nieznajomość języka

Witam! Z narzeczonym po ślubie chcemy wyjechać, nie wiemy jeszcze gdzie. On zna angielski wiec sobie poradzi, ja nie znam- tzn znam tylko podstawy, średnio rozumiem ale żeby się wysławiać, jest mi bardzo cięzko... mam pustkę w głowie. Czy myślicie że jest sens wyjezdzac, bez znajomosci języka? Myślę że nauczę się już będąc na miejscu- tak miałam z niemieckim, wiele lat- podstawówka, gimnazjum technikum-uczyłąm sie niemieckiego i tez ledwo ledwo rozumiałam, gdy wyjechałam, w ciągu 3 miesiecy nauczyłam sie bardzo dużo... Czy ludzie tak robią- wyjeżdzają bez języka i radzą sobie? Czy raczej są to pojedyńcze jednostki na milion wyjeźdzających?

Dzisiaj bez jezyka to jak samobojstwo, wierz mi

dokladnie, to juz nie te czasy zeby wyjechac bez znajomosci angielskiego

Myślę że nauczę się już będąc na miejscu- tak miałam z niemieckim, wiele lat- podstawówka, gimnazjum technikum-uczyłąm sie niemieckiego i tez ledwo ledwo rozumiałam, gdy wyjechałam, w ciągu 3 miesiecy nauczyłam sie bardzo dużo.. xxxxxxxxxxxxxxx skoro znasz niemiecki, to czemu tam nie wyjedziecie??? po co chcesz jechać do Anglii? żeby jemu było lepiej???

Bo on kompletnie nie zna jezyka niemieckiego, no i angielski zna lepiej niż ją niemiecki, no i wydaje mi sie że jeżeli początkowo jedną oosoba miała by pracawac a druga sie uczyć języka to jeżeli facet by pracował to więcej zarobi... Damy radę utrzymać sie z jednej pensji? Możemy żyć bardzo biednie początkowo ale czy jest to możliwe. Czy warto początkowo sie bardzo męczyć? Czy jest po co?

Z jednej pensji ? Zapomnij, chyba ze twoj chlopak ma jakis fach i bedzie od razu zarabial jakies 2tys. na co sie nie zanosi

twój nick faktycznie jest adekwatny do twojej osoby!!! :-)))

a ile masz zamiar siedzieć w domu na jego łasce zanim pójdziesz do pracy? kiedy się nauczysz języka? rok? dwa?

Z jednej pensji zyc? Ahahah, a to dobre. Co, myslisz, ze on od razu dostanie 2-3 tysiace funtow na reke mc? A w zyciu! Sporo osob opowiada bajki na temat zarobkow w UK, a potem tak ludzie mysla, ze pojada i beda miec od razu po 2-3 tysiace. Gowno prawda! Z 1 pensji NIE dacie rady! Z takiej pensji jak 900-1000, a nie sadze by zarobil wiecej to jest sie ciezko jednej osobie utrzymac, a co dopiero 2

nie wiem jak jest w szwecji czy norwegii, ale w danii dostajesz zaproszenie do szkoly i uczysz sie za darmo dunskiego, nawet jezeli nie znasz angielskiego. Po cholere pchac sie do oklepanej anglii, uderzcie na skandynawie, tam da rade wyzyc za 1 pensje, wszyscy mowia po angielsku i zeby bylo sprawiedliwie oboje mozecie uczyc sie nowego jezyka za darmo

Dokladnie, do Anglii nie warto juz dzis

ja wszystko rozumiem, ale zadałam tylko pytanie a WY mnie już błotem obrzuciliście.... po pierwsze nigdzie nie napisałam że wyjeżdzamy do Angli... nie mam zamiaru być na łasce przyszłego męża( po pierwsze nikt by tego tak nie odebrał, a po drugie mamy WSPÓLNE oszczędności więc ja bym też wkład miała) bez znajomosci języka JA jechać nie mogę, nie poradzimy sobie, samobójstwo itd ale on do niemiec ma jechac- bo broń boze zeby facetowi było lepiej?? zrestza wtedy nam sie na pewno uda... Mój facet ma fach- no ale oczywiście tu już każdy go zna... i wie że fachu nie ma i ogólnie nie możliwe żeby nam się udało... Napisałam że niemieckiego nauczyłam sie w miare komunikatywnie w 3 miesiące, wiec angielskiego nie planuje w rok albo dwa.... Też myślimy o skandynawii... no wszystko jest jeszcze w planach, prosiłam tylko o rade ew pytałam czy komus się udało- nie pytałam czy nam sie uda... no ale na to odpowiedz juz znacie napewno nam sie nie uda.... sory za taką emocjonalność, ale sami zaczeliście.. troche to przykre, widać u polaczków nawet przez interenet wsparcia nie można dostac.... nie mówie że mieliście pisać że napewno od razu prace dostane bez jezyka i od razu kokosy bedziemy zarabiac... pytałam czy warto się męczyć, czy coś na tym zyskamy...

