kat86 0 Napisano Październik 5, 2013 gość Czy skoro zdecydowanie zakończył naszą znajomość po 7 miesiącach, a ja go nadal kocham, to walka ma jakiś sens. Czy powinno się zabiegać, prosić, chcieć rozmawiać, czy nie to nie? Pytam poważnie, mam taki charakter, że ciężko mi zaufać ale jak już to zrobię to na maksa dlatego łatwo mnie zranić. Przez pierwszy miesiąc próbowałam od czasu do czasu odezwać się i zaproponować spotaknie ale on konsekwentnie odmawiał. Twierdząc, że jest mega wkurzony na mnie. Zerwał ze mną dlatego, że przyjechałam do niego bez zapowiedzi. A ja chciałam mu zrobić niespodziankę bo wrócił z podróży. Kolejnym powodem było to, że przez wcześniejszy miesiąc twierdził, że za dużo do niego wydzwaniałam a on ciężko pracował. Faktycznie- ma on firmę eventową i organizował duży koncert przez co praktycznie w ogóle się nie widywaliśmy. On uważa, że wydzwaniałam do niego i to było okazywanie zazdrości. A mi po prostu jego brakowało! On też nie szuka ze mną kontaktu w chwili obecnej. Chciałam uszanować jego decyzję, ale tak bardzo kocham. Walczyć? Czy to przynioslo kiedyś pozytywny efekt, czy tylko upokorzenie. Nie jesteśmy już razem ponad 2 miesiące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach