Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak ubieracie 8 miesięcznego niemowlaka teraz w domu i na spacer

Polecane posty

Gość gość

jw ? mój jest przeziębiony i nie wiem jak go ubrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko jest inne, w różnych rejonach Polski jest inna temperatura, temperatura odczuwalna też się waha- nawet w poszczególnych rejonach miasta. Skąd mamy wiedzieć jak masz ubrać dzieciaka. ubierz o na cebulkę i w razie czego ściągaj lub dokładaj warstwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam od lat w Belgii i powiem Wam gdybyscie zobaczyly jak dzici sa ubierane to pewnie byscie sie zalamaly!!! zadnej cebulki!!! temperatura +5 stopni a dziecko tylko w spodenkach bez rajstop gole nozki czasami tylko w skarpetkach i o dziwo te dzieci nie choruja nie sa przeziebione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może właśnie dlatego nie chorują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego nie chorują. Ja jak widzę te dzieci w czapach welnianych z pomponem to żal aż. Zimą pewnie w ogóle nie wyjdą z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inną temp w domu... Synek 2 mce ma kaftanik i śpiochy, na spacer dokładam mu pajacyk, czapkę i od 2 dni rękawiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo z belgii wiem o czym piszesz,u nas tak samo dzieci sa ubierane i nie choruja.niemcy sie klaniaja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w polsce i fakt, moja córka jest jedną z niewielu tak ubranych. Ostatnio znajoma na mnie naskoczyła że: ' jak to? 15 stopni a twoje dziecko bez rajtuz?!'. coraz więcej widać dzieci w puchowych kurtkach, ciepłych śpiworach, czapach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jestescie smieszne. A jak dziecku bedzie zimno to dalej bedziecie tak rozbierac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś12345
Kłaniam się z Polski i tez tak ubieram dzieci:) Rajtuzy mają wtedy jak jest ujemna temperatura i jak córka sama zechce bo np jej zimno. Ma 5 lat i jeszcze nie brała żadnego antybiotyku. Mnie w sumie nie spotkały takie sytuacje żeby ktoś na mnie naskoczył że za cienko ubrałam....jedynie coś typu "o rany to ona bez rajtuz?" i tyle. Za to jak byłam w C.H. to kobieta ok 45lat podeszła do mnie i mi mówi że jestem pierwsza w tym sklepie która normalnie ma ubrane dziecko i że nie może patrzeć jak mamy czy tatusiowie w samych bluzkach a dziecko męczą w kurtkach czapkach i rajtuzach. Owszem jak dziecko samo zakomunikuje że mu zimno to pewnie że ubiore a czemuż nie? Np córka jest "uczulona" na punkcie dłoni i już od miesiąca chodzi w rękawiczkach:D Bez czapki, w samej bluzce ale rękawiczki i apaszka (jak ma za duży dekolt) musi być:D Komicznie to wyglada ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jak ubieram swojego
zmarzlaka. Inaczej ubrany jest po prostu lodowaty. Nie obchodzi mnie co mysla sobie inni. On nie choruje i jest zadowolony i jest mu akurat. Po domu nosi rajstopki i bodziaki z dlugim rekawem a na to cienka bluzeczka. Jak sie czasem wychladza i zaczyna marznac to dorzucam mu kamizelke.zakladam mu tez skarpetki bo zauwazylam przy przewijaniu ze bez nich ma stopy wrecz skostniale z zimna. Ale ja tez marzne,teraz w domu mam skarpety welniane i kapcie :P Gdy wychodzimy na podworko (ostatnio u nas bylo po 6-8stopni i mrozny wiatr) to wrzucalam go w kombinezon tak jak chodzil po domu. Nie jakis super gruby na trzaskajace mrozy,ale taki jak kurteczka na ta pore roku. I na nogi buciki. Jak zasypial to zakladalam rekawiczki.no i czapeczka na glowe. Jak bysmy szli do miasta czy tez jechali samochodem to zamiast kombinezonu spodenki dresowe i kurteczka. A ze mieszkamy w domu i wyjscie na dwor zajmuje nam 5 min i bardzo czesto wychodzimy-3,4razy na dzien to na prawde najlatwiej jest mi go wlozyc w taki kombinezon. Dziecka nie przegrzewam ani nie wychladzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys tu bylo
