Czuje się jak oszust

Chodzi oto że zapisałem się do szkoły tylko po to żeby mieć pracę. Owszem teraz pracuję bo przyniosłem zaświadczenie ze szkoły policealnej ale jakoś wcale nie zależy mi na tej szkole. Chodzę 4 razy w miesiącu ale jakoś nie uczę się zbyt specjalnie. Chodzi mi tylko oto bym miał tą pracę.

wiesz to jest trochę pasożytnictwo z twojej strony

Miało być do marcin metek, to jest nieuczciwe ponieważ na twoje stanowisko mógłby być jakiś inny student, uczeń czy osoba z grupą inwalidzką której te pieniądze by się przydały.

a jemu sie nie przydadzą pieniadze, z czego on ma zyć?

Póki co rodzice mnie utrzymują ale ile można? no ile, przecież zależy mi na pracy bo tak: internet niezapłacony, spodni sobie nie mogę kupić, butów nie mogę kupić, rodzice mi czasem kupią co sami ciężko przejdą. Zapisałem się do szkoły policealnej, mam 2 razy w tygodniu. Będę się starał uczyć ale z drugiej strony po co??? chodzi tylko oto żeby coś zarobić, zarobić parę groszy. Mam czas na to przez dwa lata bo już mam 24 lata.

Ja uważam że dobrze zrobiłeś. A co do szkoły to wiedz że skoro masz już szkołę średnią to się nie martw. Możesz jej nie skończyć, to tylko szkoła policealna/studia itp. Już nie takie najważniejsze.

Debil.

24 lata? do roboty! odciąż rodziców: jak nie chcesz pomagać finansowo to wyprowadz się i zyj na wlasny rachunek (jak bedziesz sie uczyl to moze pomoze, ale jezeli dobrze w pracy idzie to nie bedzie mialo znaczenia)

Poza tym szukali kiedyś ochroniarza bez licencji w zakładzie produkcyjnym. Wszystko dobrze ale przyszłam tam to zadali mi 4 pytania 1. Jest pani uczniem 2. Jest pani studentką 3. Ma pani grupę, jest pani na rencie 4. Na koniec dodali w ostatnim pytaniu emerytury też pewnie pani nie posiada. I tyle. I wyszłam, potem myślałam żeby się zapisać do szkoły ale mam już 28 lat. I tak studia mam a pracy nie mam.

Przecież to robię. To w końcu mama wymyśliłabym się zapisał do szkoły jak usłyszała że na ochroniarza potrzebny jest status ucznia albo studenta. Co do szkoły to wiem że mogę jej nie skończyć. Pracodawca wymagał ode mnie zaświadczenia że jestem uczniem w tej szkole. Nawet dała mi 100 złotych na wpisowe (2 pierwsze semestry w tej szkole są za darmo), w szkole też poszli mi na rękę bym spokojnie pracował i zdawał egzaminy.

nie daje. Ewentualnie znajomości:

Ciężko w tej szkole? Może zmień na taką, w której trzeba podpisać listę obecności? Możesz mieć wyrzuty, chociaż mało kto je ma.

Nie miej wyrzutów sumienia. Szkoła zaoczna jest tylko po to by zaliczać egzaminy. Może masz tak ustawiony grafik by nie wchodził w szkołe? jeśli tak to dasz radę.