kocham platonicznie od 14 lat

Kocham platonicznie od 14 lat , wiem ze on nigdy nie odwzajemni mi tego uczucia, nie wiem co mam robić :((:(:(:(:(

??

kupić sobie wibrator Big Jack

bardzo smieszne, on jest aktorem, wiem ze to głupie i dziecinne...

Trzeba bylo sobie wybrac jakiegos niezyjacego aktora, lepszy obiekt do westchnien

ale on żyje

znaczy, ze albo jest c******m aktorem, albo starym dziadem:D taka jest rzeczywistosc

c******m ??

cnotliwym;), napisz lepiej w jakich filmach gral

ogniem i mieczem

Żebrowski? :s

nie

Krzysztof Kowalewski?

nieeeeeeeee

No to Zamachowski, albo ten Rosjanin

"ten Rosjanin"

bohun? ;d

BOHUN

Cóż, miłość nie wybiera. Jednak z pewnością zdajesz sobie sprawę, że póki żywisz silne uczucie wobec kogoś tak nieosiągalnego, nie nawiążesz pełnowartościowego związku z kimś innym. Problem polega na tym, że nieświadomie upierasz się przy konkretnie TEJ osobie. Przyjrzyj się obiektowi swoich westchnień i zastanów się dlaczego tak Ci się podoba. Wypunktuj sobie te cechy - fizyczne i psychiczne. Uświadom tym samym swoje preferencje. Zobaczysz, że jeśli się skupisz na tych cechach, zaczniesz je zauważać pośród ludzi w swoim otoczeniu. To żadna alchemia, ale jestem pewna, że jak skupisz się na jego walorach, to wtedy automatycznie zaczniesz wyłaniać z tłumu osoby, które też je posiadają - takie jest działanie psychiki. Możliwe, że wtedy spotkasz kogoś bardzo do niego podobnego i Twoje uczucie przestanie być wyłącznie platoniczne.

to faktycznie najcelniejszy wybor z "Ogniem i Mieczem", ale zeby kochac od 14. lat, to ty chyba ogladasz tylko polskie komedie romantyczne i pasmo wieczorowe jedynki:D

jestem mu wierna, nie chce sie wiązać z nikim innym bo myślę, że kiedys będziemy razem, skończyłam nawet dla niego filologię rosyjską. Dlaczego tylko polskie komedie? co ma piernik do wiatraka?

??

Bo jakbys ogladala rownoczesnie Marlona Brando, albo innego Stevena Mcqueena zamiast Żebrowskiego i Zamachowskiego to byloby Ci trudniej sie zakochac w kreacji aktorskiej;)

Bohun naprawde był przystojny, sama sie w nim kochałam :D

chociaz moze to i dobrze, ze sie w zyjacym zakochalas, bo zamiast konczyc studia, moglabys sie zabic:D

skonczyłam studia dla niego