Pytanie do mam nie karmiących mm co dajecie dzieciom na śniadania i kolację

Karmię piersią i nie chcę dawać mojemu dziecku mm. Odpadają więc wszystkie kaszki na mleku. Są też kaszki bez mleka, ale one wymagają dodania mm lub odciągniętego mleka kobiecego, a tego też nie chcę robić, zresztą nie miałoby to sensu. Stąd moje pytanie do mam, których dzieci również nie dostają mm w żadnej postaci - co dajecie maluchom na śniadanie/kolację? Dodam że syn ma 10 msc.

Możesz dać tą kaszę na wodzie. możesz ugotować zwykły ryż czy kaszę jęczmienną, jaglaną i wzbogacić go warzywami albo owocami suszonymi. Takiemu brzdącowi można też dać już kanapkę, jakiś kisiel z dużą ilością owoców, naleśnika, placka. Mnóstwo jest rozwiązań

Dlaczego nie chcesz odciągać mleka z cycka do kaszy? Dlaczego wg ciebie to bez sensu?

Właśnie do tej pory robiłam kaszki sama tz. na zmianę jaglana, kukurydziana lub ryż, do tego różne owoce. Ale syn jest coraz starszy i już powoli chciałabym mu urozmaicać posiłki. Dlatego proszę o konkretne rady.

Co do odciągania, po pierwsze mam fajnie ustabilizowaną laktację, a jak użyję laktatora, to potem przez kilka dni mam taki nawał pokarmu, że aż mnie piersi bolą. Więc od wielu miesięcy już nie odciągam mleka. A po drugie nie ma potrzeby, mały się piknie najada, dostaje tyle mleka ile potrzebuje, więc bez sensu by było odciąganie, męczenie się i jeszcze dopychanie go dodatkowym mlekiem.

pięknie nie piknie :)

No to może jajecznica? Można zrobić na parze, z odrobina dobrego masła. 10mies to i jakiś twarozek już może, naleśniki, budyn..

nic mu nie dawaj niech padnie z głodu idiotko

Ale ten budyń czy naleśniki to na krowim mleku podajecie? Zgodnie z aktualnym schematem żywienia nie powinno się dawać krowiego mleka przed skończeniem 1 roku?

Autorko ja mam takie same dylemety, jakbym siebie czytała. Właśnie takiego topiku szukałam, zakładałam inne o podobnej treści ale bez odzewu, niestety tu większośc karmi butlą. Nie ma topiku żeby ktoś nie przywalił chamstwem, co jakaś osoba powyżej zaprezentowała. Ja mam prawie 8-miesięcznego synka. Na razie gotuję mu zwykłą kaszę jaglaną taką dla dorosłych, gotuję ją na wodzie normalnie tak jak na opakowaniu napisane, tyle że na ostatnie 7 minut gotowania dodaje starte na tarce jabłko lub jak jakiś inny owoc dodaję bez gotowania. Ja karmię małego papkami więc na koniec to wszystko miksuje jeszcze blenderem. Z zupek na razie robię tak warzywa marchew z ziemniakiem lub brokuł z ziemniakiem kroję w kostkę wrzucam na wrzątek i gotuję dopóki nie zmiękną, po ugotowaniu odlewam większość wody, dodaję pół łyżeczki oleju z winogron, co parę dni dodaję jeszcze pół ugotowanego żółtka jajka i miksuje wszystko blenderem, pasuje też dodawać do tego jakieś mięsko. Kupiłam też kleik ryżowy, zamiarzem go też gotować na wodzie. Na razie tyle ale szukam właśnie przetrzepuję neta i szukam innych pomysłów na jakieś dania

Sorki ale nie doczytałam. Ty to wszystko już znasz. Ja szukam własnie czegoś innego, ale widzę że mało chyba jest rzeczy do wyboru jeśli chodzi o zdrowe opcje

Ja naleśniki już spokojnie na mleku krowim robiłam ale jak się boisz to możesz zamiast mleka zwykłej wody użyć i też Ci wyjdą.

Dokladnie, naleśniki można zrobić na wodzie. Lepiej podobno na mineralnej delikatnie gazowanej.