tylko za 3 butelki dostanie zwrot kaucji? 2. jeśli przynosi 3 puste butelki i w zamian bierze 3 piwa do domu to nie ma zwrotu kaucji? 3. jesli przynosi 3 puste butelki i pije 3 piwa na miejscu to dostanie zwrot kaucji z 6 butelek? 4. jeśli przyniesie 2 butelki a kupi 6 piw to ma zwrot kaucji za 4 butelki? Dobrze mysle?

gościu - kobieto, która mi pomagasz prosze abys śledziła mój wątek bo tylko ty bedziesz w stanie mi pomóc jeśli bede mieć jakieś pytania. Ja już musze uciekać ale bedę tu zaglądać. Dziękuję Ci bardzo:)

1. facet bierze 2 piwa do domu i przynosi 5 butelek pustych to tylko za 3 butelki dostanie zwrot kaucji? to jest tak, ze jak sprzedajesz piwo to kaucja sie nabija automatycznie, jak przyniesie 5 butelek to odejmujesz mu kaucje z 5 butelek, ale wyjdzie na 3, bo wczesniej mu sie doliczyla kaucja z tych 2 butelek, mam nadzieje ze rozumiesz :) 2. jeśli przynosi 3 puste butelki i w zamian bierze 3 piwa do domu to nie ma zwrotu kaucji? Jest zwrot, jak najbardziej, wtedy jest tzw wymiana i nabijajac piwo robisz zwrot do 3 butelek, bo jak nabiłas piwo to jemu sie nabiła ta kaucja, czyli ok 90gr wiecej a masz mu ja odjac bo przyniosl butelki, czyli fizycznie placi za samo piwo bez butelek 3. jesli przynosi 3 puste butelki i pije 3 piwa na miejscu to dostanie zwrot kaucji z 6 butelek? wtedy tak z 6 butelek. zwracasz kaucje za 3 puste butelki + 3 te ktore wypił na miejscu 4. jeśli przyniesie 2 butelki a kupi 6 piw to ma zwrot kaucji za 4 butelki? tak właśnie :) Nie wiem czy rozumiesz jak to tłumacze, ale ja tez tego nie rozumialam, musisz to przepracowac fizycznie na kasie, albo jak nie ma klientow to nabijaj sobie te butelki bez zatwierdzania transakcji, nade mna stala babka i mi tlumaczyla az wkoncu sie nauczylam, ale musisz pocwiczyc

wkradł mi sie bład jesli przyniesie 2 butelki a kupi 6 piw to ma zwrot za 2 butelki (za 4 placi kaucje)

już mi się rozjaśnia w głowie dzięki Tobie, teraz tylko poćwiczyć i mam nadzieje, ze chociaż to pojme:), jutro ide wcześniej do pracy żeby sie uczyć pod okiem głównej pani kasjerki. dziękuję:)