dziewczyny proszę o rady nie wiem co robić

Widać szanowni goście jakie macie pojęcie o życiu!!!! Gdyby dziewczynie zalerzało na mieszkaniu to by was nie prosiła o rade, tylko zostawiła faceta bez słowa. Zastanówcie sie dwa razy zanim coś napiszecie.

"Powiedziałam, tak, bo zwierzał mi się, że jego potrzeby są nieważne" --------------------------------------------------------------------------------------- I widać miał rację. Zamiast go wspierać to mu doj****aś. Rodzinka i tobie coś obiecała?

Zależy jej na mieszkaniu więc nie chce tak od razu odpuścić. x "szkoda, że on nie planował żadnej przyszłości z tobą!!!" x Bo nie oświadczył się na drugim spotkaniu, pustaku?

tak, planowaliśmy ślub. Ale i tak nie zamieszkalibyśmy w tym mieszkaniu jego rodziców, bo przeprowadzliśmy się do innego miasta. Chodziło mi tylko o to by mu otworzyć oczy, ze brat dostaje wszystko co chce, a on nic. Nie miałam na myśli SIEBIE tylko JEGO

"Chodziło mi tylko o to by mu otworzyć oczy, ze brat dostaje wszystko co chce, a on nic." x A on taki głupi, że sam tego nie widział? Przecież ci o tym mówił. Plączesz się w zeznaniach. Może zrób sobie przerwę, zjedz czekoladę i wróć jak dopracujesz swoją wersję opowieści.

Jak wy...ać gościa na czysto? O czym ty buraku piszesz? Facet nic nie ma od rodziny, nawet porządnych relacji, chyba lepiej zaczac myslec o sobie i do wszystkiego samemu dojsc, wtedy nikt ci niczego nie odbierze. Reczywiscie oceniacie kogos swoja miara, takiego buractwa juz dawno nie widzialam.

Dokładnie, daj mu spokój, nie odpowiadają mu twoje cechy charakteru i tego nie zmienisz :-)

ludzie o co wam chodzi? i tak nie zamieszkalobyśmy tam, jak mam swój dom po babci i swoje mieszkanie w innym mieście, co mnie obchodzi mieszkanie jego rodziców? Powiedziałam tak, bo cała rodzina traktuje go protekscjonalnie i on na to pozwala.

Buractwo? Sama jesteś wieśniarą, facet podjął decyzję nie chce cię, a ty kombinujesz jak go znów omotać i jeszcze ubliżasz ludziom co akurat dobrze mu życzą. Wal się szmato!

"Powiedziałam tak, bo cała rodzina traktuje go protekscjonalnie i on na to pozwala." x A jak ty go potraktowałaś? Tak samo. Nie widzi różnicy między rodziną na którą nie może liczyć a między tobą kto będzie mu ciosał kołki na głowie za to, że rodzina za nim nie przepada.

Rozumiem o co Ci chodziło. Nie powinno byc tak ze jedno z dzieci jest ważniejsze. Skoro Twoj chłopak kiedyś Ci mówił ze czuje sie nie sprawiedliwie traktowany to Ty automatycznie widzisz takie rzeczy i zwracasz na nie uwagę. Przeczekaj i zobaczysz jak sie wszystko poukłada, a złośliwych nie słuchaj.

Jak mawiał mój śp. dziadek: k***wstwo zawsze wypłynie na wierzch. Nawet jeśli nie chodziło o mieszkanie (taa jasne. Z wynajmu kasy nie będzie nic a nic) to jedynie pokazuje, że dziewczyna nie ma żadnego szacunku dla niego.

No to pilnuj swoich domów a nie uchciwiaj się na trzecie mieszkanie, wiadomo że nie zamieszkasz bo się k***a nie rozerwiesz, a oni go jeszcze nie wydziedziczyli tylko zamienili mieszkania bo jemu duże nie jest potrzebne do niczego :-O

to nie ja napisałam o was "buractwo" więc proszę mnie nie obrażać.

"Skoro Twoj chłopak kiedyś Ci mówił ze czuje sie nie sprawiedliwie traktowany to Ty automatycznie widzisz takie rzeczy i zwracasz na nie uwagę. " x Widocznie chłopak jest niedorozwinięty umysłowo więc na wszelki wypadek powtórz mu aby upewnić się, że usłyszał. Na pewno poczuje się lepiej ... ;/

widzę, że wy zupełnie nie rozumiecie o co mi chodzi, i tylko mnie obrażacie wyzywając mnie od szmat i gorszych. Nie sądziłam, ze spotkam się z takim chamstwem na tym portalu. Nie miałam złych intencji, chciałam tylko prosić o rady co z zrobić gdy facet źle mnie zrozumiał i przypisał mi cechę, któej nie mam.

