Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co na katar i kaszel dla 3 latki

Polecane posty

Gość gość

Ma katar taki rzadki splywajacy, przez co kaszle, w ciagu dnia nie tak duzo ale w nocy tragedia, ciagle sie budzi. Ma lekki stan podgoraczkowy 37,5 w nocy 38, daje jej wit C, nasivin do noska, masc majerankowa, na noc oilbas na pizamke. Ogolnie humor dobry ale nie wiiem co zrobic zeby sie tak w nocy nie meczyla. Daje jej jeszcze syrop sinudafed na katar, nie wiem czy robic jej inhalacje z soli jak ten katar i tak jest rzadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o boze ile ty ladujesz w to dziecko.nic nie dawaj a zobaczysz ze organizm sam zwalczy bakterie.im wiecej podajesz swinstw tym gorzej to wplywa na ukl.odp***osciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile laduje? Witamine C i jeden syrop? Nasivin to spray do nosa na katar i masc majerankowa pod nos sie smaruje. Oilbas daje na noc eby jej sie latwiej oddychalo. Ja nie wiem czy to duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to samo tyle że bez stanu podgorączkowego.To trwa już ponad miesiąc.Mnie też dopadło.Nic nie pomaga. Ja się poddaję.Daję tylko syrop na odp***osć i smyk czasem zjada ząbek czosnku. Leki odstawiłam bo nie dają poprawy.Chyba po prostu trzeba to przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mojej corce tylko jak ma katar smaruje mascia majerankowa. na noc smaruje ja pulmex baby, i zwykle po 2-3 dniach jej przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA wyleczyłam dziecko w 2-3 dni, a wcześniej przez 8 dni maluch (8,5m) się męczył.. bo "leki" zalecane przez lekarkę nie działały. Kazała właśnie podawać cebion, nasivin i robić inhalacje z pulmicortu i soli fiz., do tego odciąganie wydzieliny. Smaowałam też na noc maścią majerankową. Zero poprawy. Katar masakryczny, odciągałam co chwilę .. dziecko już na widok aspiratora się denerwowało, płakało.. a odciągałam ogromne jej ilości. W końcu powiedziałam: dość. I zaczęłam podawać dziecku krople do picia sinupret. Wiem, że są dla starszych dzieci, ze względu na niewielką ilośc alkoholu. ale tak.. dla 6 latków jest 25 kropli, czyli tyle alkoholu, co w połowie łyżki wina. (z ulotki). Ja swojemu maluszkowi dawałam min. 3 razy dziennie po 10-15 kropli. Już drugiego dnia po południu była poprawa. Dawałam jeszcze trzeci dzień. I mam zdrowe dziecko. Wolałam dać dziecku ten lek z minimalną dawką alkoholu i być pewną, że dziecko wyleczę (sama u siebie krople stosuję przy katarze i problemach z zatokami), a nie, że katar będzie się ciągnął i ciągnął, a z tego mogą dojśc przecież problemu z uszami, albo oskrzelami, bo przecież wydzielina spływa. W każdym razie mały jest zdrowy i humor mu się poprawił, lepiej śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak564545
Syrop na kaszel Stodal, woda morska bo nasivinem jej zatrzymujesz ten katar a jeżeli spływa to dobrze! Gorzej jakby miała zatkany nos. MOja tak miała i dostała Arius na noc, albo Clemastin jak masz?? wapno. Ile już to trwa? Maść majerankowa to badziewie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O spoko, aerius mam. Inhalacje robilam z soli, zrobie jeszcze jedna do wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten stodal to nie jest homeopatyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wystarczy jak za dnia będziesz porządnie odciągać katar (odciągaczem do odkurzacza) i podać co najwyżej przez trzy dni syrop usuwający z dróg oddechowych śluz (mucosolvan dla dzieci). Wystarczy. Nos możesz spryskiwać wodą morską w sprayu a syropów na katar się nie podaje bo upośledza to usuwanie bakterii które celowo organizm usuwa , pozbywa się ich poprzez katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak564545
Tak homeopatyczny. Jeśli ktoś nie uznaje to Dexa Pico. I z homeopatycznych jest super osciloccoccinum (czy jakos tak). Jeżeli katar spływa sam to Mucosolwan nie potrzebny. Ja bym dała Aerius, stodal, woda morska i na noc Oilbas. Ale jak stan podgorączkowy utrzymuje się 3 dni to do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syrop mucosolvan jest na kaszel zarówno na suchy jak i mokry , super odsluzowuje i usuwa wydzieliny z dróg oddechowych. O ile wiadomo córka autorki ma też kaszel , nie tylko katar więc mucosolvan jak najbardziej . Ja swojej córce podaję już trzeci dzień na kaszel który pojawił się po stałym rzadkim katarze i u nas mucololvan bardzo pomaga a katar swoją drogą leczony nie leczony trwa tydzień a jeżeli dziecko chodzi do przedszkola to i dłużej ale wtedy właśnie trzeba odśluzowujący syrop żeby katar usunąć z wszystkich dróg oddechowych (tak wytłumaczył nam to lekarz). Oczywiście nie musi być mucosolvan, może być inny dobry