Zrobiłam aborcje

:)

piekiełko :)

lubie gdy jest ciepło :)

no i git :)

1000st Celcjusza :)

no to możesz dalej się k***ić

Twoje dziecko czeka na ciebie w zaświatach. Tam się rozliczycie.

dobrze że zrobiłaś aborcję bo po co komu niechciany bachor !!!!

To wasze zaświaty a nie moje ;) gość+ nie k***iłam się, facet mnie zostawił gdy dowiedzial się o ciazy, kazał s*******ac i dac mu spokoj, zero jakiejkolwiek pomocy tylko wyzwiska i pomyslec ze bylam z nim dwa lata. Tak tak zaraz jakis facecik wyskoczy z tekstem, ze sama sobie takiego wybrałam, owszem ale wybrałam fajnego inteligentnego faceta, zawsze moglam na niego liczyc a tu takie cos..

Nie mogłaś urodzić i oddać do adopcji? Koniecznie musiałaś zabić to niewinne dziecko?

robiłas w Polsce czy w UK,Holandii czy Niemczech ? jaką metodą ? ile placiłas ? zalujesz?

to straszne że jesteśmy w czasach, gdy mówi się o tym na zasadzie "posmarowałem chleb masłem"

dobrze zrobiłaś, też bym tak zrobiła. A możesz napisać ile zapłaciłaś czy u gina czy kupiłaś tabletki poronne?

odpowiedzialność_ zero ale takie osoby mają w zyciu lżej, bo przejmują sie tylko sobą

A jakiej pomocy miał Ci udzielić ? Wziąć dziecko i donosić do końca ciąży samemu ?

Ja zamowilam pod nr 690154757 ktory znalazlam na forum i tez sie udalo

bo facet nie chciał...z******te wytłumaczenie pewnie zwal winę na niego... bo przecież ty nie chciałaś się z nim bzykać wziął cię siłą...no tak a jak szłaś z nim do łóżka to nie wiedziałaś że seksu biorą się dzieci...a ty od czego jesteś..do roboty trzeba było iść i wychować swoje dziecko a nie patrzeć aż ci z nieba manna zleci....

ALE PEWNIE TO PROWO

Ja też zrobiłam no i co z tego. Masę kobiet ma to za sobą ale wciąż to temat tabu w Polsce i tylko na necie można napisać bo w rzeczywsstości chyba by mnie zlinczowali.