Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj facet nie staje w mojej obronie

Polecane posty

Gość gość

Jestem ze swoim chłopakiem ponad 4 lata i traktujemy swój związek bardzo poważnie. W domu nie mam zbyt różowo, mój ojciec jest alkoholikiem i zawsze po pijanemu wyzywa mnie od najgorszych.Mój chłopak słyszał kilka razy moją kłótnię z ojcem ale nigdy nie reagował. Ostatnio była kolejna kłótnia, byłam bardzo zdenerwowana i aż popłakałam się z nerwów. W tedy zadzwonił chłopak i pyta się co się stało itp.. Zawsze mu mówiłam co się dzieje, ale tamtym razem dotarło do mnie, że chciałabym żeby on czasami stanął w mojej obronie, odezwał się chociaż coś.Powiedziała mu to trochę w nerwach i z pretensjami, a on na to odpowiedział, że nie jesteśmy rodziną i nie chce się wtrącać po czym się obraził o to, że tak z tym na niego wyskoczyłam, powiedział, że zadzwoni za kilka dni i się rozłączył... Powiedzcie mi, czy czasami nie przesadzam i nie powinnam go przeprosić? Proszę o wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a staje mu chociaż jak widzi teścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz wlaczyc chlopaka w te patologie. Nie wystarczy, ze twoj ojciec pije? Szukasz mocniejszych wrazen?Co twoj facet ma zrobic, bic sie z twoim starym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ten facet ma zrobić? teoretycznie moze wiele... w imie prawa juz nie bardzo... próbuj sie wyprowadzić,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giloska
cześć słuchaj moje zdanie jest takie niech się Twój chłopak nie wtrąca, bo Ty się kiedyś z ojcem pogodzisz , a on już nie . U mnie tak jest ojciec alkoholik dużo przykrych słów facet się wtrącił i 3 lata żyjemy bez żadnego kontaktu albo non stop są konflikty o to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie chciała, żeby mój facet wtrącał się między mnie a moich rodziców(no chyba, że groziłoby mi coś z ich strony...ale to nierealne). Ale powinien cię wspierać a takim zachowaniem"odezwę się za kilka dni" na pewno tego nie okazuje. Jak ktoś napisał wyżej- próbuj się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem,że oczekujesz od swojego ukochanego wsparcia w trudnych chwilach. Również wtedy,kiedy kłócisz się z ojcem. Ja Tobie powiem tylko tyle - kłótnie z alkoholikiem nie mają jakiegokolwiek sensu. Nawet dobrze,że się chłopak w to nie miesza, bo mogłoby się skończyć na rękoczynach. Chyba byś nie chciała. Ale rozumiem Twoje rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×