Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rezu

Trudne rozstania

Polecane posty

Gość rezu

Od kilku dni moja 2 letnia córka histerycznie reaguje kiedy nawet na moment zniknę jej z oczu.A kiedy wychodze do pracy to już w ogóle dramat.Mała jest przyzwyczajona ( a raczej powinna być) że mnie czasem nie ma .Do pracy wróciłam kiedy ona miała 6 miesięcy i jak do tej pory nie było żadnych problemów a teraz jest jeden wielki płacz.Miała któras z was tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko zostaje np. z nianią , albo oddajesz małą do żlobka, to zobacz czy ktoś nie robi jej krzywdy? i dlatego jest taka reakcja, małe dziecko ci nie powie, a 2 letnie umie już okazać ze jest coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie koniecznie musi to oznaczać ze ktoś robi jej krzywdę. Syn mojej siostry tez tak reaguje trzeba go czymś zając zeby nie widział jak mama wychodzi bo jest krzyk i płacz nie do opanowania a zostaje np z tata czy babcia krzywda mu sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, takie histerie są normalne o ile dziecko caly czas siedzi tylko z mamą, a jako 6 m zycia jest bez mamy to dla mnie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała czasem zostaje z babcia czasem z nianią.Ale nawet jak jest z nianią to nie są całkiem same bo mieszkam z bratową (która cały czs jest w domu bo ma swoje maluchy)i ona "ma oko" na to co i jak.Na szczeście mała nie płacze przez cały czas i jak wychodzę to sie za chwilę uspokaja ala tak czy inaczej serce mi pęka że muszę ją taką zostawić;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nawet jak jestem z nia w domu i wychodze np do toalety i ona traci mnie z oczu to tez jest płacz.Może trzeba przeczekać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo z dwuletnim synem. Tyle, ze ja nie pracuje i jestem z nim wlasciwie sama, odkad pol roku temu maz zaczal pracowac na wyjazdach, jest w domu tylko w weekendy. Ale jeszcze miesiac temu tak nie bylo- teraz syn nie zasnie sam, musye z nim siedziec, nawet jak ide do innego pokoju to idzie za mna, jak wyjde na dwor, a on jest w domu np z tata, to jest histeria. Dla mnie to o tyle dziwne, ze synek jest otwarty, towarzyski, nie boi sie niczego, 'od zawsze' sam zasypial, potrafil dlugo sie sam czyms zajac, mnie wyganial wrecz, zebym mu nie przeszkadzala ;) a to co sie teraz dzieje mnie wrecz przeraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×