Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2za4

Teściowa i ślub

Polecane posty

Gość 2za4

Witajcie! Za pół roku nasz ślub. A teściowa próbuje bojkotować ten dzień bo nie podoba jej się, że tylko cywilny a nie kościelny ;/ Najgłupsze jest to, że ona sama nie jest praktykująca, czy wierzy nie wiem. Natomiast my nie wierzymy (mówię za nas bo wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat przez lata, niech mi nikt nie wmawia, że narzeczony w głębi duszy wierzy), nie chodzimy do kościoła i nie chcemy szopki. Chcemy wziąć skromny ślub cywilny. Nikt nie ma z tym problemu poza teściową. Twierdzi, że nie przyjdzie. Ostatnio szukałam sukienki... I na prośbę narzeczonego zaprosiłam oprócz siostry i przyjaciółki także szwagierkę ;) Szwagierka jest spoko, lubimy się choć średnio znamy... No i szwagierka w domu opowiedziała matce o wybranej sukience, pokazała zdjęcia... A ta zaczęła ponoć się naśmiewać, że jak? że do cywilnego w sukni ślubnej? że garsonkę powinnam założyć i tyle, a nie udawać, że prawdziwy ślub biorę. Teściowa wzięła ślub cywilny 30 lat temu ponad. Wiejskie wesele na 200 osób. I uważa, że tylko coś takiego to "ślub"... Nie dość, że sama nie chce przyjść to jeszcze rodzinę namawia... Szwagierce próbuje zakazać. Mnie to tam zwisa - nie chce mnie, nienawidzi trudno niech nie przychodzi. Ale jak może tak ranić własnego syna? Mimo wszystko staramy się utrzymywać z nią poprawne stosunki. Nie mówię przecież, że kobieta ma mnie kochać bo jej prawo nawet mnie nie lubić. Ale trochę szacunku i tolerancji by się przydało. A ona krytykuje wszystko co "moje". Moje tradycje rodzinne, moje podejście do wielu spraw, moją kuchnię (choć nigdy nic nie spróbowała nawet!)... Jak myślicie? Olać ją? Czy może jak własnego syna nie słucha to ja powinnam jej spróbować po babsku wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej, szkoda twoich nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2za4
skąd tutaj taka nienawiść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że teściowa ma rację do cywilnego nie nadaj się Biała suknia jedynie garsonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2za4
ale ja nie ubieram bezy (choć uważam, że jak komuś się podoba taka a nie jest wierzący to też może cywilny brać w sukni). Ubieram coś takiego: http://img.szafa.pl/ubrania/1/012424241/1351153149/krotka-koronkowa-pin-up-suknia-slubna.jpg Nie prowokuję nikogo, nie pytam "kto ma rację" bo to nasz ślub nie teściowej i będzie wyglądał tak jak my chcemy. Nie jesteśmy z tych co się zastanawiają "co ludzie powiedzą". Pytam czy pogadać z teściową czy ją olać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonablablabla
Myślę że na odpowiedź na pytanie jest już za późno, ale muszę wyrazić wdzięczność za pokazanie tej sukienki- jest rewelacyjna, od momentu zaręczyn wiedziałam, że będę szukała czegoś takiego :) Autorko tematu- jeśli to przeczytasz, daj znać, gdzie ją kupiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twój ślub i możesz sobie nawet dwie bezy sprawić i nikomu nic do tego. Nie wtrącaj sie miedzy teściowa a przyszłego męża, bo to zazwyczaj na dobre nie wychodzi, niestety. Jest dorosły, niech sam sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×