Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy miło było by byłej kobiecie

Polecane posty

Gość gość

która wyszła za mąż, jakby odezwał się dawny facet. I chciał ją tylko przeprosić, że cierpiała przez niego. I tyle. Bez żadnych interesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Po co się wtrącać w cudze poukładane zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej spokój, skoro przez ciebie cierpiała to po co jej to przypominac, ma nowego mężczyznę,a o Tobie pewnie juz dawno zapomniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, jak będzie rozwód. To będzie sobie chłopina pluł w brodę. A tak będzie miał jakąś szanse. Nie sądzicie. Niech wypowiedzą się kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a witacie się z byłymi, a obecnie mężatkami na ulicy. Czy udajecie, że nie widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o odczucie takiej kobiety. Czy odezwanie się powoduje zamęt. Kto ma podobne doświadczenie w praktyce. A nie gdybanie mnie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
??? Pomóżcie proszę, bo nie wiem czy to głupota czy zdrowy rozsądek. Kto tak miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kropla drąży kamień, odrobina wytrwałości i na pewno zamoczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło by było i na amen zakończylo jakiś etap zycia.Nie wyobrażam też sobie mijać się na ulicy i udawać,że się nie zna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razu pewnego poradziłam pewnej kobiecie, żeby odezwała się właśnie z takiego samego powodu. To ona chciała przeprosić chłopaka za coś tam. Teraz jednak uważam, że wszystko zależy od sytuacji. Nie mówię nie rób tego, ale nie można radzić komuś tak bezmyślnie, nie znając okoliczności rozstania i pobudek, które kierują osobą, która chce nagle ot tak przeprosić. To nie brzmi bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilny pomysł. Pomyślałabym, że to idiota, który nie dość, że mnie wk****ił dawno temu to jeszcze teraz. I czułabym do niego pogardę, że tak teraz się wtrąca w moje poukładane życie kiedy ja już nawet o nim nie pamiętam a ten wyjeżdża z czymś takim nie wiadomo po co! Stwierdziłabym, że pajac ma jakieś problemy emocjonalne czy coś albo jest nienormalny że tyle czasu od rozstania ciągle o mnie myśli jak ja już mam męża, niech spada na drzewo generalnie i sobie w doope wsadzi swoje przeprosiny bo nikomu nie są potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciałbym robić jej nadzieji, a z drugiej strony brakuje mi jej. A jeszcze z innej strony nigdy nie potrafię odpuścić. Poza tym smutno mi, że zaproponowałem jej przyjaźń, a ona odrzuciła. Chciałbym napisać to: przeproszam, że nie umiałem Cię pokochać, tak jak sobie to wyobrażałaś. Mam nadzieje, że jesteś szczęśliwa. Pozostaniesz na zawsze, pomimo mojego zachowania w mojej pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może tylko napisać przepraszam. I nic się nie odzywać więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisz jej.tego masochisto!! ona jest szcZęśliwa nie bój się o to!!!faceci to jednak BARANI Z BEZMOZGOWIEM!!! napisz a wysmieje Cię razem z mężem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle się nie odzywaj młotku :o Ona ma męża i Ciebie nawet nie pamięta. A głupkowatego smsa przeczyta, pośmieją się z mężem, skasuje go i zapomni o nim tak jak o Tobie zapomniała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie jaki palant, nie chce robić jej nadziei :D Na co Ty mógłbyś robić jej nadzieje skoro okazałeś się dupkiem? :D Koleś, ona ma męża, Ciebie ma już dawno w doopie i traktuje jako przykrą pomyłkę w swoim życiu :D Ja nie lubię jak ktoś mi wypomina i przypomina głupoty jakie zrobiłam więc nie pisz do niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku ona ma w******e na Ciebie, nie zachowuj się jak jakiś niemyślący gówniarz... Nie możesz strawić że nie plakala za Toba? Widocznie nie jesteś taki super jak Ci się wydaje. Ot jeden z wielu i tyle w temacie. Ma meza, jest szczesliwa wiec się nie wtryniaj tam gdzie cie nie chcą!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w dodatku będą mieli satysfakcję :-D hahaha z polglupka co obudził się po czasie i.przeprasza hahaha i życzy szcEscia co za galant nic tylko sobie żyły podcinac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co jest złego w słowie przepraszam. I co w tym zabawnego. Ja wiem, że jej na mnie zależało, ale jak była z nowym facetem to zaproponowałem przyjaźń. Po czym Ona zakończyła związek. Żałuje ze nie przeprosiłem ją w porę. Tylko tyle. Mam w 4 literach co pomyśli jej mąż. Zresztą jak ma się z tego nabijać. To spoko to swiadczy tylko o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ulicy też mam ją mijać i udawać, że nas nic nie łączyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty jesteś ograniczony...jak każdy facet :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej!!!!! w słowie PRZEPRASZAM!!!!! Nie ma noc złego gdy jest w porę wypowiedziane!!! a ty najdokładniej sk***isynie chcesz NAMIESZAĆ!!!!!!!!!!!Takiemu to się należy WPIERDOOOOL.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli odezwałby się po kilku latach od zakończenia związku (a musiałoby tak być skoro zdążyła znaleźć nowego i ślub wziąć) to pomyślałabym, że to jakiś desperat albo psychol. Np, jakby teraz po 4 latach od zerwania odezwałby się mój były to parsknęłabym tylko śmiechem na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znasz dokładnie sytuacji, to dlaczego mnie obrażasz. Czasami w życiu trudno tą sytuację wyczuć. Po pewnym czasie człowiek uzmysławia sobie, że źle zrobił. Zresztą to Ona się rozstała ze mną. Wiem, że oczekiwała słowa przepraszam, bo chciała podświadomie drugą szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona jest szczęśliwa z kimś innym teraz, więc lepiej daj jej spokój i sam spróbuj pozbierać swoje życie do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie poza tym, że wyszła za gościa bardziej z rozsądku niż z miłości. Życzę jej jak najlepiej. Racjonalnie jednak wiem, że to nie przetrwa, bo słyszałem, że jej obecny facet nie jest taki wspaniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zrozumiałem, że lepiej nic nie pisać. To nie da się nic zrobić? To jak mam się zachowywać, gdy ją spotkam na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No weźcie myślcie ludzie!!! Nic nie rób, przywitaj się i na tym koniec. Trza było się strać za wczasu, a nie teraz biadolisz jak ci źle, jak dziewczyna ma cię w nosie. Jak widać na takich to najlepsza nauczka=być szczęśliwym wbrew wszystkiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×