Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego większość kobiet nie mówi facetowi wprost że nie jest w ich typie

Polecane posty

Gość gość

Tylko udają zainteresowanie, potem jeszcze odpisują na smsy czy na gg (!!) i taki facet mysli nadal, ze ma szanse...a ta laska co mysli ? (niech sie ten palant juz odczepi, bede rzadziej odpisywala to moze zrozumie:O) Nie potraficie powiedziec prosto w oczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja umiem ale tedy wy walicie focha i się oburzacie albo reagujecie agresją :P za to wy pozwalacie nam być swoją dziewczyną przez miesiąc, okazujecie zainteresowanie i nagle urywacie kontakt... :P nie można wprost powiedzieć, że to jednak nie to??? :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie tylko nie kazdy zniesie taka prawde,lepiej sie nie naraz ,ja kiedys komus powiedzialam ze brzydko pachnie i zeby sie umyl a nie robil do mnie podjazdow,a naprawde smierdzial tylko ze ma kupe kasy i mysli ze juz myc sie i pachniec nie trzeba,skonczylo sie wyzwiskami w moja strone,a na poczatku byl taki mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety to hipokrytki ktore lubia klamac , oszukiwac , bawic sie i czerpac radosc z dokuczania facetowi by zagluszyc swoje chore ego i zamaskowac kompleksy proponuje takim kobietom udac sie do specjalisty od chorob i zaburzen psychicznych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość333
Faceci to też hipokryci. Zdarzyła mi się sytuacja, że napisał na gg facet który dostał od naszego wspólnego znajomego mój numer. Ważna sprawa: nie wiedział jak wyglądam, a nie posiadam kont na portalach społecznościowych. Pisał do mnie że podobno warto mnie poznać, że szuka inteligentnej koleżanki (nie chciał przyznać że robi CASTING na dziewczynę, bo niedawno zakończył związek). Wypisywał d**erele o tym, że najważniejszy jest charakter. Bardzo dążył do spotkania. W końcu się spotkaliśmy i co? Na spotkaniu był niezbyt miły, a po spotkaniu się więcej nie odezwał. Morał: wygląd wygląd i jeszcze raz wygląd ma znaczenie. Dodam, że mogę się podobać, ale na chwilę obecną mam parę kg nadwag. Do rzydkich nie należę, ale rozumiem, że liczy się też ciało, a temu brakuje wiele do ideału. No i wyszło szydło z wora. Niby szukał ,,koleżanki" a nawet nie raczył napisać po tym spotkaniu (sorry, ja nie zamierzałam tego robić, zwłaszcza że odnosił się do mnie niezbyt przychylnie). A parę tygodni po spotkaniu na gg miał jakiś tandetny opis ,,Tylko ty i więcej nikt" + buźki. Oczywiście opis nie był skierowany do mnie. Po spotkaniu kontakt się URWAŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×