Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak ładna kobieta wychodzi za mąż

Polecane posty

Gość gość

mając 28-29 lat po roku znajomości to jest to desperacja czy miłość waszym zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eda612
Ciężko powiedzieć, ludzie w różnym wieku wychodzą szybko za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że byłem z nią ponad 3 lata. Byłem w niej bardzo zakochany. Uniosłem się dumą, gdyż zerwała ze mną parę lat temu. Rok temu przyszła z facetem. Rozmawialiśmy. Widziała po moich oczach, że tęsknie, ale powiedziałem rok temu, zebyśmy zostali przyjaciółmi. Po czym skwitowała z grymasem na twarzy, że to koniec. Spieprzyłem sprawę. Teraz jest mężatką i chciałbym chociaż ją przeprosić, ale nie chcę nic już psuć. Mam chandrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam powiedziałeś spieprzyłeś sprawę daj spokój to przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomimo, że widziałem w jej oczach, zainteresowanie. Była taka zamyślona. Może się odezwać. Chciałbym tylko się dowiedzieć czy mnie nienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie przejmuj sie bylymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciąży mi ta sytuacja strasznie. Czy, gdyby jej zależało to by zauważyła, jak szklą mi się oczy do niej. Czy po prostu chciała to i tak zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój nie mąć w jej życiu i zainteresuj się kimś innym - wolną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie walczyłeś o nią wtedy więc jej nie kochałeś, o co ci chodzi teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to była miłość mojego życia. Po prostu przestałem za nią biegać. Myślałem, że zauważy, że mi na niej zależy. Trwało to parę lat. Nie mogę się pozbierać, bo byłem jej pierwszym facetem. Z innymi nie było już tak samo. Jest śliczna i siedzi mi w głowie. Czy wy też tak mieliście. Jak wyrwać się z tego stanu masochizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka milosc zycia skoro o nią nie walczylas tylko powiedziales zebyscie byli przyjaciolmi, olales ją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo była z facetem. Z tchórzyłem. Bałem się odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możecie mi pocisnąć. Boli jak cholera. Tylko, że ona po rozstaniu nie dała mi szansy, pomimo ze klęczałem na kolanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość życia czyli chcesz aby była szczęśliwa nawet jeżeli oznacza to że nie z Tobą... wiesz co robić zostaw ją już to kiedyś zrobiłeś prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się już żyć, jak o tym myślę, jak się zachowałem :/ Straciłem kobietę życia. Wiedziałem o tym i nic nie zrobiłem. Zachowalem się jak idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego tak zrobiłem. Bo chciałem, aby była szczęśliwa. Tylko, że ja nie jestem i nigdy jej o tym nie powiem. Czy mężatki myślą o byłych? Sytuacja patowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsfdfkmhm
A ja byłam w odwrotnej sytuacji. Rozstaliśmy się a ja nie mogłam zapomnieć. On był miły, pociągał mnie, był moim pierwszym. Łudziłam się parę lat, robiłam mało mądre rzeczy, aż zrozumiałam, że on mnie nigdy już nie pokocha. I to był koniec. Ruszyłam do przodu. 3 mce później przyjęłam oświadczyny, po roku wyszłam za mąż. Pamiętam byłego, myślę o nim często/rzadko. Mam dziecko i wiem, że dobrze zrobiłam mimo, iż mi czasem tęskno. On jest nadal sam, ale dopiero co minął 30 więc pewnie z kimś jeszcze będzie. Zrozum, że ona już Cię nie pokocha. Rusz do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem to, ale to tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsfdfkmhm
Nikt nie mówił, że nie będzie bolało. Ale rozczulanie się nad sobą to domena kobiet. Ogarnij się, mężczyzną jesteś. Widzisz, tu nie chodzi o uczucia tylko o to, co zrobisz. Ja musiałam narobić głupot, żeby zrozumieć, że nie ma przyszłości z moim ex. Po rozstaniu często idealizujemy 2 osobę. To nie ułatwia. Ale podejmij męską decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem dupa, a nie mężczyzna. Skoro nie daje mi to spokoju. Mam uczucia i jestem romantykiem. Spoktałem nieodpowiednią kobietę, która totalnie mnie olała. Nie chce mi wyjść z głowy. Nie mogę zacząć nowego związku, bo nie chcę zranić innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsfdfkmhm
Uczucia to jedno, ale działania to coś innego. Skupiasz się na uczuciach. Ważniejsze, co zrobisz. Dokopywanie sobie nic Ci nie da. Ma boleć, niech boli. Piszesz, że kobieta nieodpowiednia, to czego żałujesz? A związku nie zaczynaj póki nie zrozumiesz, że z nią Ci już NIGDY nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsfdfkmhm
Nie będę się nad Tobą rozczulać, bo wyznaję zasadę, że mężczyzny kastrować się nie powinno. A czym innym jest głaskanie po głowie faceta, jak nie przyznaniem, że sobie nie poradzi, że jest baba itp. Trochę wiary w swój testosteron;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvsfdfkmhm
Mam nadzieję, że pomogłam trochę. Propos nadziei. Życie bez niej jest do kitu, ale są sytuacje, gdy jest szkodliwa, bo odbiera czas. Jest jak klapki na oczach i filtr przez który patrzysz na świat. Ona ma swój świat, osobny. W Twoim należy do przeszłości. Ona podjęła decyzję, Ty też podejmij. Nie na złość jej, tylko bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×