Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościwita

Ślub z chrztem

Polecane posty

Gość Gościwita

Domyślam się, że podobne wątki tu na forum mogły sie już pojawić ale zapytam Was forumowiczki co sądzicie o tym konkretnym przypadku. Ślub mamy zaplanowany na wrzesień. Natomaist moja ciąża zakonczy sie z poczatkiem lutego, a wiec dzidzia bedzie mieć (już) 8 m-cy. Czy w takim wypadku nie jest zbyt późno na chrzest dziecka? Zalezy mi na połączeniu tych uroczystości, ale nie kosztem złych decyzji i opinii rodziny. Co w ogóle sadzicie o połączeniu tych dwóch uroczystości? Czy ktoś tak miał? Dodam, że absolutnie nie zalezy mi na hucznym weselu do białego rana i wgre NIE wchodzą też poprawiny ani weselne gierki lacznie z oczepinami. Chce zwyklej imprezy z muzyką i alkoholem. Ale czy da sie to połączyć z chrztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój szwagier z narzeczoną połączyli ślub z chrztem synka. Mały urodził się w grudniu, a uroczystość była we wrześniu następnego roku, więc Młody był dosyć podrośnięty, miał skończone 9 mcy. Wszystko było ok, u nich też nie było jakichś wielkich tańców, byl dj puszczający muzykę, obiad, kilka dań na ciepło i cała impreza oficjalnie skończyła się jakoś 22-23. Mały akurat był w wieku, kiedy obawiał się obcych ludzi, trochę płakał kiedy go ciotki tarmosiły, wiec szybko dały spokój i zajmowali się nim Młodzi na zamianę z dziadkami i rodzeństwem. Koło 20 Młody zasnął w wózku kamiennym snem i w sumie już do końca imprezy się nie obudził :) Koło 22 dziadkowie wzięli go ze sobą, rozeszło się starsze pokolenie, a my jeszcze potańczyliśmy godzinkę czy dwie i też pojechaliśmy. Fajnie było, Młody w niczym nie przeszkadzał, był mega grzeczny, a dwie uroczystości od razu z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł bez sensu ślub jest dla was a nie w taki dzień nianczyc dziecko. Moja diostra zrobila podobnie ale byl to lepszy pomysl moim zdaniem w sobote byl slub plus wesele a w niedziele chrzciny jedzenie zostalo z wesela sala byla wynajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka tak zrobiła jej córka miała wtedy jakieś 4 mc. Z tym, że wesele było normalnie z orkiestrą i do białego rana a dziecko spało z młodymi w pokoju hotelowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tak mielismy, ale syn byl juz duzym chlopakiem. nie moglismy wczesniej z kilku powodow. w kosciele najpierw slub, potem chrzest, swiadkowie byli rodzicami chrzestnymi wiec za duzo biegania i zamieszania nie bylo. potem przyjecie do 22. syn w sumie do konca sie bawil z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się zrobić i jest całkiem ok. Ostatnio byłam na takim ślubie + chrzest, z tym że dziecko miało już 5 lat :) Wszystko wyszło super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, przy odrobinie chęci wszystko można połączyć, zastanawiam się tylko jak dacie rade tak długo z 8 miesięcznym dzieckiem :P Powiem szczerze-mój miał 2 mce, przespał całą mszę (miałam połączony ślub kościelny+chrzest) po ślubie był chrzest, i było super (nie płakał ani nic). Obecnie-ma 8 mcy i ledwo wytrzymuje niedzielną mszę ;) Każde dziecko inne. Tylko ja bym z moim Szogunem nie dała rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja sobie nie wyobrażam mszy ślubnej - ja w sukni białej z dzieckiem pod pachą? ja chrzciłam jak synek miał 1,5 miesiąca - przespał całość w kościele i w domu też - a 9 miesięczniak jeju mój by godziny w kościele nie wytrzymał na bank - i będziesz za nim gonić w sukni? oddasz go dziadkom a on będzie płakał że do mamy - dla mnie nie realne takie połączenie ale ja mam doświadczenia z dzieckiem nie aniołkiem.. ma 3 lata a dalej wstaje w nocy do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lepiej jak się chrzci dziecko ludzi połączonych sakramentem niż nie. Nawet moja 80-letnia babcia nie burzy się, jak takie ceremonie widzi u siebie w kościele (a były już 3 takie przypadki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dopytajcie najpierw księdza jak on to widzi. W mojej parafii na przykład była para, która w sobotę wzięła ślub, a następnego dnia ochrzcili dzieciątko. Ale nasz poprzedni proboszcz był bardzo zasadniczy w tych sprawach, wiem że na przykład w parafii babci własnie podchodzą do tego inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to wiocha totalna. Ślub powinien być TYLKO I WYŁĄCZNIE WASZYM ŚWIĘTEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do śluba bardziej będzie pasował chrzan, niż chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by to niezbyt pasowalo takie 2x1 :D Ale na to wyglada,ze w kosciolach jest to juz jakby normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie jest za późno, często sie zdarza, że chrzczone są dzieci, które nawet już chodzą :) ale nie chciałabym łączyć dwóch zupełnie różnych imprez :) jesli macie problem z finansami radziłabym zrobić raczej bardzo skromne chrzciny, przed ślubem, albo po. Poza tym