bez niego umre

Zyje w zwiazku z ksiedzem. spotykamy sie jak kazda normalna para.widujemy sie na plebani wieczorami inni ksieza patrza ale udaja ze nie widza. Portafimy lezec kolo siebie kilka godzin objeci milczac. W drzwiach od jego pokoju na przeciwko jego lozka wisi sutanna a na scianach pelno sw obrazy i krzyzy kiedy na to parze czuje sie podle jak ostatnie scierwo. mysle o tym jaka ja jestem zepsuta wracam do domu i placze. nie potrafie tego skonczyc wiem ze to jest zle ale jestem zbyt slaba za bardzo go kocham. bez wiekszego problemu mowi o mszach sw i spotkaniach parafialnych opowiada mi o spotkaniach z biskupem a przy okazji caluje mnie i mowi jaka to ja nie jestem piekna . chwali moje cialo wlosy usta wszystko. chcialabym isc do spowiedzi i wywalic to wszystko z siebie ale co powiem ze mam chlopaka z ksiedza z ktorym sypiam i wcale nie chce tego skonczyc .... to wszystko strasznie boli. Jestem studentka a on ma 35 lat . ;(

to nie ty jestes zepsuta. to on jest obrzydliwym r****czem :) nie ty pierwsza, nie ostatnia. pamietaj, ze ty nic od niego nie uzyskasz.

Spróbuj zebrać siły i to zakończyć. Ulży ci. Zobaczysz. Najlepiej byłoby wyjechać...

Hm, ale przeciez on moze zrzucic sultanne. Jesli nie chce to to zakonczcie.

Ciężka sprawa... jeżeli zdecydujesz się kontynuować ten związek będziesz miała ciężko. On nigdy nie będzie miał dla Ciebie czasu, nie będzie przy Tobie kiedy będziesz potrzebowała, zawsze będziecie się ukrywać ;-( pomyśl, czy jesteś gotowa na takie życie w cieniu jego sutanny, to bardzo smutne życie dla młodej dziewczyny. Z "normalnym" facetem mogłabyś żyć pełnią życia a z nim niestety tylko potajemne spotkania ;-( Nie mam szacunku do księży, którzy mają kobiety. Skoro łamią swoje śluby, zdradzają, to jacy są? Próbuje trzymać dwie sroki za ogon i bardzo Cię krzywdzi. Nie jest wart Ciebie ani żadnej kobiety. Wybrał inną drogę i temat zamknięty. Spójrz z tego punktu widzenia - jesteś jego ofiarą. Wiem, jak ciężko rozstać się z kimś do kogo żywi się uczucia. Ale może tak będzie lepiej? Może spotkasz swoją drugą połówkę i będziesz szczęśliwa? Z nim nie będziesz....

Kochana, umrzesz bez niego, ale z nim umrzesz tez:) kazdy kiedys umrze:)

Moze i by zrzucil. Mysli o tym bo dzwoni i mowi o tym ze codziennie wstaje z mysli o mnie i o tym jak fajnie by bylo gdybysmy byli normalna para. to wszystko jest swierze wiec nic mu na to nie odpowiadam . ma pretensje do mnie kiedy mowie zeby uwarzal aby nikt nas nie zobaczyl. zarzuca mi wtedy ze ukrywam cos przed nim. a moje zachowanie jest naturalne. nie chce myslec o tym co by bylo gdyby ktos sie dowiedzial.

Powiedz mu, żeby zrzucił sutannę, bo jak nie to mu więcej nie dasz.

powiedział ci że cie kocha jak długo jest ten związek ? jeżeli mu naprawdę zależy to powinien przestać być księdzem osobiście uważam, że księża też powinni mieć żony i swoje rodziny

A co ma pod sutanna?

Cala znajomosc ok 4 mies .a zwiazek miesiac