Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mr Niunius

Wyjazd do Anglii bez dobrego jezyka

Polecane posty

Gość Mr Niunius

Czesc, moje cale zycoe tutaj to jeden klebek nerwow. Zyje w patologicznej rodzinie, ojciec napierdala matke, matka jego. Wieczne pijanstwo cala noc. Mam juz stan depresyjny. Czy jezeli wezme ze soba 1000zl wsiade w samolot i wyjade do UK to latwo mi bedzie tam znalezc prace? Jak sobie poradzic tam na miejscu?Jest mi juz wszystko jedno i jak czegos nie zrobie to szybko sie wykoncze. Poradzcie cos prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdd
moim zdaniem to zły pomysł. przynajmniej narazie. Poszukaj sobei tu jakiejkolwie [racy, chociaz na 3 miechy zebys odlozyc ze 3 tys jescze, bo nie wystarczy ci kasy. w angli bez znajomoci jezyka nie jest tak łatwo. Nawet z jezykiem jest czasem ciezko cos znalesc, a co dopiero bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje sytuacji w domu mozna znalezc prace bez jezyka chocby u polaka, ale jesli chcesz sie zahaczyc to najlepiej u kogos znajomego bo cie tylko okradna nasi wspaniali rodacy...jednym slowem trzeba bardzo uwazac na polakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdd
wiem ze to łatwo powiedziec- popracuj tu, bo tu z praca jescze gorzej, ale chodzi o to ze jesli nie masz kogos znajomego w uk, to moze bys ci naprawde ciezko. Chybanie chciałbys wyladowac na ulicy? A ile masz lat tak spytam jescze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie masz żadnych znajomych czy załatwionej pracy nie masz tam po co jechać. Kasa szybko się rozejdzie, pracy tak szybko nie znajdziesz i nie będziesz miała za co wrócić. Jednym słowem - bez znajomości nie jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr Niunius
To co mam zrobic zeby zmienic swoje zycie? Stracilem prace i nie mam nawet co zjesc i musze chodzic po znajomych. Mam 23 lat jestem zdesperowany, juz lepiej by mi chyba bylo byc bezdomnym nawet w Anglii, bo i tak czesto spie w piwnicy. Czy namiot jest dobrym pomyslem tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewesolo masz ale pociesz się, że teraz duzo mlodych ludzi tak ma, bo nie mogą znaleźć pracy albo mają pracę za grosze i musze mieszkac z rodzicami!!! bo wynajem mieszkania czy pokoju to jednak też są duże koszty jak na polskie zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonio z dolnego
Pojedz do Niemiec i zapukaj do przytulku i poproś o tlumacza. Pomoga Ci zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I not english speak good. I good speak Poland only my country is this <--- poziom angielskiego ludzi wyjezdzajacych do pracy za granice 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisal przeciez że 23 ślepoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, jak się do mnie zwracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odświeżyłem strony...a ty lepiej uważaj na słownictwo bo to nie było nic tak strasznego, żeby mnie obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj jak sie ciebie boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym nie wyjeżdżała, zwłaszcza że z tego co piszesz, na rodzinę nie możesz liczyć w razie czego. Lepiej dobrze się przygotować, a jak już, to wyjedź za pośrednictwem jakiejś agencji pracy na początek - załapiesz języka, zdobędziesz trochę doświadczenia, więcej odłożysz, a za rok dwa spróbujesz samodzielności za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Realnie? z 1000 zl? To sie nie uda. 1000zl to zaledwie ok 250 funtow. Jak wysiadziesz z samolotu to musisz gdzies dojechac. Gdzie? do Londynu? Mniejszego miasta? Bilet kosztuje min 10, a moze nawet 40. Bez jezyka nawet nie bedziesz wiedziec jak bilet kupic. Gdzie bedziesz spac? Hotel? min 60 za noc. Pokoj wynajac to min 60 za tydzien + depozyt. Jak nie masz znajomych ktorzy na poczatku pomoga to bardzo ciezko. Bez jezyka? Wyobraz sobie ze jestes w Polsce glucho-niemy i dodatkowo jestes analfabeta - to takie samo doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakis czas temu byl program w tv o chlopaku ktory mial bardzo podobna sytuacje ja Ci serdecznie wspolczuje idz chocby do pomocy spolecznej powiedz jaka masz sytuacje ze spisz w piwnicy ... Boze naprawde masz ciezko zatluklabym wszystkich alkoholikow zywcem za to co funduja wlasnym dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj gdzies w polsce wsparcia pomocy miejsca do spania... czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze masz rodzine moze ktos moglby pomoc poszukac pracy ...wcale ci sie nie dziwie ze szukasz za granica wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do DPS I powiedz jak jest ze za chwile bedziesz chodzil glodny jak ci nie pomoga... musza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dasz rady . Poszukaj pomocy w Polsce albo pojedz do Niemiec tak jak ktos radzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka sciagnela tutaj swoja siostre z jej mezem, on wyrobil sobie national insurance number I cscs card I dostal prace przez agencje jest zbrojarzem wiec praca jest, kolejny siedzi w Manchester wlasnie w sobote przyjechal I od razu go tam wyslali tez na zbrojarza, bez jezyka, mieli tylko papiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jeden pomysl: poszukaj gdzies kolo siebie agencje zalatwiajaca prace za granica niech cie wysla oni, nie bedziesz sie musial martwic ze zle trafisz czy zostaniesz oszukany. Gdzie mieszkasz z jakiego miasta pochodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, odezwij się, ja z kolegą wyjeżdżamy, chętnie C***omożemy, poduczymy angielskiego, jedziemy z agencji. jesteśmy ze śląska. mail: domowysklep (małpa) interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie masz znajomych i wystarczająco dużo pieniędzy ( a nie masz),to dobrym wyjściem jest wyjazd do pracy z agencji.Trochę zarobisz,na ogół zapewniają zakwaterowanie ( w kiepskich warunkach i drogo za to liczą,ale jak masz problem z językiem,to dla ciebie spore ułatwienie),a potem pracujesz i ostro uczysz się jezyka,zeby uwolnić się z tej agencji i mieszkać jak człowiek.Raczej nie licz na osoby prywatne...Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeżdżę do Anglii już od jakiegoś czasu, zawsze busem z EastLogistics. Na początku miałem problem z językiem, bo nie mówiłem biegle po angielsku, ale przebywając tam zmieniło się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsza nie jest znajomość słownictwa albo gramatyki tylko przełamanie bariery mówienia. Możemy mówić nieprawidłowo, ale i tak rozmówca zrozumie co mamy na myśli. Najlepsza okazja do rozmów to pobyt za granicą na przykład w Londynie i innych miastach Anglii podczas wycieczki. Takie wyjazdy w formie warsztatów językowych oferuje biuro Atas. Można zobaczyć różne programy na stronie http://wycieczkiszkolne.atas.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×