relacje z szefem po sądowym przywróceniu do pracy

Witam, czy któreś z was zostało sądownie przywrócone do pracy i nadal pracuje? Jakie są wasze relacje z szefem? Jestem w dylemacie bo za niedługe skończe wychowawczy i będę tak czy siak musiała przyjść do pracy i sie zastanawiam czy sie honorowo zwolnić czy dalej to ciągnąć i się nie przejmować? Szefowa zwolniła mnie tylko dlatego że byłam w ciąży

ja bym odeszła poza tym nei masz honoru ze się pchasz tam gdzie cie nie chcą

pomyśl zanim odpowiesz :-O honorem nie nakarmi dziecka

zanim sie planuje dzieci myśli się o zabezpieczeniu finansowym a nie "jakoś to bedzie" :o a zreszta gdyby była super praconikiem to szefowa nie zwolniłaby jej TYLKO ze względu na ciąże po prostu uznała że jest przeciętnym + ciąża (dodatkowe koszta) więc to się nie kalkuluje

skąd ty wiesz ze względu na co zwolniła - różni są pracodawcy i wielu z nich to zwykłe świnie chyba że masz pewnośc bo jesteś jasnowidzem o planowaniu dzieci ....cóż chyba masz naście lat skoro takie bzdury piszesz bo przecież kiedy zachodziła w ciąże mogła miec znacznie lepszą sytuację wpadłaś/eś na to ? :-)

dziewczyna ma wyrok sądu więc ewidentnie zwolniono jej z jakiś dziwnych powodów... potraficie tylko oceniac innych czy coś doradzic ?

pracowałam u niej 8 miesięcy na czarno, kiedy prosiłam o umowe bo zwlekała za każdym razem. Ogólnie babka była bardzo nie uczciwa - miała dużo pracowników na czarno których wywalała. Świadkiem w sądzie była dziewczyna którą tez wyrolowała ale moja szefowa zapłaciła jesj 8 tys zł za to żeby ta nie poszła do sądu. Ogólnie miałam dużo świadków którzy zeznali na jej niekorzyść. Niestety kiedy załszam w ciąże (nieplanowaną) powiedziałam jej że wyboru juz nie mam. Na poczatku machnęłam ręką ale potem doszłam do wniosku ze zrobie to dla dziecka i wniosłam o przywrócenie do pracy do dnia porodu. Sędzia tak się wkurzył, nałozył jej wysoką karę, nasłał inspekcje pracy i wydał wyrok w którym miałam zostac przywrócona do pracy w oparciu o umowe na czas nie okreslony. Nie wiem co teraz zrobić. W sumie zależi mi bo fajna praca w moim zawodzie i jeszcze na miejscu

szefowa mi powiedziała wtedy chce chce pracownice która będzie na stałe a że jak mnie zostawi to znawsze życie od razu zwieje na l4 i znowu będzie musiała sie martwić