Jezu Ufam Tobie

Kiedy fale mórz chcą porwać mnie, z Tobą wzniosę się, podniesiesz mnie, Panie Królem Tyś spienionych wód, ja ufam Ci, Ty jesteś Bóg

Jezu zerżnij mnie swoją obrzezaną pałką

To ufaj sobie i nie ogłaszaj tego na forum. Na mecie i tak się zawiedziesz jak nic nie będzie.

Za takie komentarze moge podac cie do sadu, nie jestes w internecie anonimowa :)

kochanek ulicy - a co? boli cie to ze oglaszam? krzywdze ci tym? mam prawo oglaszac, wolny kraj. A na mecie to niestety ty sie zawiedziesz gdy bedziesz chcial tam pojsc ale nie bedziesz mogl.

Pójść? Gdzie? Jak po śmierci idziemy w ziemie, nigdzie indziej nie trafimy.

Gdzie? Do domu ojca, do nieba, do edenu. Ty twierdzisz ze idziemy piachu, ja uwazam inaczej i super