Pytanie o 8 miesiac zycia.... to niemowle,one najwyzej zakomunikuje placzem to raz. A dwa ze inaczej sie rusza niz 5latka ktora np.biega. i chyba nikt przy normalnych zmyslach jak jest w samej bluzce to nienwklada.rajtuz dziecku i czapy welnianej. Ja przynajmniej nigdy taich dysproporcji nie widzialam. Ake jak ostatnio u nas pogoda taka,ze ja sama na spacerze bylam w lesie w czapce to niemowlakowi mam nie zakladac?!? Porypalo was do konca. Tylko zalezy wam na przechwalkach kto cieniej,kto da mniej to jest bardziej cool. A nie orzyszlo wam do glowy,zeby sprawdzic cy dziecku jest akurat? Niektore sa bardziej cieplolubne,tak jak dorosly maja rozna przemiane materii. Ja tylko zauwazylam,ze lubicie sie szczycic: a moje jeszcze bez czapki a moje bez rajtuz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam różne dysproporcje między rodzicami a dzieckiem widziałam ale to odrębny temat. Co do tematu- grubo- cienko ubranych to jestem z tych, które ubierają cieplej dziecko jak zaczynają cieplej ubierać siebie. Moje dzieciaki ganiają jeszcze bez rajstop. Do tej pory chodziły też bez czapy ale wczoraj pomyślałam, ze ja z chęcią już jakąś cienką czapę bym wciągnęła więc dzisiaj już miały na głowie lekkie czapy- nie wełniane z pomponem a takie bardziej ażurowe. Też nie rozumiem tych przechwałek kto dłużej wytrzyma bez czapy. Moja znajoma stwierdziła ostatnio, że do listopada dziecko chodzi bez czapki i już :O Znam z kolei takie, które się dziwią jak można chodzić w październiku bez rajstop. Warto patrzeć na pogodę a nie na datęw kalendarzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Body na krótki rękaw, cienka bluzeczka i taka ciepła misiowa bluza. Jak nie ma słońca, to zamiast body na krótki, to na długi. Skarpetki, leginsy i spodenki (ale nie takie cieniutkie). Do tego 'buciki" lub drugie, takie grube skarpety. Czapka bawełniana jesienna.. żadna tam gruba, w razie co, to jeszcze kaptur od tej grubej bluzy. Kocyk- zależnie od sytuacji. Jeszcze za ciepło (8-12 stopni) na kombinezony, kurtki i grube czapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś12345
Do justys tu bylo No i zgadzam się z Tobą:D Nie napisałam tego wprost bo myślałam że dla każdej normalnej matki to jest jasne że sprawdza swoje dziecko czy ma 5, 8, 15 m-cy czy 5 lat. Dałam przykład że mojej PIĘCIOLATCE jest zimno w dłonie i juz od dawna chodzi w rękawiczkach. Ale dlatego że jest jejk zimno a nie dlatego że mi się wydaje!;) Tu jest róznica. Mam 15 m-czną córke. Po domu chodzi w skarpetkach (nie mam ogrzewania podłogowego) legginsy i bluzeczka. Dziś jest 15 stopni i słońce więc jest w krótkim rękawie a jak jest pochmurno to w długim. Na pole w taką pogodę jak dziś zakłądma na ten krótki rękaw jakiegoś cienkiego polarka, buty i wsio;) A jak zimniej to grubiej chyba to jasne:D Jeżeli autorki niemowlak jest przeziębiony to troszkę inna sprawa...zależy też co mu jest, jeżeli tylko katar to tak samo a jak coś więcej to bym ubrała zamiast krótkich to długie rękawy i polara. Teraz juz jasno napisane???? xxx " A nie orzyszlo wam do glowy,zeby sprawdzic cy dziecku jest akurat? Niektore sa bardziej cieplolubne,tak jak dorosly maja rozna przemiane materii. " Pewnie że tak, ale nie uwierzę że na spacerze jak mijam kilkanaście matek i każdej dziecko jest akurat ciepłolubne:/ Które sa to ok a reszta to zeschizowane mamuśki i tyle. xxx " i chyba nikt przy normalnych zmyslach jak jest w samej bluzce to nienwklada.rajtuz dziecku i czapy welnianej. Ja przynajmniej nigdy taich dysproporcji nie widzialam." Nie widziałaś???? Boże ja widzę co tylko wyjde w miasto! Masakra jakaś! Czapy wełnianej może nie ale po jaką cholere ubierac nawet bawełnianą skoro świeci słonce i nie jest Bóg wie jak zimno???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś12345
