Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ana12345

Mój mąż za bardzo świntuszy

Polecane posty

Gość Ana12345

Hej, jak w temacie. Jesteśmy małżeństwem z wieloletnim stażem (14 lat) i od pewnego czasu zauważyłam, ze mój mąż zaczyna znajdywać przyjemność w świntuszeniu w łożku. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie to infantylne i dziwne nazywanie części ciała. Np.: Pierożanek - moja wagina, korniszonek - penis i inne tego typu. Nie jestem sobie w stanie wszystkiego przypomnieć a i wstyd napisać. Skąd mu się to wzięło? Jak powiedzieć, że to nie jest ten rodzaj innowacji, o który mi chodziło? Dziewczyny ratujcie! Naprawdę ciężko jest się skupić na sprawie, kiedy facet mówi Ci do ucha 'spraw żeby mój ogóreczek się ucieszył'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci i rozumiem. Odzywki mojego męża podczas seksu mnie śmieszyły i były żałosne. On to robił nieświadomie, ale powtarzał to co usłyszał w filmach p***o. Jak to słyszałam, to od razu przechodziła mi wszelka ochota na seks i tylko się śmiałam w duchu i czekałam, aż on sobie skończy, przy czym robiłam wszystko, by stało się to jak najszybciej. Twojemu mężowi też to pewnie z powietrza nie przyszło, może się naczytał czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinky Max Mikke
po cholere cokolwiek mówić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×