po co ludzi pytasz, przeciez ci lancuchem w PL nikt nie trzyma, jednym za granica jest lepiej innym gorzej...jezeli myslisz, ze uczac sie jezyka przez 3 miesiace dasz rade sie dogadac I znalezc prace, to jedz, a nei zadawaj glupich pytan, skoro ty wiesz lepiej. Jedz, przeciez nikt cie w PL na sile nei trzyma...

aha, sama zobaczysz jak to jest byc Polaczkiem, tak jak nas tutaj wyzywasz...ale ty juz wszystko dobrze sama wiesz, wiec po co te pytania...

co do wsparcia, kim ty dla nas k***a jestes, ze mamy cie wspierac? W dowodzie cie mamy, czy co? W PL twoim sasiedzi cie nie wspieraja, twoja wlasna rodzina, ze musisz sie wyniesc zyc za granica, a obcy ludzie cie maja wspierac... Ile ty masz lat? Co moze bilecik ci jeszcze kupic, bo nasz rodaczka jestes? ... Normalnie jak czytam takie teksty to cos mi sie robi w zoladku, tak mamy sobie pomagac... tak najlepiej podaj numer konta to ci troche kasy przysle, zebys mogla sobie dalej na d***e w PL siedziec i jojczyc...

nie mam słów... właśnie między rodakami powinna byc sympatia,, chęc pomocy i wsparcia- zwykłe dobro słowo, konstruktywna krytyka... ale nie żeby sie na kimś wyżyc i wywyższyć... tylko Polacy tacy sa, pawaja miedzy soba nienawiścia a sie nie znają... co ja Wam zrobiłam ze sie tak na mnie oburzacie??? i znów nie przesadzajcie bo robicie z igły widły.... mówie o wsparciu a wy o bilecie i o koncie bankowym !!!!! no wiec sie zastanówcie o co wam chodzi? mnie pytacie ile mam lat a sami jestescie nie poważnie... tak śmiesznej odpowiedzi jeszcze w zyciu nie dostałam... prosze o normalna odpowiedz a Wy wyszukujecie sie juz prosby o jałmużne... no bez jaj ;p

to do jakiego anglojezycznego kraju chcecie wyjechac??? Do Francji moze? Najpierw gadasz o angielskim a teraz sie wypierasz? Malointeligentna jetses! Teoretycznie Wasz plan jest Ok, ale.... lepiej zeby twoj facet wyjechal sam na poczatek, bo ty bedziesz tylko dodatkowym ciezarem. Na poczatku ciezko sie samemu utrzymac. Poza tym nawet jak do niego przyjedziesz to jezyka sie nei nauczysz, bo bedziesz siedziec w domu, albo poznasz polakow i bedziesz sie obracac w gettcie.

Ja jestem malo inteligentna?? nie ja pisze ze jedyny anglojezyczny kraj to Anglia.,..

To do USA sie wybierasz? Wygralas zielona karte? Jestes malointeligentna i tyle :) Cos probujesz udawac, tylko marnie ci to wychodzi.

nie mam słów... właśnie między rodakami powinna byc sympatia,, chęc pomocy i wsparcia- zwykłe dobro słowo, konstruktywna krytyka... ale nie żeby sie na kimś wyżyc i wywyższyć... tylko Polacy tacy sa, >>> odrazu widac, z ejezyka zadnego obcego nie umiesz i czytasz tylko polskie fora, bo inczej wiedzialabys, ze nie tylko Polacy tacy sa. Kazdy patrzy na swoja rodzine a nie kogos obcego, a ty rodzina dla ludzi tutaj nie jestes... Mieszkasz w PL, miedzy rodakami, a masz ta sympatie, chcec pomocy i wsparcie? Chyba nie skoro musisz wyjechac zagranice, wiec czego od nas oczekujesz, ktorzy czesto przyjechali tutaj bez niczyjej pomocy. Zauwaz, ze masz wujka google, ktory w tej chwili jest lepiej wyposazony w informacje nic pare lat temu, gdy my emigrowalismy, ale tobie sie nie chce wyszukiwac informacji, chcialabys wszystko gotowe, a jak ludzie prawde ci pizza, ze z 3 miesiecznym jezykiem obcym nie znajdziewiesz pracy dzisiaj nigdzie w Europie pracy, to sie oburzasz. Ty chcesz, zeby ludzie ci pisali piekne bajki, wiec sie wypchaj, skoro ty nawet nie wyjezdzajac, wiesz wszystko lepiej. Czego ty wogole chcesz? Zeby ludzie cie po glowce poglskali i powiedzieli, ze wszystko bedzie dobrze, nie nie bedzie. Nic nei bedzie dobrze, jak wyjedziesz z marnym jezykiem, bedziesz jak slepe dziecko, przerazone nawet tym, jak ekspedientka w sklepie zapyta cie, czy pomoc ci spakowac twoje zakupy... Chcesz posluchac bajek to wlacz sobei jakies na youtube, a nie wyzywaj nas od Polaczkow....

