Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mysle o smierci

Polecane posty

Gość gość

od jakiegos czasu juz mam taki stan, niedługo zostane kompletnie sama, mój chłopak którego bardzo kocham powoli się ode mnie odsuwa i zlewa, nie wiem czy jak mnie zostawi to czy bede miała po co żyć...bardzo się boję :( ciągle płaczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, nawet tak nie myśl. Pomyśl, że nie był wart. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jakis powód jest ze sie odsuwa , rozmawiałas z nim co sie dzieje .Wez pod uwage i przygotuj sie na to ze nie zawsze jest tak jak my chcecmy .Jezeli sobie nie radzisz idz do specjalisty w Twoim miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę, dlaczego życie tak się potrafi spieprzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozmwiałam z nim, wiem ,ze to moja wina, on zasługuje na kogos lepszego, nie wytrzymam chyba dłużej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
kobieta bluszcz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie wiesz jak ja dobrze Cie rozumiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nim wypytaj co by chciał itp , i moze zmień podejscie przedewszytskim do samej siebie .Ja mam wrazenie że Ty jakaś upierdliwa i wiecznie badolujacą jestes myle sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bluszcz? chyba nie, nie zabraniam mu niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
może nie zabraniasz, ale żyjesz póki masz podporę. może trzeba zająć się własnym życiem? zacząć je mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myślę o śmierci. Jestem od bardzo dawna nieszczęśliwie zakochany, nie mogę bez niej żyć, nie potrafię myśleć o nikim innym, nie chcę. Ale ona nie chce być ze mną ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli tak kochasz, to wez sie za siebie, co to za milosc bez poswiecen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogo piszesz? Poświęciłem dla tej miłości wszystko, dosłownie Wszystko. Już tylko życie mogę poświęcić, nic więcej nie zostało :( A co to za życie bez niej, nie chcę takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 01:38 - a ona o tym wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wie. Ona nie chce być ze mną i kropka. Ja nie chcę bez niej żyć, nie potrafię. Nie mogę myśleć o żadnej innej, nie potrafię, po prostu nie umiem. To trwa od tak dawna. Wszystko dla niej poświęciłem. Już nie mam nic do stracenia i tak już jestem prawie martwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×