będzie wyglądało tak, jakbyście naciągali gości na prezent także dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie! Zróbcie to jeszcze w Boże Narodzenie, nie dość że prezenty na ślub, chrzest, to jeszcze wam na święta skapnie. Tylko ciekawe czy ktoś by wtedy przyszedł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleb powszedni ostatnio,fakt.Dla mnie -strasznie dziwne razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dwie pary ktore tak miaky, popieram, nie uwazam ze to za pozno na chrzest, jestem chrzestna dziewczynki ktora miala dwa latka jak poszlismy do kosciola, ja bym polaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia ktory pisze ze slub jest dla nich a nie nianczyc dziecko, otoz dziecko bedzie juz na swiecie i czy chca czy nie beda musieli sie nim zajac, nie widze nic zlego w tym zeby polaczyc te dwa przyjecia, dziecka nie zamkna na wieczor zeby sie pobawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam slub i tego samego dnia chrzcilismy dziecko,synek mial wowczas roczek.Slub cywilny bralismy wczesniej gdy jeszcze w ciazy bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam jeszcze dodac,ze takie rozwiazanie jest bardzo dobre,bez sensu by bylo dwa razy robic przyjeciai zapraszac w sumie tych samych gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zwolennikiem robienia chrzcin jak najszybciej ;) Ale z drugiej strony poco narażać się na dodatkowe wydatki ? Byłam na ślubie kuzyna który od wieków planował ze swoją połówką ślub/wesele.A że zaliczyli wpadkę to przełożyli ślub aż się dziecko urodzi. W dniu ślubu był również chrzest (ich pociecha miała 3 miesiące). O chrzcinach wiedziało wąskie grono rodziny (dziadkowie,rodzeństwo,chrzestni) by nikt nie twierdził że robią to dla prezentów. Najpierw wiec był chrzest,a potem ślub. Wesele do rana,potem poprawiny a maluchem zajmowała się wynajęta pielęgniarka środowiskowa (oczywiście wcześniej ją znali)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż 3!!! Mój Boże, jak Wy możecie spać z taką świadomością!? smiech.gif Nie wiem o co ci chodzi, ani nas to ziębi, ani grzeje. W gazetce parafialnej podawane są informacje o ślubach, chrztach, pogrzebach i zapowiedziach, a że babcia chodzi co niedziela, to ma orient. Ja odwiedzam babcię co tydzień, to i gazetkę przeglądam. Chyba mi nie powiesz, że tego typu uroczystość nie zapada w pamięć? No, chyba że ktoś ma słabą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość No właśnie! Zróbcie to jeszcze w Boże Narodzenie, nie dość że prezenty na ślub, chrzest, to jeszcze wam na święta skapnie. Tylko ciekawe czy ktoś by wtedy przyszedł smiech.gif ........... My mieliśmy ślub w Szczepana, goście bawili się przednio. Ale w Boże Narodzenie raczej ślubów nie ma. Chociaż w parafii trzeba dopytać. Natomiast moja siostra i kuzynka brały w Wielkanoc, rok po roku. I było fajnie, bo można było wytańczyć świąteczne przysmaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwór z bagien No u mnie wlasnie tez tak bylo,ze na chrzcie byli nieliczni i nie kazdy z gosci weselnych wiedzial,ze odbyly sie pare godzin chrzciny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam taki slub, moje dziecko mialo wtedy niecale 4 miesiace. Najpierw ksiadz udzielil nam slubu a potem byl chrzest-na jednej mszy. Goscie tez nie wszyscy wiedzieli, ze to impreza 2 w 1 :) Potem zrobilismy male przyjecie w domu tesciow, moi rodzice, ktorzy nie lubia imprez i alko po kolacji wzieli dziecko i pojechali do domu a my i cala reszta bawilismy sie do 4 nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym miała łączyć te dwa wydarzenia, to z samego rana ochrzciłabym dziecko, tylko chrzestni i rodzina najbliższa, a późnym popołudniem ślub. Ale nie zrobiłabym tego równocześnie, na tej samej mszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej odpowiadam autorce bez czytania innych komenatrzy bo nie mm czasu My mielismy skub razem z chrzcinami dziecko mialo wtedy 4 mies wesele i wszytsko normalnie synkiem w nocy i do 11 rano zajela sie mama mojej najlepsz przyjaciolki potem od 11 moja mama jak jyz nieco odespala a od ok 14 normalnie my bylo super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub kościelny z chrztem swojego dziecka? :D Coś chyba c*****a kolejność. Eh jaka śmierdząca hipokryzja w tym naszym kraju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyt : Potwór z bagien No u mnie wlasnie tez tak bylo,ze na chrzcie byli nieliczni i nie kazdy z gosci weselnych wiedzial,ze odbyly sie pare godzin chrzciny usmiech.gif A u mojego kuzyna było wszystko razem ;) Młodzi weszli do kościoła z dzieckiem i ze wszystkimi gośćmi weselnymi. Sama ceremonia chrztu była b.b.b. krótka ,dziecko poszło do "niani" i od razu odbył się ślub. W sumie te dwie uroczystości trwały ok 1 godzinuy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipokryzja,napewno,ale dlaczego Kosciol akceptuje-oto pytanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×