trzech facetów zakochanych w jednej na pozór zwykłej dziewczynie

jestem jednym z nich, ona ma chłopaka i nie powiem kim jest dla mnie, ale to bliska osoba, dlatego nie mogę nic zrobić tylko przyglądać się ich szczęściu, oprócz tego mam podejrzenia,że jeszcze jeden, równie bliski chłopak też się w niej zabujał, dziwnie się przy niej zachowuje, nigdy go takiego nie widziałem, oczywiście szanujemy ich związek, ale zastanawiam się czy może ona nie jest pisana mi? jest to zwykła dziewczyna, a jednocześnie niezwykła, jest taka delikatna, słodka, grzeczna, wokół same pewne siebie, rozkrzyczane, wuglarne, ona chyba nigdy nie przeklina, nawet ja przy niej przestaję tak się wyrażać, lubię z nią spędzać czas...patrzeć na nią, wiem,że jest kochana, wierna, dobra...zazdroszczę i źle się z tym czuję co robić?

Jak już wspomniałem to cholernie porządna dziewczyna, nie jakaś zdzira! Więc takie zboczone komentarze bede kasował

Szczerze mówiąc, gdy ujrzałem ją pierwszy i drugi raz to miałem chcicę jak to określasz. Jest naprawdę ładna, zgrabna, fajny biust itp. Jednak z czasem poznałem ją trochę lepiej, zobaczyłem coś więcej...Zastanawiam się jak to jest, że niektórzy faceci ciagle trafiają na zdziry a niektórym trafiają się takie cudeńka

czy ta dziewczyna ma na imię Basia? ;)

Nie powieszę się, ale będę ogladał ich szczęście, to mi da wiarę,że kiedyś też może spotkam swoją drugą połówkę.

A opisz tego jej chłopaka? W czym jest lepszy od ciebie?

Nie ma na imię Basia, ale nie będę podawał takich szczegółów ile mamy lat, jak na imię itp. W czym jest lepszy? Nie wiem, nie myślę w takich kategoriach, on ją spotkał pierwszy... Są ze sobą pół roku, widać,że zakochani, podobno ona uważa mnie za przystojnego, ale tylko dlatego,że jesteśmy obaj podobni do siebie.

Aha czyli to twój brat

N wlasnie, chlopak ma 2 braci i oni kochaja sie w jego dziewczynie...

Nie wiem jak na to wpadliście, ale ok, przyznaję jesteśmy braćmi. Wolałem to zataić aby nikt nie wpadł na ten temat i nie pokojarzył faktów, gdyby on się o tym dowiedział to już byśmy nie spotykali się w czwórkę, a jego dziewczyna to moje słoneczko, mogę o niej marzyć,myśleć, jest nieosiągalna z wyżej wymienionych powodów, ale jeśli by im kiedyś nie wyszło z jego winy, to próbowałbym zdobyć jej serce.

Jesteśmy bliźniakami dwujajowymi, więc na pewno pozna, poza tym ona jest mu wierna, trzeci brat, starszy od nas próbował ją zbajerować, ale ona go zbyła, jeszcze nigdy żadna laska mu się nie oparła, dlatego on się w niej chyba zadłużył

O rany, współczuje mu takich braci, którzy się ślinią na widok jego dziewczyny i jeszcze życzą mu rozpadu związku bo sami chcą zamoczyć :-o porażka

Nie chcę zamoczyć! Przecież napisałem,że nie mam do niej uczuć takich złych, pierwotnych, na początku może miałem, teraz nie pożądam jej tak fizycznie, wolałbym się zbliżyć emocjonalnie, jednak mam świadomość,że to nie ma szans! Nie odbiorę mu dziewczyny...

weeeeeeeeez sie ogarnij DZIEWCZYNO kazdy wie ze piszesz o sobie. i nie jestes chłopakiem. ubzdurałas se ze trzech sie w tobie zakochało ale zal

Nie jestem dziewczyną co za pomysł?

Piszesz zakochany a potem,że ona zwykła, to zwykła czy nie? co w niej Ci sie podoba a co nie?

Ktoś pisze za mnie, dobra nieważne, nie musicie mi wierzyć w moje czyste intencje , cześć