Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sie żyje w akademiku

Polecane posty

Gość gość

prosze o opinie, czy rzeczywiście zawsze jest tak fajnie i imprezowo czy są jakieś minusy? (tzwel od podglądania mi temat zaspamował :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zna ktoś może akademik na Lumumbowie w łodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci są obrzydliwi, w*******i by nawet psa. Brudne śmiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to była męczarnia - hałas, obcy ludzie, platanie się, bram miejsca do nauki, istna tragedia. Przeprowadziłam się do 'kumpeli' do jej mieszkanie, ale nie było jakoś super i w końcu rodzice kupili mi mieszkanie. Nigdy więcej życia z obcymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym dymaniem to nie zmyślaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Litosciwa Aniela lat 63
iprezujesz z jakimś chłopakiem w jednym pokoju a budzisz się z inny w innym pokoju :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama osobiście w akademiku nie mieszkałam. Również studiuję, ale wynajmuję mieszkanie z chłopakiem, bo ja dodatkowo pracuję, on jest osobą tylko pracującą. Czasem w akademikach bywałam, szczerze mówiąc nie chciałabym tam zamieszkać. Mam brata, który jest już po studiach. Przez 4 lata mieszkał zawsze na wynajmowanym pokoju, ale jeden rok chciał spróbować akademika. Wytrzymał tylko rok, potraktował to jako przygodę. Z jego relacji wychodzi na to, że duzo zależy od tego z kim mieszkasz, on mieszkał ze spokojnym chłopakiem, ze swoim kolegą. Mimo, że jest typem imprezowicza to nie odpowiadały mu warunki tam. Jeżeli chcesz dużo czasu poświęcać na naukę lub dodatkowo pracujesz to może być ciężko się skupić (no chyba że nie przeszkadza ci w nauce hałas), lub jeżeli pracujesz to często możesz być zmęczona/y, a tam dość ciężko jest odpocząć. Natomiast moja koleżanka studiuje akutalnie jeszcze w innym mieście i u nich w akademiku jest cisza, wiadomo, są jakieś imprezy, ale nie mogą bardzo hałasować lub np palić na korytarzu, bo tam władze akademika zwracają na to uwagę. Podsumowując - to jak będzie Ci żyło się w akademiku zależy od tego jaką jesteś osobą, z kim mieszkasz i od samego akademika. Dodatkowo na pewno zależy to też od ilości osób w pokoju, wiadomo, im mniej tym lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zadnego dymania. jest fajnie, fajni ludzie, neizapomniane chwile. jedyny minus, to faktycznie sporo imprez, glosna muzyka... zwlaszcza jak jest sesja i chcesz sie pouczyc, to moze byc problem. ale ogolnie spoko, duzo znajomosci, kazdy raczej fajny, kazdy inny, jak czegos nie umiesz, masz problem, to zawsze znajdziesz kogos pod reka, kto Ci epouczy czegos, kto ma notatki, ksiazki itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie jest w akademiku non stop imprezki, alkohol i dymanko co trzy dni z inną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie da się uogólnić, to zależy od poszczególnego akademika, piętra i segmentu czy pokoju. Ja mieszkałam w akademiku, gdzie na dwa pokoje przypadała wspólna mała kuchnia i łazienka i większość małego, imprezowego życia działa się w tych właśnie segmentach, więc jeżeli ludzie z twojego segmentu akurat nie szaleją, to spokojnie można było się uczyć i spać. Czasem zdarzało się, że przychodził do nas bardziej lub mnie trzeźwy obcy człowiek, ale generalnie nie było tak, że ktoś się uczy, a pijani ludzie skaczą po łóżku na którym on siedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no generalnie nie czasem zdarza się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam osoby, które zamykają się w swoich pokojach i na ogół prowadzą leniwe życie, oglądając filmy i grając w gry, siedząc na necie lub bardzo dużo ucząc się i jakoś nie wyprowadzają się wystraszone imprezkami dookoła :) Najważniejsze to trafić na wyważonych współlokatorów, bo jak co dzień będą chlali to przesada, a z kolei jak nie będą wcale chcieli zabalować to też źle. Mieszkałam z takimi dwoma kolesiami, których kilkakrotnie zapraszałyśmy na wspólne piwo, wódkę, rum, grę w karty, oglądanie filmu, ale oni woleli siedzieć ciągle przy kompie. Pół biedy jakby po prostu powiedzieli, że nie kręcą ich takie rozrywki, ale oni się wykręcali jak jakieś c***y, nie wiem po co w akademiku zamieszkali, bo specjalnie tanio w akademiku wcale nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×