Droga autorko, niestety tu przesiaduje duzo sfrustrowanych ludzi, ktorzy klepia biede w UK i wzajemnie wyzywaja sie na forum. Pewnie sami przyjechali bez znsjomosci jezyka. Jesli chcesz sie nauczyc angielskiego to ns pewno najlepiej w kraju anglojezycznym. Problem w tym, ze jesli bys dostala prace bez znajomosci jezyka, to bylaby to jakas fabryka napakowana takimi sfrustrowanymi rodakami, tam mialabys mala szanse na podszkolenie jezyka. Jesli chcielibyscie sie utrzymac z jednej wyplaty to musialaby byc ona wieksza niz najnizsza krajowa i radze unikac Londynu. Chyba najlepiej, zeby Twoj chlopk przyjechal pierwszy i cos znalazl, a potem Ciebie sprowadzil. Jesli jestescie obrotni to sobie poradzicie.

Wiekszosc Polakow przyjezdza do Uk z kiepska znajomoscia jezyka. Niektorzy potem sie go ucza, a inni mieszkaja tu 5 lat i nadal nie potrafia sie wyslowic.

Ja jestem malo inteligentna?? nie ja pisze ze jedyny anglojezyczny kraj to Anglia.,..>>> ludzie maja tu racje, jestes malointeligentna... To powiedz jaki jeszcze jest inny anglojezyczny kraj w Europie? Jezeli masz na mysli Szwecje, Danie, Holandie, to sie kolezanko myslisz, to nei sa anglojezyczne kraje, owszem w tych krajach mowia po angielsku, ale jest to ich tylko i wylacznie dobra wola, a nie obowiazek. Jezeli bedziesz turystka to co innego, ale inna sprawa jest, jak szukasz pracy, to beda od ciebie wymagac mowienia w ich narodowym jezyku, a nie angielskim. Tak wiec nie osmieszaja sie, jezeli myslisz, ze jak przyjedziesz i zmusisz tamtejszych ludzi, zeby specjalnie dla ciebie zaczeli mowic po angielsku... Zreszta po 3 miesiacach nauki jak ten jezyk jest... Rozumiesz filmy anglojezyczne, czy niemieckojezyczne w TV, bez tlumaczenia? Jezlei nie to mowie ci odrazu bedziesz dlugo na garnuszku chlopaka, bo bedziesz sie bala wyjsc na ulice i zrobic zakupy... To juz nie te czasy, gdzie powiedzialo sie Kali miec kali isc itd... Oni maja mnostwo swoich bezrobotnych i nawet po studiach, socjal tym ludziom ucinaja, a oni maja kredyty, wiec czym chcesz z nimi konkurowac? Nawet to, ze zgodzisz sie pracowac tam na miske ryzu (na poczatek, ktory zmienia sie w kilka lat, az bedziesz miala dosc...), to takich jak ty Polakow, tutaj przyjezdza do Europy setki dziennie...

Oprocz Anglii sa jeszcze Szkocja, Walia, Irlandia Pn i Irlandia panno inteligentna ;-)

wszyscyście tacy inteligentni, ale od kiedy wiedza o tym świadczy? mozna przeczytać wszystkie książki na świecie i wszystko znac, ale to nie znaczy ze ktos jest inteligentny, jestescie tak samo inteligentni jak autorka :)

Szkocja Walia Irlandia Polnocnej - dotycza te same posty, bo nie sa to odrebne kraje madralinska. Irlandia jeden kij, wiec nie pitol tu. Poza tym dlogo ci przeszukanie googla zajelo zeby cos wymyslic :)

Nie musialam niczego przeszukiwac. Po prostu wiem, ze Anglia i Szkocja to nie ten sam kraj, nie potrzeba do tego wielkiej wiedzy :)

noz boze co za kretynka, Napisalabym ci uzasadnienie, ale niestety na tym forum sie nie da, bo cenzura dziala... Normalnie powalasz inteligencja...

ktos na innym topiku wkleil link o polakach oszukanych w UK, ty tez majac znajomosc jezyka 3 miesieczna tez tak bedziesz miala oszukana, okradziona, moze i zgwalcona, wrocisz do kraju z dlugami... Jak nie znasz jezyka obcego w stopniu komunikatywnym to nie masz po co sie tutaj pchac, bo zwyczajnie wpadniesz w dlugi...

do autorki- napisalam ci wczoraj jak jest w danii, darmowa szkola itp a w zamian zostalam wrzucona do jednogo wora z niezyczliwymi, wrednymi itd polaczkami. Nie dociera do ciebie jak ci pisza, ze ciezko jest bez jezyka, ty uwazasz to za jakies negatywne intencje. Tak jak ktos wyzej napisal, po cholere pytasz skoro juz wiesz najlepiej. I nie radzilabym generalizowac i oceniac jedna miara wszystkich ludzi, zwlaszcza tych za granica, bo jak wyjedziesz, to sie dopiero odwroci przeciwko tobie