gościu " gość Ja tam różne dysproporcje między rodzicami a dzieckiem widziałam ale to odrębny temat. Co do tematu- grubo- cienko ubranych to jestem z tych, które ubierają cieplej dziecko jak zaczynają cieplej ubierać siebie. Moje dzieciaki ganiają jeszcze bez rajstop. Do tej pory chodziły też bez czapy ale wczoraj pomyślałam, ze ja z chęcią już jakąś cienką czapę bym wciągnęła więc dzisiaj już miały na głowie lekkie czapy- nie wełniane z pomponem a takie bardziej ażurowe. Też nie rozumiem tych przechwałek kto dłużej wytrzyma bez czapy. Moja znajoma stwierdziła ostatnio, że do listopada dziecko chodzi bez czapki i już pechowiec.gif Znam z kolei takie, które się dziwią jak można chodzić w październiku bez rajstop. Warto patrzeć na pogodę a nie na datęw kalendarzu " xxx Dokładnie!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys tu bylo
No ja akurat takich dyspropprcji nie widzialam. A przepraszam raz :) matka szla z dzieckiem w kurtce i czapce a byla wiosna i slonce dogrzalo. Mamusia rozebrana a dziecko : - mamo dlaczego ja musze byc w kurtce a inne dzieci sa w krotkich rekawkach? -Bo jeszcze za zimno. I koniec gadki. To bylo jakies 20 lat temu,opalalam sie jako nastolatka na balkonie. Ja mam po prostu zmarzlaka i nie jeden na pierwszy rzut oka powie,ze przegrzewam. Ale mu w standardowych ciuchach jest po prostu za zimno. My z mezem jestesmy bardzo cieplolubni a on po nas. Nie wydaje mi sie,ze skarpety welniane,podkoszulek,bluzka z dlugim rekawem a na to gruba bluza podszyta futerkiem to normalne ubranie dla doroslego w taki dzien ja dzis. A mi dalej zimno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys tu bylo
Oczywiscie ubrana jestem tak po domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj 7 mc synek w domu ubrany w body długi rękaw i spodenki dresowe i cienkie skarpetki, w domu mamy 21 st. na spacerku dziś, miał dodatkowo cienką bluzke z dł rękawem i bluze na polarze+ cienka czapka, przykryłam go kocem, ale do słoneczka odkrywałam, na nogi zmieniłam skarpety na grubsze bo butów nie nosi jeszcze, u nas jest +15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie rzyg na takie durne tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za glupoty opowiadacie! ja ubieram dziecko tak, zeby nie bylo ani znarzniete ani spocone. dzis u nas bylo 9 stopni, wczoraj 6. skoro sama mam rekawiczki i kurtke jesienna - lekko ocieplona, to trudno, zeby dziecko mialo bluzeczke i gole rece! poza tym rajstpy tez zakladam, bo moje dziecko siedzi w wozku, a ja ide - wiec to oczywiste, ze mnie jest cieplej! a po domu - wszystko zalezy przecuez, ile ktos ma stopni - u mnie jest 19, u rodzicow dzis bylo 24. wiadomo, ze dziecki bylo inaczej ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkakolkaaw
teraz jest taka moda na nieubieranie dzieci bo żeby czasem ktoś nie powiedział że za grubo! żenada ja przedwczoraj prowadziłam dziecko do żłobka i jak wychodziłam z domu było 0 stopni i wiecie co założyłam mu ciepłe rajtuzy spodnie i uwaga zimową kurtkę i czapkę a nawet rękawiczki! i nie p********e już głupot z tym lataniem bez rajtuz i czapek bo żal mi waszych dzieci które są ofiarami tej głupiej mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest raczkujący wszędzie mam kafelki/panele w domu: body na dl rekaw+rajstopy lub pajac, jak byl przeziebiony ubieralam grubszego pajaca na dwor: body dl rekaw, rajstopy, bluzka dl rekaw, spodnie podcieplane (ale nie typowo zimowe, takie posrednie) kurtka jesienna, czapka tez taka grubsza ale nie zimowa i rekawiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 21:53 jeszcze cos dopisze-jak dziecko siedzi w wozku a nie wiecie jak ubrac jest prosta rada:pomyslcie co byscie ubraly gdybyscie mialy siedziec cala dl spaceru na lawce :) jak tak zawsze mysle :) i nie wiem juz czy dopisalam ze buty mu juz zimowe zakladam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×