syrop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku córki autorki koniecznie jakiś dobry syrop usuwający śluz bo skoro kaszle po nocy to znaczy że ma kłopot z zalegającym śluzem a od kataru z pozoru niewinnego potrafi się zrobić zapalenie oskrzeli, zapalenie ucha itp więc najlepiej kupić dobry syrop i nie hamować kataru żadnymi syropami ani tabletkami ! Bo on ma spłynąć a wraz z nim bakterie. Ktoś tu mądrze napisał by odciągać katar do kilku razy na dzień i podawać syrop. Maść majerankowa jest dobra tylko na podrażnioną śluzówkę nosa ale na to to ja synowi stosowałam tłusty krem nivea dla dzieci i pomagało jeszcze lepiej. Stale mokrego nosa nie trzeba zapryskiwać żadnymi sprayami bo one sprawdzają się najlepiej w suchej , podraznionej śluzówce nosa i kiedy katar jest gęsty, trudny do usunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj 2 dzien byl ze stanem podgoraczkowym, wiec jak w pon rano nadal bedzie sie to utrzymywalo to zarejestruje ja do pediatry. Zreszta, jesli bedzie miala nadal kaszel to i tak pojde zeby ja osluchala czy czegos na oskrzelach nie ma. Mnie pediatra mowila kiedys apropo mucosolwanu ze jesli dziecko odkasluje ladnie to taki syrop nie jest potrzebny, ale moze jutro jej dam bo mam w apteczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja zdecydowałam się na sinupret bo po 8 dniach kataru miałam zmęczone dziecko i siebie. A odciągałam właśnie katarkiem wieeele razy w ciągu dnia, porządnie.. glutów była masa.. nie wiem, skąd to się brało. Ale poprawy nie było.. po sinuprecie raz, dwa katar zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sinupret to ten sam lek co pneumolan, z ta roznica ze pneumolan jest bezpieczny dla maluszkow bo bez akoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katar nie bierze się z nikąd a skoro odciągacz go odciąga z efektem to znaczy że organizm stale go produkuje a to świadczy o istniejącej infekcji. Zahamowanie kataru syropem nie zlikwiduje infekcji a jeszcze ją przedłuży bo bakterie nie są usuwane. Mnie lekarz powiedział że kataru się nie usuwa tabletkami ani innymi specyfikami , że to wymysł dla dorosłych którzy idą na spotkanie, do pracy itp ale dzieci mają prawo by ich organizm do konca usunął infekcję. Jedyne co należy robić to właśnie odciągać aż do skutku i choć podanie syropku na katar jest wygodniejsze to tylko droga na skróty. Na kaszel dobrze odrywający suchy, należy brać coś łagodzącego gardło, chociażby syrop z cebuli natomiast na mokrego chyrlacza trzeba niestety brać syrop rozrzedzający wydzielinę i pomagający jej wyjść . Inhalacje są świetne przy zatkanych zatokach, stałych , przewlekłych infekcjach dróg nosowych, gardła itp ale nie wtedy kiedy dziecko ma mokry lejący się katar i mokry kaszel bo to nic nie da, tu trzeba usuwać wydzielinę a nie nawilżać i inhalować. Wszystkiego tego dowiedziałam się u lekarza bo sama miałam przejścia z chorującą córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka524
Fajnym wyborem w moim wypadku był aparat Baby Sanity. Inhalacja jest szybka ale dokładna. Lek trafia tam gdzie ma dotrzeć, a nie zatrzymuje się gdzieś po drodze na wyższych szczeblach dróg oddechowych. Korzystamy razem z dziećmi – raczej przy takiej zwykłej profilaktyce niż przy poważnej terapii jakiejś choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka524
Fajnym wyborem w moim wypadku był aparat Baby Sanity. Inhalacja jest szybka ale dokładna. Lek trafia tam gdzie ma dotrzeć, a nie zatrzymuje się gdzieś po drodze na wyższych szczeblach dróg oddechowych. Korzystamy razem z dziećmi – raczej przy takiej zwykłej profilaktyce niż przy poważnej terapii jakiejś choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula654
Podoba mi się jak na razie jak działa Sanity Simple. Kupiłam zachęcona przez teściową i jak na razie jest lepiej niż myślałam. W tym sensie że inhalacja nie męczy, nie trwa długo, nie jest uciążliwa. Ja to jeszcze pół biedy, ale bałam się bardziej o dzieci, że nie za bardzo będą chciały z takiego aparatu korzystać a jest zupełnie na odwrót, sami się upominają o inhalację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remm

Ja akurat patrzyłam głównie na parametry a w drugiej kolejności na cenę i jeśli chodzi o zakres działania, jakość mgiełki itd. to Alergia Stop wypada bardzo korzystanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka
Dnia 19.02.2019 o 14:38, Gość remm napisał:

Ja akurat patrzyłam głównie na parametry a w drugiej kolejności na cenę i jeśli chodzi o zakres działania, jakość mgiełki itd. to Alergia Stop wypada bardzo korzystanie.

Też kupiłam Alergia Stop i sprawdza się bardzo fajnie. Poręczny prosty w podłączeniu, łatwo się go czyści po inhalacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×