Zauroczyłam się wykładowcą

Myślałam, że wraz z wpisem do indeksu słabość do niego minie, a tu okazuje się, że jest inaczej... Skończyłam studia licencjackie, właśnie rozpoczęłam magisterkę na innym kierunku, a pamięć o doktorze trwa i trwa... Spotkałam go wczoraj w pociągu i serce zabiło mi mocniej, ale przecież wiem, że to uczucie nie ma szans :(

tak to takie smutne Przecież tyle was dzieli on ma żone i dzieci a poza tym kocha swojego profesora:(

Dzieci i żony to on akurat nie ma, ale sama różnica wieku - 26 lat i inny bagaż doświadczeń - skazuje to uczucie na niepowodzenie. Ja jestem młoda, delikatna i nieśmiała, a on jakby skupiony tylko na karierze naukowej.

Ja romansuje ze swoim profesorem nie interesuje mnie, że ma żonę to nieistotne

to po ch*j strzępić klawiaturę?

Bo mam potworny smutek w sercu. Wprawdzie podoba mi się też mój rówieśnik, ale z nim też, niestety, mi nie wychodzi.

I wyrażaj się, bo na takie słownictwo niczym z rynsztoka to dopiero szkoda klawiatury.

Forest napisz do niego maila