Moja sąsiadka od kiedy wyszła za mąż zmieniła się nie do poznania

Ma 26 lat. Wczesniej była po prostu chamska, wiecznie nadęta, nigdy nie mowila dzien dobry mojej mamie (ja juz tu nie mieszkam, tylko czasami wpadam), nawet drzwi nie przytrzymala gdy mama wracala z zakupami tylko trzask, na złość. Teraz? wziela slub miesiac temu i nagle chodzi męzusiowi po zakupy codziennie rano, mowi kazdemu dzien dobry, zeby widzieli jaka to z niej dobra żonka. Smieszna jest taka obłuda, wszystko na pokaz :O