Uważają, że nie jest mu potrzebne bo nie narobił dzieci ale skoro mu przyobiecali to choojowa zagrywka z ich strony. Panna też nie lepsza.

''Wal sie sz...o" Właśnie ten komentarz świadczy o twoim buractwie.

Nic mu lepiej już nie powtarzaj bo i tak musi być w****iony, trzy lata stracone na pazerną samolubną materialistkę :-O

"Nie miałam złych intencji, chciałam tylko prosić o rady co z zrobić gdy facet źle mnie zrozumiał i przypisał mi cechę, któej nie mam." x Pokazałaś, że nie masz do niego szacunku. To gorsze niż bycie materialistką więc na twoim miejscu skończyłbym narzekanie.

On akurat sprawia wrażenie dobrego wrażliwego faceta, że też trafił na babę co ma dwie chałpy i pretensje ze trzecia będzie mniejsza :D

w jaki sposób, to co mu powedziałąm świadczy o moim braku szacunku do niego?

Potraktowałaś go jak pachołka :D

"w jaki sposób, to co mu powedziałąm świadczy o moim braku szacunku do niego?" x Jak go zdradzisz to też zadasz takie głupie pytanie? Masz coś w tej łepetynie? Zrób z tego użytek.

jestem chyba jedyną osobą, która go szanuje i widzi jego potrzeby. Cała rodzina ma go raczej w d***e. Nie wiem co w tym złego, że zwróciłam mu na to uwagę. Jesteście chorzy, naprawdę...

Alez wy jestescie ograniczeni i jadowici, zlecialy sie wrony i teraz beda za przeproszeniem srac gdzie popadnie. Nie przejmuj sie nimi, autorko. Sa nieszczesliwi widac, wiec spedzaja dnie gnojac innych ludzi, tacy wazni i obeznani w kazdym temacie, bo tu sa anonimowi. Ja Cie rozumiem, kazdemu sie moze zdarzyc cos palnac glupiego bez zastanowienia i dopiero po fakcie zdaje sobie sprawe jak to moglo byc odebrane. Wierze, ze nie mialas nic zlego na mysli, rzeczywiscie kazda z nas nie ma nic innego do roboty tylko czyhac na czyjs dobytek. Te wszystkie idiotyczne wypowiedzi tutaj to zapewne stado prawiczkow, ktorym rodzice "na start" kupili mieszkanie, oni palcem nie kiwneli, ale teraz beda bronic swojej "wlasnosci" jak niepodleglosci. Mysle, ze zrobilas duzo by pokazac swojemu mezczyznie, iz naprawde nie mialas wrogich zamiarow. Przeraza mnie jego reakcja. Przez taka p*****le chce przekreslic 3-letni zwiazek? Moze to tylko dobra wymowka? Dziwne troche to jest, chyba musi zupelnie Ci nie ufac zeby tak Cie podejrzewac o niecne zamiary. Sprobuj moze ostatni raz do niego reke wyciagnac, jesli to zignoruje zamilknij. Pilka bedzie po jego stronie, jesli zalezy mu na Tobie to odezwie sie kiedy troche ochlonie. W przeciwnym razie szkoda Twoich nerwow, bo widac w tym zwiazku powazniejsze problemy byly niz Twoja pospiesznie wypowiedziana, nieprzemyslana wypowiedz. Trzymaj sie, pozdrawiam.

dziękuję karenna. Dam mu czas żeby ochłonął, potem znów się do niego odezwę.

Wierzysz wierzysz taaa, facet jest inteligentny, analizował jej zachowanie przez 3 lata, to sporo czasu, jeżeli tak to odebrał to nie bezpodstawnie, musiała juz wcześniej go tak traktować a teraz przelała się czara goryczy, pokazała swoją prawdziwą twarz :D

"zwróciłam mu na to uwagę." x Na co mu zwróciłaś uwagę? Że rodzina ma go w d***e? On to wie. Jakim zwierzakiem trzeba być by z takim tekstem wystartować do człowieka z którym się jest?! Masz szczęście, że z liścia nie dostałaś. Do kogoś na wózku też podejdziesz i zaczniesz tańczyć aby zwrócić mu uwagę na to jak się rzeczy mają? Popisałaś się absolutnym brakiem empatii jak jakaś gówniara. Myślisz, że jak masz cycki to masz immunitet na odpowiedzialność?

Karenna brawo